Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Czupryna bardzo łapkuje, jak wracam z reklamówką z zakupami to żywot reklamówki od razu się kończy, jak bolą nogi sami wiecie, ze trzeba uważać na twarz też wiecie. No i wszystkie małe pieski na osiedlu które uwielbiają Sarę uciekają przed łapkami Czupryny. Sara tylko trochę łapkuje, z wyczuciem ale u niej to częściowo skutki "zbyt dobrego wychowania" .

________________

Małgosia&S&C

Hej

Ja dzisiaj z bardzo smutną wiadomością
Mira, siostra Kajaczka, umarła 3 dni przed ich szóstymi urodzinami.
Babeszja....Iwona z Pawłem walczyli o Nią do końca...ale się nie udało.


Pustkę po Mirze chcieliby wypełnić innym psiakiem. Ogarkiem oczywiście.
Razem z Mirą pokochali rasę. Zainteresowała ich hodowla Trpinosów, ja jestem zupełnie nie w temacie, ale Wy pewnie wiecie czy wszystko z nimi w porządku. Dlatego prosimy o pomoc w postaci opinii

Przykra wiadomość

Co do opinii to myślę, że najlepiej będzie jak Państwo sami zadzwonią do hodowli i porozmawiają, zadadzą nurtujące Ich pytania, rozwieją wątpliwości Kontakt do hodowli znajduje się w dziale "urodzone mioty"

Smutne wieści

O Tropinosach można poczytać tutaj viewtopic.php?f=45&t=2269" onclick="window.open(this.href);return false;, mają też bloga na ogarkowie

A może macie bliżej na podkarpacie super sunie czekają na domek ( mam jedną z Węszynosów i dla mnie to ideał ) o węszynosach tutaj: viewtopic.php?f=45&t=2285" onclick="window.open(this.href);return false;

Wiem, że już rozmawiali ale dla pewności szukają informacji z drugiej ręki
Podkarpackie też im pokażę.

Bardzo cierpią bo śmierci Miry, myślę, że decyzja będzie bardzo szybka.

Smutna wiadomość.

O widzę że o mnie piszą- Hodowla Tropinos się kłania faktycznie jestem w kontakcie z Panią Iwoną

Ja myślę, że z ręką na sercu można polecić każdą hodowlę z ogarkowa.

Właśnie pooglądałam Twoje szczeniaki - ale cuda Strasznie żałuję, że nie miałam Kajaka jak był takim maluchem. Dzięki Iwonce właśnie mogłam go chociaż zobaczyć na zdjęciach, miała takie, na których z Mirą byli dzieciakami.

Jeśli uda Wam się dogadać, to szczenior miałaby bardzo fajny dom - taki, gdzie pies jest członkiem rodziny i tak jest traktowany.

Znalazłam ostatnie wiosenne zdjęcie Miry i Kajaka...

bardzo mi przykro