Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Program warsztatów być może będzie musiał ulec zmianie. Wszystko wskazuje na to że treningi w zagrodach dziczych będziemy oglądać tylko na starych filmach

Program warsztatów być może będzie musiał ulec zmianie. Wszystko wskazuje na to że treningi w zagrodach dziczych będziemy oglądać tylko na starych filmach

taak , niestety

Jeszcze SMGP czeka na finalne rozstrzygnięcie tematu- jest mnóstwo petycji - zobaczymy ; na razie , dopóki nie ma finalnego podpisu nic nie zmieniamy ,aczkolwiek prawdopodobieństwo zmiany programu pewnie jest bardzo duże

SMGP sekcja Ogara Polskiego informuje, iż w związku ze zmianą ustawy "Prało Łowieckie" ,ulega zmianie program warsztatów. Nie będzie zatem szkolenia w zagrodzie dziczej . Ten czas poświęcony zostanie na dalsza pracę naszych ogarów na ścieżkach tropowych oraz na rozszerzony zakres ćwiczeń z trenażerem
Do zobaczenia wkrótce !

A czy zostaje oznajmianie i oszczekiwanie dla tropowców

A czy zostaje oznajmianie i oszczekiwanie dla tropowców

w ramach ćwiczeń z trenażerem będzie nauka stanowienia i gonu w szerszym zakresie niz zakładał oryginalny program ; dodatkowo więcej czasu będzie na ćwiczenie odłożenia ( również pojedynczo a nie tylko w dwójkach jak zakładano )
Jeżeli chodzi o oznajmianie , to program tego nie przewidywał , ale o szczegółach i ewentualnym
włączeniu do programu podstaw oznajmiania można porozmawiać z Piotrem Jelonkiewiczem - tel podam na priv , jeżeli nie był dołączony do informacji o warsztatach .
A tak na marginesie ; rozmawiałam w ub tygodniu z przedstawicielami komisji kynologicznej w PZL i prawdopodobnie konkursy tropowe będą tylko w formule " do końca na otoku" . Nie będzie dodatkowych konkurencji " oznajmianie'; i "oszczekiwanie" - gdyż koś doszukał się w tej formie
elementów płoszenia zwierzyny

Hm, tylko mnie zastanawia czy w związku z tym doszukaniem się płoszenia zwierzyny szkolenia i konkursy będą musiały pójść w kierunku oduczania oszczekiwania w stosunku do psów które to robią w sposób naturalny. Totalny bezsens.

Sarabanda - pełna zgoda ;to paradoks - na polowaniu pies może szczekać , bo nie ma zakazu płoszenia zwierzyny w trakcie polowań i odstrzału , a na konkursie tropowców , nawet jak pójdzie do końca na otoku i zgłosi zwierzynę to co ? płoszy czy nie

Ula pisze:nawet jak pójdzie do końca na otoku i zgłosi zwierzynę to co ? płoszy czy nie

To rzeczywiście paradoks. Ale może chodzi o to, że przy oznajmianiu czy oszczekiwaniu pies na końcowym odcinku ścieżki jest spuszczony z z linki i teoretycznie może zamiast podążać właściwym tropem uskoczy gdzieś w bok zwabiony zapachem jakiejś zwierzyny i zacznie się za nią uganiać (były takie przypadki)? Wygląda na to, że Komisja Kynologiczna w nadmiarze próbuje się zabezpieczyć ze względu na brak dostatecznej jasności tych przepisów.

Być może, taki przejaw nadgorliwości, w obawie że w ogóle zabronią szkolić psy w lesie i będzie można szkolić, owszem ale np w hali czy na jakimś boisku. Dla mnie wszystko idzie w kierunku wyeliminowania psów z polowań a być może także dużych ograniczeniach polowań w ogóle.