Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

MILAN pisze:Jesienne zdjęcia wyglądają jak namalowane obrazy
Dokładnie, trudno trzymać telefon w kieszeni, co jakiś czas przystaję i fotografuję. :marzyc:
MILAN pisze:zachwycający Ares
Mnie się też podoba Ares w swojej jesieni życia z "zamglonym" pycholem. :marzyc_2:
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
Marzena i Czarek
Posty: 1491
Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: pod Częstochową

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: Marzena i Czarek »

Tak. Teraz najlepsza kolorystyka. Za 2 tyg.będzie już jesienna szarość.
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

Randka debiutantów

Randka miała miejsce w Warszawie na Wrzosowej posesji. Pogoda nie była zachęcająca, było chłodno, dżdżysto, ale cóż – jak trzeba to trzeba. Wprawdzie Wrzos to debiutant ale szybko sprawił się ze swoim zadaniem. Ledwo co weszłam do domu i zdążyłam zamienić kilka słów a już musiałam wybiegać bo usłyszałam głośne piski Bony. Mój pies był podenerwowany bo nagle ograniczono mu swobodę poruszania się. Wrzos dzielnie to znosił ale Bonę trzeba było uspokoić.

Randkowanie w domu
DSC_0226.JPG
DSC_0226.JPG (60.84 KiB) Przejrzano 885 razy
i na dworze
DSC_0235.JPG
DSC_0235.JPG (90.49 KiB) Przejrzano 885 razy
Randka była owocna bo będą maluchy. http://www.ogarkowo.pl/viewtopic.php?f= ... &sk=t&sd=a" onclick="window.open(this.href);return false;
Wrzos to, jak to się mówi, kumaty psiak. Już wcześniej zdążyłam się z nim zapoznać. Bona zaś jest dość ciekawska i myślę, że przyszłe ogarki nie będą zbyt oporne na nauki.
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
MaciekSz
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 10 lut 2014, 10:21
Gadu-Gadu: 0

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: MaciekSz »

Ewa, takie zdjęcie z pościeli.
Gratulacje
Awatar użytkownika
Ula
Posty: 993
Rejestracja: środa 14 wrz 2016, 10:38

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: Ula »

:piwko: gratulacje !!!!
Awatar użytkownika
Marzena i Czarek
Posty: 1491
Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: pod Częstochową

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: Marzena i Czarek »

Gratulacje
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: hania »

1e2w3a pisze:Wprawdzie Wrzos to debiutant ale szybko sprawił się ze swoim zadaniem.
Może libido po babci odziedziczył ;)
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

hania pisze:Może libido po babci odziedziczył
Pewnie po babci Gawrze, bo nie pamiętam aby jego tatuś (Ares) aż tak szybko działał w tych sprawach. :D
Potem był problem czym zająć psy aby osłabić zainteresowanie sobą. W przypadku Bony skuteczne okazały się smakołyki i inne jedzenie, zaczęła nawet powarkiwać na Wrzosa i trochę go pogoniła. :uff:
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: hania »

Gawra była bardzo szybka :oops:
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

Post autor: 1e2w3a »

hania pisze:Gawra była bardzo szybka
No to pociągnę jeszcze wątek Gawry. Gawra to prababcia Bony, tak więc ma trochę jej "szybkich" genów , choć już mniej niż Wrzos. Ja trochę podpatrywałam jak sobie radzą debiutanci no i chciałam być przygotowana na wypadek jakby Bonę znów poniosło i chciałaby zastosować rozwiązania siłowe tak jak poprzedniego dnia. Oboje są szybcy, zajęło im to aż kilka minut. :)
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
ODPOWIEDZ