Strona 1 z 83

Orla i reszta stada.

: czwartek 19 kwie 2012, 19:20
autor: Hekate
Witamy serdecznie. :hi_1:
Obiecaliśmy zdawać relację z życia Orli i zamierzamy się z obietnicy wywiązać.

Orla Olfactus (ur. 24 I 2012, m.: Frajda dla OLFACTUS Dobra Złaja FCI, o.: Flash (Fiord) z Południowej Kniei)

Orla właśnie odsypia ostatni spacer, więc mamy chwilę, by pokazać na forum gdzie byliśmy. :happy3:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kopanie synchroniczne.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Daleko jeszcze?
Obrazek

Obrazek

No ja już dalej nie idę.
Obrazek

Nareszcie w domu.
Obrazek

Re: Orli blog

: czwartek 19 kwie 2012, 20:36
autor: kasiawro
Pieknota z Wielka Nowa rodzinka.

Re: Orli blog

: czwartek 19 kwie 2012, 20:41
autor: kerovynn7
Pięknota, ale oczka ma charakterne :fiufiu: juz nawet wiem, kto w tej wielkiej rodzinie będzie rządził.... jak dorośnie :D

Re: Orli blog

: czwartek 19 kwie 2012, 21:37
autor: ania N
Nie no te ślepia :marzyc_2:

Mała widzę na nudę narzekać nie będzie i wy pewnie też. :D Cieszymy się z bloga :happy3:

Re: Orli blog

: czwartek 19 kwie 2012, 21:58
autor: hania
Zmęczyliście ją? Nie wierzę :jezyk:

Re: Orli blog

: sobota 21 kwie 2012, 20:17
autor: ElKa
Witamy śliczną Orlą :hi_1: Imię przepiękne, a oczęta jeszcze piękniejsze :marzyc_2:

Re: Orli blog

: sobota 21 kwie 2012, 20:49
autor: kasiawro
ElKa pisze:Witamy śliczną Orlą :hi_1: Imię przepiękne, a oczęta jeszcze piękniejsze :marzyc_2:
a jaka pozycja wystawowa na ostatniej focie :brawo_1:

Re: Orli blog

: sobota 21 kwie 2012, 21:32
autor: Hekate
Dzisiaj przeżyliśmy istny horror :strach_2:
Wyruszyliśmy nad rzeczkę (ulubiona trasa Perły). Pogoda cudna, nastroje radosne. Dotarliśmy do kładki i psiaki zaczęły radośnie przebiegać to w jedną, to w drugą stronę. W pewnym momencie Orla się pośliznęła i wpadła do wody a bystry nurt zaczął ją od nas oddalać. Bóg wiedział co robi dając ogarom łapy jak wiosła :szacun_1: , mała podpłynęła pod kładkę i udało mi się ją wydobyć (przyrzekam, że byłam gotowa skoczyć za nią).
Zaniosłam ją na brzeg, cała roztrzęsiona postawiłam na ziemi a ona... pobiegła spowrotem na kładkę :zly2: Dobrze, że Abraham ma rącze nogi, bo przypłaciłabym dzisiejszą wyprawę zawałem.
Zdjęć z akcji nie będzie - nikt w tym momencie nie miał do tego głowy. Za to mamy zdjęcia z "przed" i "po".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Orli blog

: sobota 21 kwie 2012, 22:50
autor: ania N
Dzielna dziewczynka :uff:

A tak generalnie to się przyzwyczajajcie, spokojne spacerki to nie z ogarkiem, dzienna dawka adrenaliny zapewniona. :D

Re: Orli blog

: sobota 21 kwie 2012, 22:56
autor: qzia
Nasza Ajsza też kiedyś zaliczyła kompanko jako maluch. Do dziś nie lubi wchodzić do wody. :wow_3: Mała bardzo dzielna. jest na szczęście w takim wieku, że świata się próbuje. Nie umie jeszcze się przestraszyć na serio. Wszystko jest ciekawe i fajne.
Kasia