Strona 1 z 5

Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 11:04
autor: wladekbud
Burzę generalnie sucha karma w zęby kłuje :D
Mieszam jej, a to z gotowanym kurczakiem, a to z pasztetem, a to z łyżką oliwy itp.
I tu dwa pytania:
1) Na niektórych forach czytam wypowiedzi jakie to strasznie niezdrowe dla psa, mieszać karmę suchą z czymś mokrym (że zaparcia, biegunki, gazy, wrzody, raki i wszystkie plagi egipskie na psa spadną i wykończą). Jak to jest faktycznie?
2) Miałem okazję dodać do miski karmy suchej kilka łyżek Puriny Darling (puszkowa - marketowa). Jeszcze nigdy Burza tak długo nie wylizywała michy i tak szybko nie znikała karma. Zastanawiam się czy mogę to dodawać (bo wiadomo, rewelacja to to nie jest), zamiast innych rozmiękczaczy?

Re: Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 11:37
autor: Basia
U nas Mina dostaje karmę (Royala) z odrobiną białego sera, jogurtu,mleka, oliwy, itp. Ale nie dlatego, że nie lubi samej suchej , tylko dlatego że bardzo lubi nabiał. A jak dostaje samą suchą to znika tak samo szybko :D
Ostatnio odkryliśmy, że łatwiej jej się załatwaić (bo często ma zaparcia) jak jej na kolacje do karmy dokładamy garść suchej chappi.

Re: Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 12:08
autor: wszoleczek
Na opakowaniu jakiejś karmy w puszcze (nie pamiętam nazwy) było napisane, że przy podawaniu z suchą karmą najlepiej dawać 50:50.

Moim zdaniem taka namoczona karma jest o wiele lepsza dla psa. Widzę po moim jak co jakiś czas dostaje suchą to nie dotknie, dopiero jak czymś ją zaleję, to jest dobra :jezyk_3:

Co do tych plag egipskich, to pewnie dotyczy wychuchanych piesków co co chwilę na coś choruje :tia: My mamy zdrowe, odporne psy, więc nie dajmy się zwariować ;)

Re: Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 13:02
autor: miszakai
Myślę, że to zależy od osobnika. Obserwować jak trawi takie mieszanki i jak jest ok. to czy to będzie 50:50 jest chyba ważne w kontekście zapewnienia niezbędnych składników odżywczych z karmy ale jak dodajemy do pełnej porcji karmy jakiś 10% bonusa to nic się nie stanie. Z kolei ważna jest kwestia przyzwyczajenia psa do tego, że coś oprócz karmy w misce jest. Też zalezy od egzemplarza. Dla Cygaro była kolosalna różnica między michą z samą karmą a michą z karmą i czymkolwiek - to mógł byc 1 kawałeczek kiełbasy, łyżeczka oliwy lub 1 kluska i wtedy znikało błyskawicznie :D Cyga pochłania suchą w...musze zmierzyc jej czas ale myślę, że nie przekracza 3 minut a z bonusami lub same bonusy połyka po prostu(muszę drobniej kroić/siekać, bo potem czasem jest zwrotka :roll:

Re: Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 13:31
autor: BasiaM
wladekbud pisze:Burzę generalnie sucha karma w zęby kłuje :D
Mądra psina :mrgreen: Ja też wolę kanapkę z szynką a nie suchą :jezyk_3:

Uchatkowi tylko na śniadanie daję suche.
Jeden kubek ( taki 250ml ) suchej karmy mieszam np.z surowym jajkiem albo śmietaną albo białym serem.
Póki co plaga egipska na nas nie spadła :gleba:


Tylko na spacerach mojemu psu smakuje suche w czystej postaci bez dodatków :lol:
Wtedy przy kieszeni mam uwieszone wszystkie spacerujące z nami psy :mrgreen:

Re: Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 13:46
autor: nulka
No nie :mysl_1: wy tu o takich frykasach
Jeden kubek ( taki 250ml ) suchej karmy mieszam np.z surowym jajkiem albo śmietaną albo białym serem
a my na odchudzaniu :jezyk_3: ,a na serio to mysle Basiu ,że śmietana jest zbyt ciezko strawna ,ją bym sobie darowała ,natomiast w dobrych czasach też był serek biały ew. jajko i ku przestrodze dla innych teraz dietka :(

Re: Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 14:24
autor: BasiaM
nulka pisze:
Jeden kubek ( taki 250ml ) suchej karmy mieszam np.z surowym jajkiem albo śmietaną albo białym serem
,a na serio to mysle Basiu ,że śmietana jest zbyt ciezko strawna ,ją bym sobie darowała
śmietanę daję baaaardzo rzadko. Jak już to małą łyżeczkę, żeby Uchaty tylko liznął ;)
Teraz polewam tranem albo jajo surowe albo jogurt :)

Re: Namaczanie karmy.

: czwartek 22 kwie 2010, 22:40
autor: Darianna
A moje śmigają śmietanę co 2 dni po ćwierć litra :) nie zauważyłam problemów... Ale ja na barfie jadę.

Jednak bym tej śmietany nie demonizowała, jak pies zdrowy i młody to mu nie zaszkodzi :silacz:

Re: Namaczanie karmy.

: środa 28 kwie 2010, 10:15
autor: hania
We wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek.

Re: Namaczanie karmy.

: środa 28 kwie 2010, 11:19
autor: wszoleczek
Wiem że należy karmę namaczać w wodzie w 3 przypadkach:
- szczeniaki i psy b.młode, by się nie przeżarły
- psy stare ze zniszczonymi zębami
- psy po problemach żołądkowych, by je nieświadomie nawadniać

Gdy ja daję suchą karmę Nerowi, to oczywiście musi być czymś 'zabarwiona', bo inaczej nie ruszy :wow_3: (mam chyba jakiegoś dziwnego ogara, bo potrafi nie jeść przez jeden dzień, jeśli dostaje suchą karmę :arrow: próbowałam już z wieloma rodzajami :? ). Biorę z mięsnego kiełbasę dla psów, rozdrabniam ją, zalewam wodą, a później to wszystko wlewam do karmy. Wtedy pies je i jest szczęśliwy :happy3: