ja_Tańcza
ja_Tańcza
Witam, i blog zakładam coby sie móc chwalić jak szybko rosnę:
to ja 1września:
a to ja 18 października
i co urosły mi łapy? hę.....
ACH zapomniałam dodać, że nazywam sie Tańcza Poszły w Las
choć moja ludzia ostatnio, jak jej pogryzłam laptopa, nazwała mnie Łachudrą!. Bardzo mi sie to imię podoba wiec mocno merdałam ogonkiem, żeby wiedziała...
No i jestem Ogarem choć jeden ludź ostatnio mnie obraził bo myślał że jestem jamnikiem..nie wiem ja on mógł..przecież juz jestem wyższa..Wiem bo mam kumpla na podwórku co jest jamnikiem, i sie spotykamy na spacerach i bawimy w berka..i od paru dni on mnie nie może złapać... hihi
to ja 1września:
a to ja 18 października
i co urosły mi łapy? hę.....
ACH zapomniałam dodać, że nazywam sie Tańcza Poszły w Las
choć moja ludzia ostatnio, jak jej pogryzłam laptopa, nazwała mnie Łachudrą!. Bardzo mi sie to imię podoba wiec mocno merdałam ogonkiem, żeby wiedziała...
No i jestem Ogarem choć jeden ludź ostatnio mnie obraził bo myślał że jestem jamnikiem..nie wiem ja on mógł..przecież juz jestem wyższa..Wiem bo mam kumpla na podwórku co jest jamnikiem, i sie spotykamy na spacerach i bawimy w berka..i od paru dni on mnie nie może złapać... hihi
"......trochę człowieka i technika się gubi......"
Re: ja_Tańcza
Witaj Tańcza:) No jamnika to Ty nijak nie przypominasz:) Ale pamiętam jak Nemrod był szczeniaczkiem to też odbywały się spacerowe zgaduj-zgadule: Jamnik?beagle bez łat?aaa kundelek????Pozdrawiamy:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Re: ja_Tańcza
Tańcza rośnie jak na drożdżach...a z tym laptopem to faktycznie ale niech ludzia go nie zostawia w zasięgu ząbków wnusi
Pilnuj Jut kompa. Tańcza nie lubi sprzętu, który jej odbiera Twoją uwagę- i to jest jasne.
Dawaj Tańczy kość cielęcą to na pewno ją będzie wolała:!:
A z tymi jamnikami czy kundelkami- to nagminne. Moja Dunia była zazwyczaj jamniczkiem lub "mieszańcem wyżełka" a Monia to nawet była raz u "znawców" : "nieudanym wyżłem"
Pilnuj Jut kompa. Tańcza nie lubi sprzętu, który jej odbiera Twoją uwagę- i to jest jasne.
Dawaj Tańczy kość cielęcą to na pewno ją będzie wolała:!:
A z tymi jamnikami czy kundelkami- to nagminne. Moja Dunia była zazwyczaj jamniczkiem lub "mieszańcem wyżełka" a Monia to nawet była raz u "znawców" : "nieudanym wyżłem"
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: ja_Tańcza
HiHi Salwa ostatnio zaliczyła mieszankę posoka z ON-kiem
A Tańcza rośnie pięknie więc chwal się jak najczęściej bo oko cieszy
A Tańcza rośnie pięknie więc chwal się jak najczęściej bo oko cieszy
Re: ja_Tańcza
Rośnie jak na drożdżach
Na pierwszym zdjęciu bardzo mi Barda przypomina :http://ogar.polski.fm.interia.pl/galeria.html
Na drugim z resztą też
Na pierwszym zdjęciu bardzo mi Barda przypomina :http://ogar.polski.fm.interia.pl/galeria.html
Na drugim z resztą też
Re: ja_Tańcza
AniuW- a wiesz, że tak samo sobie pomyślałam- że to nieodrodna córka pięknego Barda co mnie cieszy - zresztą od urodzenia ta Bardunia była tatusiowa
Re: ja_Tańcza
Ano pewnie, że tatusiowa:
to zdjecia, od Ciebie Beo, pozwolę sobie wkleić, gdzie Tańcza ma 39dni i wita się z Tatą
to zdjecia, od Ciebie Beo, pozwolę sobie wkleić, gdzie Tańcza ma 39dni i wita się z Tatą
"......trochę człowieka i technika się gubi......"
Re: ja_Tańcza
Nie zapomnę - ten duży ogarzy samiec był spłoszony widokiem maluchów- był taki zadziwiony ale delikatny i uważny- to było wzruszające . Moje suki obie wiedziały, że nic się złego nie stanie i pozwoliły na takie bliskie "tet'a'tet "
Re: ja_Tańcza
Chyba Tat'a tat'a:)
A zdjęcie przepiękne:)
Dwa pokolenia:)
A zdjęcie przepiękne:)
Dwa pokolenia:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Re: ja_Tańcza
Ja powiem mniej subtelnie - Bard takich małych szczeniaków nie lubi Krzywdy nie zrobi ale jak może to raczej unika kontaktu. Jemu tylko kobitki w głowiebea100 pisze:Nie zapomnę - ten duży ogarzy samiec był spłoszony widokiem maluchów- był taki zadziwiony ale delikatny i uważny- to było wzruszające . Moje suki obie wiedziały, że nic się złego nie stanie i pozwoliły na takie bliskie "tet'a'tet "
Ja będę już na stałe u siebie to poszukam zdjęcia które chodzi mi po głowie;)