Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8079
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: BasiaM »

:marzyc: Ares to ma przygody :fiufiu:

Faktycznie w dzisiejszych czasach nie często się zdarza, że rodzice z dziećmi podchodzą do piesków :placzek:
My na osiedlu mamy "swoje" ulubione dzieciaki.
Kiedy przechodzę z Uchatkiem i Codą koło placu zabaw nagle słychać " oooo ! bliźniaki idą, lecimy :!: "
a za chwilę " wracajcie, to duże psy i na pewno gryzą" :zly2:

Niestety zanim rodzice się zorientują to dzieci już leżą na trawie z ogarami i bawią się w najlepsze :happy3:

Mina zdziwionych ( bo jednak psy nie gryzą ) rodziców bezcenna :lol:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: 1e2w3a »

Gabi i Ares

Uszatek ma swoją Codę, Kontrabas - Minutkę, Zagaj - Pasję/Rewię itd..., a Ares ma swoją Gabi. Co prawda nie na co dzień, ale spotykają się dość często, by można tak powiedzieć. Gabi jest wprawdzie mixem, ale wielu ludziom przypomina ogara. Dla ogarowiczów to pewnie przepaść, ale sporo osób (tych mniej znających się na rasach), myliło i dalej myli z sobą te dwa psy.
Jak chodzimy razem na spacery to można powiedzieć, że promujemy rasę. Co dwa "ogary" to nie jeden. Bardziej zwracają na siebie uwagę. Niektórzy się zatrzymują, przyglądają, pytają co to za rasa, a niektórzy nawet wiedzą, że Ares to ogar, ale co do Gabi to nie są pewni.
Promujemy również ogarkowo. Wielu z moich wspólspacerowiczów zagląda na forum, wprawdzie przeglądają głównie blog Aresa, ale zaczynają też czytać inne blogi, a nawet inne działy. Muszę powiedzieć, że rozpoznawalnym autorem stał się malkontent ZbyszekC.

Ares i Gabi znaleźli jakiś porzucony siennik, zaraz się do niego dobiorą. Jak stoją tak bokiem, to czy ich sylwetki nie są podobne do siebie? Jeden ogar czaprakowy, o drugi - czarny podpalany.

Obrazek

Ares i Gabi w rowie z wodą. Pyski ich trochę się różnią, ale nie tak bardzo. Gabi ma nawet guz potyliczny.

Obrazek

Znalazły jakąś gałąź i zaraz zacznie się przeciąganie (Gabi często wygrywa, jest bardzo nieustępliwa).

Obrazek

A to spotkanie z Blanką (siedmiomiesięczną dożycą). Od tyłu też są podobne nie wliczając Blanki).
PS Żaba (program) odmówiła mi wyświetlania zdjęć i przeszłam na załączniki.
Załączniki
pulpit 024.jpg
pulpit 024.jpg (89.58 KiB) Przejrzano 2171 razy
Przechodziliśmy koło jakiejś budowy, a taki mięciutki piasek bardzo zachęca do kopania. Po zrobieniu zdjęcia odgoniliśmy ich z tego miejsca.
Przechodziliśmy koło jakiejś budowy, a taki mięciutki piasek bardzo zachęca do kopania. Po zrobieniu zdjęcia odgoniliśmy ich z tego miejsca.
DSCF1488.JPG (187.43 KiB) Przejrzano 2167 razy
A tu Ares cmoka Gabi w łapkę.
A tu Ares cmoka Gabi w łapkę.
DSCF1504.JPG (212.75 KiB) Przejrzano 2166 razy
A tu spotkanie z uległą Judy. Często ma kaganiec, bo to mistrzyni w znajdowaniu (no i w konsumowaniu) qp.
A tu spotkanie z uległą Judy. Często ma kaganiec, bo to mistrzyni w znajdowaniu (no i w konsumowaniu) qp.
DSCF1499.JPG (152.28 KiB) Przejrzano 2169 razy
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: ZbyszekC »

[quote="1e2w3a"]Promujemy również ogarkowo. Wielu z moich wspólspacerowiczów zagląda na forum, wprawdzie przeglądają głównie blog Aresa, ale zaczynają też czytać inne blogi, a nawet inne działy. Muszę powiedzieć, że rozpoznawalnym autorem stał się malkontent ZbyszekC.[quote]

