Tylko z konga :))

Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Tylko z konga :))

Post autor: wladekbud »

Witam ponownie i od razu pytam.
Burza od kilku dni zastrajkowała i z daleka omija miskę z suchą karmą (jakieś kurczaki czy ryba w warzywach to oczywiście tak). Już myślałem, że jej się karma odwidziała, ale wczoraj od tak napchałem konga suchą karmą i jej dałem. I co? Może tak młócić kong, za kongiem i prosić o jeszcze :D
Przesypię do miski to powącha i patrzy na mnie jak na idiotę :zdziw_5:
I jak najlepiej? Wziąć ją na przetrzymanie (tzn. tylko miska i już), czy skoro jej się podoba napychać konga dalej suchą karmą?
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: Tylko z konga :))

Post autor: Ola i Dunaj »

Ha, nie ma to jak upolowane jedzonko ! A jesteś w stanie całą dawkę dzienną w ten sposób skarmić ? a może ona potrzebuje właśnie takiego żucia, gryzienia. Wtedy wydziela się więcej śliny - chociaż nie wiem czy u ogarów może być jeszcze jakieś "więcej" :D - i nie jest już takie suche to jedzenie.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Awatar użytkownika
Rudolf
Posty: 375
Rejestracja: niedziela 02 lis 2008, 11:39
Gadu-Gadu: 2095935
Lokalizacja: Poznań/ Kalisz
Kontakt:

Re: Tylko z konga :))

Post autor: Rudolf »

wladekbud pisze:Witam ponownie i od razu pytam.
Burza od kilku dni zastrajkowała i z daleka omija miskę z suchą karmą
Rudolf miał to samo. Dostawał eukanubę z kurczakiem i nigdy nie protestował - dla urozmaicenia, zmieniałam mu co jakiś czas na inną karmę, choć ta najlepiej mu służyła... Przez 3 dni jadł tyle co kot napłakał - na spacerach smakołyki owszem, ale suchej karmy odmawiał. Był normalny, żywy jak zwykle, załatwiał się też normalnie (choć nie bardzo wiem po czym) nie chciał jeść i już. To co sypałam rano, zjadał z wielkim ociąganiem wieczorem dopiero. Kupiłam inną karmę - Orjen'a i nadal nic - chciałam z nim w końcu do weterynarza pojechać, ale postanowiłam podjąć ostatnią próbę - zaczęłam psa karmić z ręki :) Tak się rozochocił, że za którąś garstką wysypał mi z dłoni karmę - wrzuciłam do miski i już je :)
może to ze znudzenia jedzeniem albo z przejedzenia?
Marta & Rudolf

Obrazek
Awatar użytkownika
MagdaM
Posty: 73
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 18:21

Re: Tylko z konga :))

Post autor: MagdaM »

Dobry pomysł - muszę takie karmidełko kupić jej ojcu Litworowi ,który też wybrzydza na samą karmę na ogół ją posiada i pilnuje .Ostatnio chętnie jadał eukanubę juniora pozostałość po szczeniakach , Oczywiśącie poza karmą wszystko mu smakuje też .
pwlkpsnk
Posty: 197
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 19:36

Re: Tylko z konga :))

Post autor: pwlkpsnk »

Kiedy i ja doczekam czasów, że mój pies będzie na karmę wybrzydzał :zdziw_4:
Tymczasem pożera wszystko w sposób błyskawiczny.
Ale wracając do Konga - super rzecz - polecam wszystkim, czy to szczeniakom, czy psom dorosłym!
bea100

Re: Tylko z konga :))

Post autor: bea100 »

Psy lubią odmianę. Widzę po swoich damach.
Poza tym ja dość często karmię z ręki- lubię to robić i uważam, że to wzmacnia naszą więź.
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: Tylko z konga :))

Post autor: weszynoska »

Człowiek wymyslił miskę......i narzucił psu jedzenie z niej.... :mysl_1:
a pies potrzebuje urozmaicenia....
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
rafkow
Posty: 797
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 10:35
Gadu-Gadu: 34201
Lokalizacja: My som stela
Kontakt:

Re: Tylko z konga :))

Post autor: rafkow »

Coś w tym jest. Mak potrafi przetoczyć miskę przez całe mieszkanie. A najbardziej smakuje mu to co z niej wypadło podczas tego przetaczania :zdziw_5:
Przy czym podaną porcję jedzenia, potrafi sobie rozłożyć na 10 rat.
Pozdrawiamy !!!
Maczkowy blog
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Tylko z konga :))

Post autor: wladekbud »

No właśnie, to chyba chodzi o urozmaicenie samej czynności jedzenia.
Jak dziś napełniałem konga prosto z miski, to Burza zaczęła ostro wcinać z miski. Skończyłem - ona też momentalnie zostawiła miskę i gapi się, kiedy dam konga.
No trudno, tak to bywa :mysl_1:
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Tylko z konga :))

Post autor: carmen »

ja ostatnio często karmię "zadaniowo" to znaczy pies wykonuje komendy i wtedy dostaje garsc jedzenia... Fajna zabawa, pies ma motywację i przy okazji nauczyła się nowej komendy "kółko", nic strasznego poprostu kręci się 1 raz dookoła siebie... narazie jeden raz ;)
Albo np kazuje jej zostac, odchodze kładę garsc jedzenia na ziemię (ok 10 metrów od psa) , przychodzę do niej - ona dalej na mnie patrzy po czym łaskawie jej zezwalam podejsc i zjesc ;)
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
ODPOWIEDZ