Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

Szanowni Państwo.
Informuję, iż od dnia dzisiejszego wszelkie posty zamieszczane na niniejszym blogu, będą mojego autorstwa – czyli Artura Sobieskiego – zamieszanego w hodowlę.
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: SARABANDA »

Szanowny Panie Arturze, bardzo się cieszę w imieniu własnym, tylko nie rozumiem dlaczego to oświadczenie, zwyczajowo na jednym blogu wypowiadają się małżonkowie.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

miszakai pisze:Ale ja to poczułam się "oszukana" jak zobaczyłam zapowiedź.
Szanowna Pani, kilka razy czytałem ten post i do tej pory nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, kto i kogo oszukał i na czym ów oszustwo polegało, tym bardziej nie zrozumie tego stwierdzenia osoba postronna czytająca ten post. Umiejscowienie tego postu na naszym blogu sugeruje, iż jesteśmy w jakimś sensie nie w porządku wobec kogoś. Proszę o sprecyzowanie.
miszakai pisze:No jak, przecież Wiernym "nie można"...
Obecnie według niektórych starych hodowców można, a nawet „dla … jest pożądane”. Ludzie może wyjaśnijcie to między sobą i zdecydujcie się!!!
miszakai pisze:Dziwnie się dzieje, że jak początkujący hodowca określi swoją ciemną sunię jako podżarą, wybucha dyskusja pt. festiwal etymologiczny. Jednocześnie krycie kontrowersyjnym samcem jest przedstawiane jako odkopanie zapomnianego a idealnego przecież psa…
Jako początkujący z ogromną chęcią skorzystamy z wiedzy starszych hodowców, tylko niech ta wiedza będzie powszechną, a nie zarezerwowaną na własny użytek i przekazywaną pokątnie. Gdyby starzy hodowcy nic wcześniej nie zakopywali, to w chwili obecnej młodzi nie musieliby niczego odkopywać, bo wszystko byłoby jasne. Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem otwartej i konstruktywnej dyskusji obejmującej wszystkich w równym stopniu.

Artur Sobieski

ale co najważniejsze:
/Psa miałem przez miesiąc i tyle czasu z nim obcowałem. Psu zabierałem michę z żarciem i robiłem z nim co chciałem (dosłownie). Dlaczego domowo – Kubuś?, bo takiego „fajtłapę” ciężko znaleźć. O przenoszone geny psa jestem spokojny, ale żeby nie było, Prorokiem nie jestem. Zachowanie psa to suma zachowań psa i właściciela/.
Ostatnio zmieniony niedziela 18 mar 2018, 18:54 przez Monika M-S, łącznie zmieniany 1 raz.
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

SARABANDA pisze:Szanowny Panie Arturze, bardzo się cieszę w imieniu własnym, tylko nie rozumiem dlaczego to oświadczenie, zwyczajowo na jednym blogu wypowiadają się małżonkowie.
Wóz ciągnie zazwyczaj ten, który ma więcej sił.

Artur Sobieski
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: SARABANDA »

Monika M-S pisze:
SARABANDA pisze:Szanowny Panie Arturze, bardzo się cieszę w imieniu własnym, tylko nie rozumiem dlaczego to oświadczenie, zwyczajowo na jednym blogu wypowiadają się małżonkowie.
Wóz ciągnie zazwyczaj ten, który ma więcej sił.

Artur Sobieski
Mnie ciągnięcie wozu kojarzy się bardziej "zwierzęco" ale niech każdy ciągnie tyle na ile go stać.
Nie jest istotne kto się wypowiada na tym blogu. Wierny już jako młody pies był bardzo agresywny wobec innych psów i suk. Trudno powiedzieć czy jego dzieci tą agresję w jakimś stopniu odziedziczą. Być może dopiero wnuki. Tylko każdy taki wyjątek , a Wierny nie jest pierwszy niestety powoduje że ogary stają się rasą coraz bardziej agresywną a to smuci.
Chętni do krycia Wiernym byli ale się wycofywali właśnie z powodu agresji. Nie była to wiedza tajemna, tylko przekazywana kilka lat temu kiedy jeszcze nie mieliście ogara.
Trudno przy informacji o Wiernym jako reproduktorze dopisać że agresywny, być może nie należało go wpisywać na listę reproduktorów.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

Monika M-S pisze:Mnie ciągnięcie wozu kojarzy się bardziej "zwierzęco" ale niech każdy ciągnie tyle na ile go stać.
W końcu, to jest wątek bardziej zwierzęcy niż np. modowy, ale spokojnie, jeżeli uznam, że jestem zmęczony, to z koniem kopał się nie będę.

Artur Sobieski
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

SARABANDA pisze:Nie była to wiedza tajemna, tylko przekazywana kilka lat temu kiedy jeszcze nie mieliście ogara.
Szkoda tylko, że posiadający tę wiedzę starzy hodowcy (funkcjonujący na ogarkowie jak mniemam, od początku jego istnienia), z którymi na długo przed konsultowaliśmy plany krycia Wiernym, popierali nasz wybór, a nawet więcej.

Artur Sobieski

ale co najważniejsze:
/Psa miałem przez miesiąc i tyle czasu z nim obcowałem. Psu zabierałem michę z żarciem i robiłem z nim co chciałem (dosłownie). Dlaczego domowo – Kubuś?, bo takiego „fajtłapę” ciężko znaleźć. O przenoszone geny psa jestem spokojny, ale żeby nie było, Prorokiem nie jestem. Zachowanie psa to suma zachowań psa i właściciela/.
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: SARABANDA »

Mogę mówić tylko za siebie, nie wiem dlaczego ktoś Wam tak doradził. Każdemu kto mnie pytał kiedykolwiek o Wiernego mówiłam to samo, czyli prawdę.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: MILAN »

Monika M-S pisze: Miot będzie na "J", ale w pierwszym wpisie zapomniałam o imionach:
JEDLINA, JEŻYNA, JAGODA, JAGIENKA, JUTRZENKA
JAWOR, JOSZKO, JURAND, JESION, JANOSIK
Imiona pasujące do ogarów - bo na mojego już mogę mowić Joszko siwa broda ;)
Z babskich stawiam na Jutrzenkę albo poważniej na Jutrznię - strasznie Wam zazdroszczę takiej radości wyboru imion i wcale się nie dziwię, że już na długo przed pojawieniem się maluszków macie je wybrane.

Gratuluje wszystkich wyborów i trzymamy kciuki :zgoda:
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

SARABANDA pisze:Mogę mówić tylko za siebie, nie wiem dlaczego ktoś Wam tak doradził. Każdemu kto mnie pytał kiedykolwiek o Wiernego mówiłam to samo, czyli prawdę.
Ja oczywiście przyjmuje Wasze wpisy. Z faktami (prawdą) nie dyskutuję. Opisy dotyczą zdarzeń z roku ok. 2003. Na bieżąco sporo wyjaśniliśmy sobie z właścicielką Wiernego. Wnioski pominę, bo cokolwiek bym nie napisał, to i tak będzie zinterpretowane to jako "obrona miotu". Najważniejszy jest jeden. Nie ten pies - nie ten właściciel.

Artur Sobieski

ale co najważniejsze:
/Psa miałem przez miesiąc i tyle czasu z nim obcowałem. Psu zabierałem michę z żarciem i robiłem z nim co chciałem (dosłownie). Dlaczego domowo – Kubuś?, bo takiego „fajtłapę” ciężko znaleźć. O przenoszone geny psa jestem spokojny, ale żeby nie było, Prorokiem nie jestem. Zachowanie psa to suma zachowań psa i właściciela/.
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
ODPOWIEDZ