To się doigrałem. :wstydek:
Pozostaję mieć nadzieję, że opinia jest zbliżona do zwykłego oszołoma a nie biednego, wiecznie pokrzywdzonego polaczka :jezyk_3:
Ale jak powiedział Sapkowski "Coś się kończy, coś się zaczyna". Balt praktycznie zakończył aktywny udział w wystawach(przynajmniej krajowych). My chyba też kończymy etap ogaromaniactwa :mysl_1: Jak zmiejszę aktywnośc na forum to może ludzie trochę zapomną. :happy3:
Czas spróbować czegoś innego. :sekret:

A zajęć z koleżanką Balt zadrości :psiako:
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: 1e2w3a »

ZbyszekC pisze:Pozostaję mieć nadzieję, że opinia jest zbliżona do zwykłego oszołoma a nie biednego, wiecznie pokrzywdzonego polaczka
Z tą nadzieją jest tak jak sobie życzysz. Nie wiem czy wszyscy, ale czytający twoje posty to zwykli psiarze, oszołomi różnych ras, ale też i pospolitych kundelków. Zapewne wolą poczytać coś co jest trochę takie przekorne i z dystansem.
Oni czytają ogarkowo, ale ja również zaczynam przeglądać fora innych ras ( dla huskych, labradorów, bull terierów i dla zwykłych milusińskich mixów).
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: 1e2w3a »

Spacery w parku Wschodnim

Przez ostatnich kilka dni na spacery z naszymi psami chodzimy do nowego parku - parku Wschodniego. Jesteśmy nim, póki co, zachwycone. Jest trochę taki dziki, mniej zagospodarowany, przestrzeni w nim dużo, przepływa przez niego rzeczka Oława (psy mogą popływać), ludzi mało, psów także nie za wiele.
Obok parku jest strzelnica. Nasze psy , gdy strzelano, zachowywały się spokojnie. Dla Aresa ogara - mieszczucha, który nie poluje i w lesie bywa tylko od czasu do czasu, było to cenne doświadczenie. Nie były to wprawdzie pierwsze strzały, które w swoim życiu słyszał, ale te te były najgłośniejsze.
Załączniki
Jak tylko wchodzimy do parku zaczyna się zabawa
Jak tylko wchodzimy do parku zaczyna się zabawa
DSCF1522.JPG (189.57 KiB) Przejrzano 1979 razy
DSCF1513.JPG
DSCF1513.JPG (207.52 KiB) Przejrzano 1982 razy
To, że trochę dziki widać po tych ogromnych zaroślach z pokrzyw
To, że trochę dziki widać po tych ogromnych zaroślach z pokrzyw
DSCF1526.JPG (193.73 KiB) Przejrzano 1975 razy
Rzeczka jest szersza, ale jest tak zarośnięta przez różne wodne rośliny, że wydaje się miejscami bardzo wąska
Rzeczka jest szersza, ale jest tak zarośnięta przez różne wodne rośliny, że wydaje się miejscami bardzo wąska
DSCF1511.JPG (129.85 KiB) Przejrzano 1975 razy
Gabi nie miała żadnych oporów przed wchodzeniem do wody, ale tego dnia nie pływała. Ares jak zwykle zachowywał sie bardzo wstrzemięźliwie, by zbytnio się nie zamoczyć.
Gabi nie miała żadnych oporów przed wchodzeniem do wody, ale tego dnia nie pływała. Ares jak zwykle zachowywał sie bardzo wstrzemięźliwie, by zbytnio się nie zamoczyć.
DSCF1525.JPG (165.12 KiB) Przejrzano 1975 razy
Tego dnia nad Oławą było trochę wędkarzy. Ciekawska Gabi oczywiście podleciała do jednego z nich i chciała mu chwycić wędkę, myśląc zapewne,że to kij. Jak ją odgonił to zaczęła na niego szczekać, a Ares zawsze w takich przypadkach jej wtóruje. Mysiałyśmy szybko zabrać je stamtąd i udać się w przeciwnym kierunku.
Tego dnia nad Oławą było trochę wędkarzy. Ciekawska Gabi oczywiście podleciała do jednego z nich i chciała mu chwycić wędkę, myśląc zapewne,że to kij. Jak ją odgonił to zaczęła na niego szczekać, a Ares zawsze w takich przypadkach jej wtóruje. Mysiałyśmy szybko zabrać je stamtąd i udać się w przeciwnym kierunku.
DSCF1517.JPG (227.93 KiB) Przejrzano 1981 razy
Znów się zaczęły ze sobą bawić.
Znów się zaczęły ze sobą bawić.
DSCF1521.JPG (171.68 KiB) Przejrzano 1973 razy
A to zdjęcie przypomina mi Aresa jak chodził do psiego przedszkola. Lubił wkładać swój łeb pod psa, by go móc w ten sposób wywrócić. Ze szczeniakami to wychodziło, ale z dorosłym psem nie zawsze okazywało się skuteczne.
A to zdjęcie przypomina mi Aresa jak chodził do psiego przedszkola. Lubił wkładać swój łeb pod psa, by go móc w ten sposób wywrócić. Ze szczeniakami to wychodziło, ale z dorosłym psem nie zawsze okazywało się skuteczne.
DSCF1520.JPG (127.77 KiB) Przejrzano 1971 razy
Ares zaczął przymilać się do Gabi, by odpuściła sobie obgryzanie kija i zajęła się nim, ale niczego nie wskórał.
Ares zaczął przymilać się do Gabi, by odpuściła sobie obgryzanie kija i zajęła się nim, ale niczego nie wskórał.
DSCF1532.JPG (153.42 KiB) Przejrzano 1968 razy
Gabi też nie odpuściła Aresowi gdy zaczęli mocować się z kółkiem
Gabi też nie odpuściła Aresowi gdy zaczęli mocować się z kółkiem
DSCF1509.JPG (192.11 KiB) Przejrzano 1971 razy
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: 1e2w3a »

