MILAN Pies w Wielkim Mieście

[MILAN]

no i jak zwykle wspomnienia z wakacji, a gdzie dokumentacja zdjęciowa moich najcenniejszych pamiątek z wakacji, no

[kasiawro]

Wrzosowy chłopak, taki romantyczny .

[MILAN]

Przeglądam te zdjęcia i co się okazało - chyba nie bez przyczyny mówią, że jesteśmy rodziną - nawet z tymi sierciuchami - kotami Idę się przespać z tą myślą

[Hekate]

[Marzena i Czarek]

[MILAN]

Zielono mi

[kasiawro]

Przystojniacha z niego

[Marzena i Czarek]

Fajny psiaczek

[MILAN]

Jak by to zacząć i opisać wczorajszy dzień, najpierw myślałem, że to ten Prima Aprilis, ale okazało się, że gdzieś jedziemy te żarty robić. No i gdy dojechaliśmy (mówili Świebodzice) to nie było lasu tylko pełno psiaków malutkich, małych, dużych, średnich, kudłatych no i suczki Okazało się, że to jakaś wystawa - ale żadnych obrazów ani rzeźb nie było ... tzn. nie byłem jeszcze w muzeum, ale wyobrażałem sobie to trochę inaczej. Mogli mówić, że to spotkanie towarzyskie - bliżej poznałem Norę, Czujną i Hanto Potem weszliśmy na ring (i znowu jakaś ściema żadnych bokserów) pobiegałem trochę a potem ten miły Pan co się przyglądał zaczął zaglądać mi do pyska, więc dałem mu łapę i niech się nauczy witać, ale on nie tylko te zęby - najpierw trzeba się przywitać a nie od razu zęby. Mój Duży dostał złote kółko, potem przyszła Cleo - ona też dostała ocenę doskonałą - przecież jej Duża czesała ją pół nocy, dla mnie to ona jest doskonała w błotku w parku. A i zapomniałem, że moja Duża tak rozradowała się na widok jakiegoś innego psa, że czułem się nieco porzucony - nawet poszła mu robić zdjęcia

[Hekate]