Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

BasiaM pisze:Dwa ślimaczki
Bona to taki slimaczek, który tylko główkę może skręcić. :niewka:
BasiaM pisze:Ciekawe jak Ares zniesie małe pijawki
Myslę, że gdzieś zwieje, w domu jest troche miejsca. Ciekawe jak ja zniosę te małe pijawki jak trochę podrosna i zacznie ich rozpierać energia. :strach_2: No ale muszę w tym wytrwać do końca. Mimo wszystko pewnie będą bardzo słodkie. :happy3:
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
MaciekSz
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 10 lut 2014, 10:21
Gadu-Gadu: 0

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: MaciekSz »

Trzymam kciuki (za Ciebie też)
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

MaciekSz pisze:Trzymam kciuki (za Ciebie też)
Dzięki za kciuki i za życzenia pomyślności. Tak szczerze to bym już chciała mieć to za sobą ale z drugiej strony dobrze by poczekać jeszcze dwa trzy dni, ale znowu nie dłużej bo wtedy taż mogą pojawić się problemy. Taka huśtawka. :niewka:
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: kasiawro »

Będzie dobrze :silacz:
Awatar użytkownika
aniamam
Posty: 879
Rejestracja: czwartek 31 maja 2012, 17:15
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: aniamam »

Ewo, trzymamy z tatusiem Wrzosem kciuki za Ciebie i Bonę
Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: hania »

Jaki brzuszek :mrgreen:
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

hania pisze:Jaki brzuszek
No brzuszek musiał pomieścić 9 ogarzątek. Pierwszy poród już mamy za sobą, teraz mogę powiedzieć, że przebiegł dość sprawnie. Wszystkie szczeniaczki szły główkami i były bardzo ruchliwe. Jeden z nich (dokładnie trzeci) to już pokazał swój pyszczek z przerwaną błoną, tak energicznie ruszał łapkami po wydostaniu się na ten świat. Bona rodziła prawie siedem godzin. Nie wiem jaką datę urodzin mam wpisać szczeniaczkom bo jedne są z 17.11 a drugie z 18.11 a data urodzin szczeniaków w danym miocie powinna być chyba taka sama. Chyba, że sama mogę wybrać.
DSC_0541.JPG
DSC_0541.JPG (50.61 KiB) Przejrzano 1009 razy
DSC_0543.JPG
DSC_0543.JPG (56.36 KiB) Przejrzano 1009 razy
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
Marzena i Czarek
Posty: 1491
Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: pod Częstochową

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: Marzena i Czarek »

Wielkie gratulacje. :szacun_1:
Awatar użytkownika
Angelika
Posty: 612
Rejestracja: czwartek 04 maja 2017, 21:41
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: okolice Zawiercia

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: Angelika »

Gratulacje :silacz: :happy3:
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

Przez pierwsze dwa dni nie wpuszczaliśmy Aresa do pokoju w którym przebywa Bona ze swoimi dzieciakami. Ares całymi dniami stał przy zamkniętych drzwiach i często popiskiwał jakby w odpowiedzi na popiskiwania swoich wnuków. No i ten zapach. Jak wynosiłam brudne zmiany na górę do łazienki to szedł za mną i intensywnie pociągał nosem.
Dziś jednak spróbowaliśmy go wpuścić, żeby nie czuł się taki odseparowany i osamotniony. No i udało się. Od początku zachowywał się rozstropnie, jak Bona zaczynała powarkiwać to się zatrzymywał i zaczynał pracować górnym wiatrem. A jak był zbyt blisko to zaraz skręcał lekko głowę w bok aby przekazać jej że nie ma złych zamiarów. Myślę, że jeszcze jeden, dwa dni i drzwi do pokoju Bony nie będą musiały być zamykane ale ich samych ze sobą jeszcze nie zostawię.
DSC_0584.JPG
DSC_0584.JPG (60.87 KiB) Przejrzano 918 razy
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
ODPOWIEDZ