C D

Zaczęłyśmy się już kierować ku wyjściu, a tu niespodzianka. Ares i Gabi z daleka dostrzegli trzy znajome haszczaki (tzn.husky), czyli Kokę, Lulu i Melę i ich właściciela - pana Bartka. Nie odpuścili i na chwilę przyłączyli się do nas.
Załączniki
Gabi i Ares zastygli w bezruchu, co oznacza, że kogoś wyczuli.
Gabi i Ares zastygli w bezruchu, co oznacza, że kogoś wyczuli.
DSCF1537.JPG (207.93 KiB) Przejrzano 1952 razy
Jak podeszli zaczęły się powitania
Jak podeszli zaczęły się powitania
DSCF1540.JPG (196.43 KiB) Przejrzano 1952 razy
Ares lubi się przytulać i oczywiście zaraz przylgnął do Bartka.
Ares lubi się przytulać i oczywiście zaraz przylgnął do Bartka.
DSCF1543.JPG (197.63 KiB) Przejrzano 1952 razy
Skorzystał też z okazji, by Ewa też go trochę podrapała, choć z nią witać się nie musiał.
Skorzystał też z okazji, by Ewa też go trochę podrapała, choć z nią witać się nie musiał.
DSCF1556.JPG (186.63 KiB) Przejrzano 1947 razy
Jak już odeszli, pobiegły w drugą stronę i znalazły na polanie takie oto kopczyki
Jak już odeszli, pobiegły w drugą stronę i znalazły na polanie takie oto kopczyki
DSCF1555.JPG (233.19 KiB) Przejrzano 1948 razy
W takim wykopanym dołku zaczęły się później bawić.
W takim wykopanym dołku zaczęły się później bawić.
DSCF1571.JPG (205.3 KiB) Przejrzano 1946 razy
Potem dostrzegły takie oto powalone drzewo
Potem dostrzegły takie oto powalone drzewo
DSCF1574.JPG (208.93 KiB) Przejrzano 1942 razy
Okazało się, że Gabi umie chodzić po drzewach
Okazało się, że Gabi umie chodzić po drzewach
DSCF1583.JPG (224.59 KiB) Przejrzano 1944 razy
Ewa szukając czegoś w torebce zaszeleściła, no i trzeba było im dać jakiś smakołyk.
Ewa szukając czegoś w torebce zaszeleściła, no i trzeba było im dać jakiś smakołyk.
DSCF1581.JPG (190.63 KiB) Przejrzano 1940 razy
W autobusie Gabi padła, a Ares, mimo zmęczenia, stał bo tak mu jest łatwiej utrzymać równowagę (podczas jazdy zawsze stoi).
W autobusie Gabi padła, a Ares, mimo zmęczenia, stał bo tak mu jest łatwiej utrzymać równowagę (podczas jazdy zawsze stoi).
DSCF1587.JPG (192.08 KiB) Przejrzano 1937 razy
Ostatnio zmieniony sobota 10 wrz 2011, 14:02 przez 1e2w3a, łącznie zmieniany 1 raz.
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8079
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: BasiaM »

