AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)

MaciekSz
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 10 lut 2014, 10:21
Gadu-Gadu: 0

AURA Myśliwego (AURA pewnej AFERY)

Post autor: MaciekSz »

Zbliżają się Święta Wielkanocne jest więc okazja aby zacząć od jajka.
Obecność na Międzynarodowym Konkursie Pracy Dzikarzy w Rakowie, w maju 2012 roku tych dwóch ogarów (zapewne znanych na tym forum) spowodowało moje zainteresowanie rasą. Zainteresowanie Beaty jest widoczne nawet na zdjęciu. Po zrobieniu rozeznania wybór padł na hodowle Ogarusy
Krzysztofa Janiaka. Był tylko jeden problem, suka może być dopiero za ok rok. Ponieważ myśliwy powinien być cierpliwy decyzja zapadła, czekamy. 15 maja 2013 roku urodziła się AURA, którą mogliśmy zabrać pod koniec lipca. Urządziliśmy to tak, że wracając znad polskiego morza zabierzemy ją do domu. Jakież było moje ,,zdziwienie", gdy po przejechaniu kilkuset kilometrów, stojąc na rynku w Wąsoszu koło Rawicza, dowiedziałem się telefonicznie, że powinienem być w Wąsoszu koło Złotowa - chyba możecie sobie wyobrazić. Na drugi dzień o 3.00 wyjazd i już o 17.00 była w domu. Dalej mogło być tylko lepiej. Jest z nami od jedenastu miesięcy. W domu nazywa się AFERĄ a czasem bywa SMERFETKĄ. Do dzisiaj bardzo urosła, trochę polujemy, trochę się szkolimy, spacerujemy po lesie i takie tam (ale sami wiecie). Jest strasznym obżartuchem, miski czyści pozostałym psom. Ciągle mnie zaskakuje...
Załączniki
Poznajecie ?
Poznajecie ?
B.jpg
nasze aktualne zdjęcia
nasze aktualne zdjęcia
P1030880.jpg
P1030881.jpg
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: qzia »

:marzyc_2: :marzyc_2: Fajna sucz.
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8079
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: BasiaM »

Nooo piękna :marzyc: ale nie mogę powiedzieć inaczej bo na jednym zdjęciu podobna do mojej Cody :jezyk_3:
Wkońcu są spokrewnione :twisted: Łowna, matka Afery jest babcią mojej Cody :zgoda:
Obrazek

Obrazek
badyl
Posty: 104
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 13:23
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: badyl »

Śliczna psina :zgoda:
,,...bo na tym pieskim świecie to się bardziej liczy,by iść na sześciu łapach i na jednej smyczy...,,
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: ania N »

Fajniutka. ;)

A historia z "Wąsoszem" żyje już własnym życiem. ;) Grunt to determinacja. :D
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: kasiawro »

Milo, że czasem na konkursie poza milym spedzeniem czasu mozna zareklamowac rase.
Ciesze się sunia trafila w takie rece i wspolnymi silami bedzie promowac dalej rase.
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: Ewka »

Witajcie :hi_1: i chwalcie się jak najwięcej tym, jak się szkolicie i jakie macie osiągnięcia w lesie...
A nuż będzie to zachęta dla innych, oby!, żeby "pójść tą drogą" ;)
Pozdrawiamy :hi_1:
Byleby w sercu ciągle maj!
MaciekSz
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 10 lut 2014, 10:21
Gadu-Gadu: 0

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: MaciekSz »

WESOŁYCH ŚWIĄT
Załączniki
P1030918.jpg
P1030919.jpg
P1030920.jpg
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: qzia »

Zupełnie jakby mówiła: to moje jajo, uważaj sobie!! :mrgreen: :mrgreen: :piwko:
MaciekSz
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 10 lut 2014, 10:21
Gadu-Gadu: 0

Re: AURA pewnej AFERY

Post autor: MaciekSz »

Przedświąteczna wizyta w zagrodzie dziczej była czwartą, gdzie Afera miała okazję zobaczyć dziki.
Dwie pierwsze były w towarzystwie doświadczonego alpejczyka, kolejne już samodzielne. Starszy pies
szybko odnajdywał dziki a nowicjuszka dołączała i oszczekiwała je. Chcąc sprawdzić czy uda jej się odnaleźć samodzielnie dziki, Blazer musiał zostać w domu. Za pierwszym razem dziki pyły przy płocie, szukanie odpadło. Drugim razem bardzo ostrożne kroki, raczej spacer, doprowadziły do znalezienia po ok. 10 min. dzików. Początkowo pojedyncze szczeknięcia z czasem przybrały na sile.
Załączniki
wyjazd
wyjazd
w zagrodzie
w zagrodzie
P1030902.jpg
P1030903.jpg
P1030905.jpg
P1030906.jpg
powrót
powrót
ODPOWIEDZ