Strona 342 z 426

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: piątek 10 lis 2017, 22:13
autor: kasiawro
Cd.

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: sobota 11 lis 2017, 13:25
autor: Wilga
Kasia, jak zwykle świetne zdjęcia :). Przynajmniej można porównać rasy. Niech mi ktoś powie czym się różnią te wszystkie czarne gończe - polski, słowacki itp, no może poza wzrostem, żeby je uznawać jako osobne rasy? A dziewczyna Zagaja to kto?

Pozdrawiamy

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: niedziela 12 lis 2017, 14:29
autor: Monika M-S
Wspaniała różnorodność wyjazdowo-fociowa od bolesławieckich różności, przez knieje (moja ulubiona focia, to fafelki Zagajka w kałuży, przecudne! :marzyc_2: ), aż po Lipsk! Aż żal, że nas tam nie było :jezyk_3:

Pozdrawiamy :piwko:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: poniedziałek 13 lis 2017, 08:55
autor: kasiawro
Wilga pisze:Kasia, jak zwykle świetne zdjęcia :). Przynajmniej można porównać rasy. Niech mi ktoś powie czym się różnią te wszystkie czarne gończe - polski, słowacki itp, no może poza wzrostem, żeby je uznawać jako osobne rasy? A dziewczyna Zagaja to kto?

Pozdrawiamy
Bogna nie wiem co mam Ci odpowiedzieć ponieważ nie z wszystkimi rasami miałam styczność większą. :mysl_1: .
Gończy Słowacki dla mnie różni się wyglądem, charakterem i tutaj nie mam wątpliwości dlaczego to inna rasa. Gończy Węgierski zdecydowanie charakter bardziej ogarzy, wielkość też. Mają maść też inną niż nasze gończe.
Czarnogórski gończy z gór to dla mnie identyczny ( wygląd i charakter) jak nasz gończy polski, ale nie widziałam ich za wiele.
Uważam, że każdy kraj chce mieć swoje rasy. W każdym kraju ludzie polujący z psami i hodujący je starają się wzmacniać te cechy u swoich psów na których im zależy. W każdym kraju pewnie też jest różna kultura polowań :mysl_1: .
Podobnie jest z Gończymi z Rosji i krajami wokół Rosji od strony północno/zachodniej. Nie ma wielkich różnic w wyglądzie, być może w charakterze też :mysl_1: , a jest kilka ras. Musiałby się jakiś znawca wszystkich gończych (czarnych podpalanych) w europie odezwać i fajnie to wyjaśnić.
Pozdrawiamy zawiane ma północy dziewczyny :hi_1: .
Monika M-S pisze: (moja ulubiona focia, to fafelki Zagajka w kałuży, przecudne! :marzyc_2: ),
Pozdrawiamy :piwko:
Moja też :piwko:
Pozdrawiamy Was również!!!

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: poniedziałek 13 lis 2017, 19:14
autor: Ewka
Ujął mnie gończy fiński. Umaszczenie jak ogarów na starych obrazach.
I basset artezyjski - normandzki. Zgrabny i o takim zdrowym wyglądzie. Nie przekombinowany, jak dla mnie.

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: poniedziałek 13 lis 2017, 20:38
autor: kasiawro
Ewka pisze: I basset artezyjski - normandzki. Zgrabny i o takim zdrowym wyglądzie. Nie przekombinowany, jak dla mnie.
Fajne są bardzo, a jaki głos mają boski :marzyc_2:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: wtorek 14 lis 2017, 14:28
autor: qzia
A ten gryffon wendejski to nie spinone przypadkiem :mysl_1: :mysl_1: Takiego właśnie wyfryzowanego na petita spinone widziałam na ringu. Aż się nawet towarzystwo zastanawiało czy to ładnie wygląda. :mysl_1: :mysl_1:

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: wtorek 14 lis 2017, 19:33
autor: kasiawro
qzia pisze:A ten gryffon wendejski to nie spinone przypadkiem :mysl_1: :mysl_1:
Stał przy gończych i uchole dłuższe niż spinone :mysl_1:
W takim razie ręki sobie uciąć nie dam ;) .

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: środa 15 lis 2017, 08:17
autor: MaciekSz
Ten gończy bałkański jakiś taki znajomy widok.
A gdzie gończy gastoński w wersji krótkonożnej ?

Re: Pasja/Rewia Nadbużańskie Granie i Tomkowy Zagaj

: środa 15 lis 2017, 08:36
autor: kasiawro
MaciekSz pisze: A gdzie gończy gastoński w wersji krótkonożnej ?
Znajdę z innych wystaw to wkleję baseta gaskońskiego ;) , bo tam fotki jego rozmazane wyszły :(.
Jeszcze nie napisałam, że pierwszy raz zobaczyłam gończego berneńskiego krótkonożnego :happy3: .
Poza tym bardzo ładne grandy były, petity uważam, że mamy u siebie na wysokim poziomie, bo te które widziałam tam nie zwalały z nóg.