Dzielne psiaki :silacz: Autobusem jeżdżą sobie na spacery do parku :fiufiu:
Prawdziwy miastowy pies z Aresa :mrgreen: :happy3:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: irie »

Nieodmiennie podziwiam psy podrozujace komunikacja publiczna. No moze jeszcze ich ludzi :)
Obrazek
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: 1e2w3a »

irie pisze:Nieodmiennie podziwiam psy podrozujace komunikacja publiczna. No moze jeszcze ich ludzi
To tylko kalkulacja. W każdą stronę jedzie się tylko 10 minut, a autobus przystaje pod samym parkiem.
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: SOKÓŁ / ARES - ogar z wielkiego miasta

Post autor: 1e2w3a »

ROZWODNIONY TEMAT

Moje Aresisko nie lubi głębokiej wody i już. Ale taką po łokcie (czy po kolana) to i owszem. Jak się znajdzie w takim czymś to doznaje przyśpieszenia, ożywia się, staje się zaczepny, skacze, biega i chlapie wokół. A jak w pobliżu jest jakiś pies to bawią się na całego. Bryzgają wodą i błotem nie tylko siebie, ale i swoje Pańciostwo. Jesteśmy mokrzy i trochę brudni, ale się tym zbytnio nie przejmujemy, bo w drodze powrotnej woda wysycha, błoto obsypuje się (całkiem jak u psów) i po lekkim przetarciu ubrań jakąś chusteczką możemy iść między ludzi. A co się przy tym naśmiejemy to dla naszego zdrowia. Trzeba tylko uważać na tych wariatów i nie dać się potrącić czy wywrócić.
Lubimy chodzić na takie spacery, należy się tylko odpowiednio ubrać.
Załączniki
To zagłębienie jest zbyt małe aby można się w nim bawić, co najwyżej można się tylko napić wody (ale głębokość jest dobra - po łokcie)
To zagłębienie jest zbyt małe aby można się w nim bawić, co najwyżej można się tylko napić wody (ale głębokość jest dobra - po łokcie)
DSCF1482.JPG (202.77 KiB) Przejrzano 1781 razy
Ten rów wygląda zachęcająco
Ten rów wygląda zachęcająco
pulpit 019.jpg (102.49 KiB) Przejrzano 1784 razy
Zaczynają coś kombinować
Zaczynają coś kombinować
pulpit 006.jpg (107.62 KiB) Przejrzano 1788 razy
Gabi rzuca Aresowi wyzwanie i zabawa musi się zacząć
Gabi rzuca Aresowi wyzwanie i zabawa musi się zacząć
pulpit 024.jpg (100.27 KiB) Przejrzano 1783 razy
Ares już tyle się napatrzył jak Gabi pływa, a mimo to zawsze zachowuje dystans ( za głęboko)
Ares już tyle się napatrzył jak Gabi pływa, a mimo to zawsze zachowuje dystans ( za głęboko)
pulpit 056.jpg (83.04 KiB) Przejrzano 1782 razy
Przydał by się jakiś pies do zabawy
Przydał by się jakiś pies do zabawy
RIMG0091.JPG (78.45 KiB) Przejrzano 1780 razy
A ta podmokła łąka jest bardzo rozległa i można poszaleć
A ta podmokła łąka jest bardzo rozległa i można poszaleć
RIMG0125.JPG (90.59 KiB) Przejrzano 1784 razy
Ares lubi być gonionym, a jak sytuacja się odwraca, to często przestaje biegać
Ares lubi być gonionym, a jak sytuacja się odwraca, to często przestaje biegać
RIMG0135.JPG (84.93 KiB) Przejrzano 1780 razy
A tu na tym zdjęciu widać różna zachowania ogarów. Sarabanda pływa (jej nie widać), Czata jest mocno zaintrygowana (może kiedyś się odważy), a Ares (ten stojący przodem) jest zupełnie obojętny.
A tu na tym zdjęciu widać różna zachowania ogarów. Sarabanda pływa (jej nie widać), Czata jest mocno zaintrygowana (może kiedyś się odważy), a Ares (ten stojący przodem) jest zupełnie obojętny.
DSCF1360.JPG (164.78 KiB) Przejrzano 1762 razy
Ostatnio zmieniony czwartek 15 wrz 2011, 08:59 przez 1e2w3a, łącznie zmieniany 1 raz.
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
ODPOWIEDZ