BARF

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: BARF

Post autor: kasiawro »

Ania W pisze: Jeżeli chodzi o owoce to ja winogron unikam i zastanawiam się jak z cytrusami, bo teraz właściwie to zaczyna się sezon na te owoce...No i całoroczne jabłka oczywiście :)
kasiawro pisze:Barf u nas się sprawdził jak był Turek i Zagaj wtedy dostawały specjalnego Barfa dla szczeniaków oczywiście oprócz tego nabiał, owoce, sucha karmę..
A co to znaczy "specjalny Barf dla szczeniąt" ?
Gotowy?
Co z winogronem jest nie tak - pestki? Też nie wiem jak z cytrusami?
Specjalny kupowaliśmy w sklepie zoologicznym był inaczej zmielony dla dorosłych psów i inaczej zmielony dla szczeniaków i miał więcej kości.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: BARF

Post autor: kasiawro »

hania pisze: Jak nie chcą warzyw to można zmiksować z wątróbką albo z tuńczykiem z puszki, albo z jogurtem.
Ja do warzyw dodawałam też jajko.
To fajny pomysł z tym miksowaniem ja właśnie na surowo to dawałam tylko marchew i seler bo to jedzą.
Za tuńczyka z puszki zrobią chyba "stanie na uszach" uwielbiają go.
Haniu jajko surowe czy gotowane?
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: BARF

Post autor: Ania W »

No to kolejne pytanie:
Jakie kości ?
Ja doczytałam się na stronie podanej przez Hanię, że kości mają być mielone....lub dobrze siekane ;)

Hania mroziłaś warzywa ? Bo takie surowe to raczej nie długo można przechowywać.

Swoją drogą muszę iść szukać w warzywniakach karczochów ;)

Z tego co wiem winogrona (a zwłaszcza ich pestki) mają negatywny wpływ na nerki ale mechanizm nie jest chyba do końca znany.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: BARF

Post autor: kasiawro »

ja podam stronę producenta od którego brałam barfa są różne opcje i tez różne braliśmy
http://www.barf.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Jeśli chodzi o ten winogron to Zagaj je, nie je tego dużo ale je.
Ostatnio zmieniony środa 21 paź 2009, 20:28 przez kasiawro, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: BARF

Post autor: weszynoska »

zrobiłam kalkupację i wyszło mi...

Twój pies waży 30 kg i ma 3 lat więc powinien spożywać dzienną dawkę 0.6 kg:
w tym:

mięsne kości :0.39 kg
mięso :0.09 kg
podroby, ryby, nabiał :0.06 kg
warzywa, owoce :0.06 kg

Diuna by po tygodniu padła z głodu, a troche lżejsze goncze...wyglądały by jak charty po męczącym sezonie :placzek:
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: BARF

Post autor: hania »

Ja zdecydowania dawałam kości nie mielone i niesiekane - np korpusy, szyje, wołowe żebra, ogony itp.
Dla suk wystarczał mi duży korpus lub dwa mniejsze (między 0,7 - 1 kg na psa) - i naprawdę nie chodziły głodne.
Warzywa papkowałam, porcjowałam do torebek i do zamrażarki.
Jajko surowe.
Mięso bez kości dawałam sporadycznie.
Ważne jest, żeby składniki bilansowały się na przestrzeni czasu - więc nie musi być tak, ze codziennie nabiał, rybka, mięso, jajko i warzywa.

Węszynosko
Moje jadły dość długo i nie padły. I chodziły dużo mniej głodne niż przy innych sposobach żywienia. Barf jest inaczej energetyczny niż gotowane czy suche. Zresztą porcja 0,6 kg mięsnych kości dla psa to wcale nie tak mało (pół małego kurczaka). Jest to jedyny sposób żywienia jeśli chce podtuczyć Gawrę - na gotowanym tyje dużo dłużej, na suchym w ogóle.
Awatar użytkownika
weszynoska
Posty: 4959
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
Gadu-Gadu: 9111199
Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
Kontakt:

Re: BARF

Post autor: weszynoska »

hania
to moje mają chyba zołądki jak słonie....

ja często barfuję...tj. nie jest to niestety stałe zywienie...jakoś co jakis czas kupuję suchą karmę...albo gotuję...

ale kupuję np. pełną reklamówkę ( 5-6 kg) korpusów, szyjek, skrzydełek i znika to w przepastnych gardłach moich nienażartych psiaków....na raz i wcale nie widac po niż , że cokolwiek jadły tj. są na chwilę najedzone...ale za kilka godzin...puste brzuchy...i ssanie w dołku...

a ja mam po kilku dniach dość noszenia pełnych reklamów odpadów dla psów...w sklepie sie na mnie dziwnie patrzą...

i kupuje wór suchego...
http://weszynoska.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: BARF

Post autor: Ania W »

No właśnie zaczęłam się jeszcze zastanawiać na sensem łączenia barfu z karmą.
Tzn czy jeden -dwa dzieni barfowania w tygodniu mają sens?
Bo z tego co wyczyałam to łaczenie karmy gotowej z inną jest o tyle niedobre że obydwie mają różny czas trawienia.
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: BARF

Post autor: nulka »

To ,że mają różny czas trawienia nie jest takie istotne ,w końcu strawią to co mogą ,tyle ,ż e w różnym czasie
Istotny jest bilans energetyczny i to,żeby dostały wszystkie potrzebne składniki białka ,tłuszcze i cukry no i witaminy i minerały , a tych w gotowanym jest zdecydowanie mniej niż w surowym
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: BARF

Post autor: Ania W »

Myślę że długość i różnice w trawieniu np.suchego i surowego mogą mieć i tyle znaczenie, że jeżeli w tym samym czasie dostarczymy organizmowi dwóch składników pokramowych, które trawione sa inaczej to może to obciążać układ trawienny lub powodować że część będzie wydalona niedokładnie strawiona, ale może się mylę.
Swoją drogą mój poprzedni pies jechał przez 15 lat na kaszy z mięsem i warzywami i miał się dobrze...a teraz takie kombinacje ;)
ODPOWIEDZ