Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Czy to gordonka Helenka ?

Hailey z Ojcowskiej Doliny Halina, Halinka też są zapisane w zkwp w Kato jak my

Faktycznie Halinka.

Troszkę jesiennych zdjęć ze spacerków po naszych jurajskich łąkach Chciałabym się również pochwalić, że Czesna we wrześniu na wystawie w Zabrzu ukończyła Championat Pl W sumie w tym roku na 6 wystaw, 5 razy wygrała swoją klasę i dostała CWC, raz była BOBEM i dwa razy BOSEM jak na takich amatorów jak my dwie to jestem z niej bardzo dumna w wolnej chwili muszę się zmobilizować i wysłać papiery, żeby tytuł stał się oficjalny

Ładna dziewczynka.

Jeszcze trochę jesiennej Czesny pogoda nas rozpieszcza w tym roku, a młoda szaleje jakby miała 7 mies, a nie ponad 2 lata, zaczepia do zabawy na spacerze czy w domu, ma niespożyte pokłady energii

Szaleństwa jak na wiosnę!!

Piękna sunia. Gratulacje.

Witajcie! Ostatnio udało nam się wybrać na spacerki w towarzystwie ogarki Struny (z Górskiego Świtu) - część zdjęć będzie jesienna jeszcze, a część z dziś już zimowa Dziewczyny się wspaniale dogadują ze sobą - Czesna ma w końcu towarzyszkę na swoim poziomie mentalnie, chociaż obawiam się, że Struna w tej parze może być tą dojrzalszą jednak Czesna to wieczny szczeniaczek i oby jej tak pozostało już zawsze Byłyśmy również ponad tydzień temu na pustyni błędowskiej - o tej porze roku jest tam cudownie! Nie ma turystów, może sobie psiak pobiegać na spokojnie luzem, a i teren rozległy i widać z daleka gdzie lata ogar nam towarzyszyły czarne teriery rosyjskie w liczbie 2, nie mamy z nimi zdjęć udanych niestety bo Czesna się ich bała ale dla mnie to było ciekawe doświadczenie, bo tak grzecznego, odwoływalnego w 110% i trzymającego się blisko ogara to ja dawno nie miałam
Przy okazji chciałybyśmy życzyć Wszystkim Ogaromaniakom i ich ogarkom Zdrowych, Spokojnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!

Pochwaliłyśmy się kilka postów wcześniej, że skończyła championat...ale oficjalnie chyba nim nie będzie, bo prawdopodobnie nie będę wysyłać tych papierów...nie było i nie ma u nas planów hodowlanych, więc nie jest to nam potrzebne przygodę z wystawami też już zakończyłyśmy, na Nowy Rok mamy nowe wyzwania w planach : może nose work, może mantrailing, a na pewno dogtrekking