Mówisz i masz wezmę dla Ciebie największySARABANDA pisze:A i owszem, przywieź Kasiu kociołek, to będzie vege i bezglutenowy.
VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Czyli Ty pożyczasz kociołek, a ja np. grochóweczkę czy bigosik nad ogniskiem pichcę? Albo leczo?kasiawro pisze:Eni tak jak pisałam w pierwszym poście grill jak najbardziej .Eni pisze:Kto mi wyjaśni o co chodzi z tymi kociołkami?
Jakoś się wspólnie bawimy w grilla czy co? Bo ja nie wiem, jak mam zaopatrzenie szykować
Jeśli chodzi o kociołki to wygląda tak:
ludzie mają takie żeliwne garnki na ognisko i aby nie było monotonnie, że tylko grill , to przygotowują kociołki.
Ja tradycyjnie mam 2 i jeden taki na bigos, gulasz na trójnogu (prezent urodzinowy )więc jak jest ktoś chętny mogę zabrać i wypożyczyć . Trzech nie jestem w stanie ogarnąć. Być może jeden mi się uda .
Sarabanda liczę na Ciebie
Eni jak masz ochotę przygotować to też spoko - dawaj znać.
W czwartek podamy program na zlot.
To już tylko 12 dni i się spotykamy nad Sarczym jeziorem
Bo się ślinię jak ogar
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13064
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Oczywiście nic na siłę, Twój wolny wybór. Leczo to nie wiem nigdy nie robiłam i nie jadłam z ogniska .Eni pisze: Czyli Ty pożyczasz kociołek, a ja np. grochóweczkę czy bigosik nad ogniskiem pichcę? Albo leczo?
Bo się ślinię jak ogar
Garnek na trójnogu jest właśnie do takich rzeczy, jeszcze mam jeden żeliwny (poza tym dla sarabandy ) do pieczenia warzyw z mięsem, bez mięsa takich naszych kociołków . Sposobów na takie dania z kociołka jest masa w necie.
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Witam
Fajnie się zapowiada, będzie Amon, prawdopodobnie jego syn, wnuk i prawnuk .
Czy jakiś program ogólny jest , mieszkam w innym ośrodku i coś takiego by ułatwiło kontakty .
Fajnie się zapowiada, będzie Amon, prawdopodobnie jego syn, wnuk i prawnuk .
Czy jakiś program ogólny jest , mieszkam w innym ośrodku i coś takiego by ułatwiło kontakty .
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Klasyczny kociołek, w którym można dusić naprawdę wszystko, a smakuje ... wyśmienicie
"Przy domu psy szczekają, w kniei zaś ... grają".
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Leszku była już informacja na ten temat :
Leszek pisze: Czy jakiś program ogólny jest , mieszkam w innym ośrodku i coś takiego by ułatwiło kontakty .
kasiawro pisze: W czwartek podamy program na zlot.
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Mam pytanie. W ramach organizacji atrakcji na zlot będzie okazja, aby zaopatrzyć się w dobre produkty rolnictwa ekologicznego z okolic Szczecinka. Mogę zebrać zamówienia na bardzo dobry nabiał krowi - sery podpuszczkowe, twarogi, masło, jogurty naturalne i kefiry, są z dwu gospodarstw ekologicznych. Możemy także zaprosić mojego znajomego rolnika - producenta wszelkich kasz, mąk oraz przetworów warzywnych. Czy byliby zainteresowani takimi zakupami?
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Przepraszam , faktycznie wszystko było , nie doczytałem .Ania W pisze:Leszku była już informacja na ten temat :
Leszek pisze: Czy jakiś program ogólny jest , mieszkam w innym ośrodku i coś takiego by ułatwiło kontakty .kasiawro pisze: W czwartek podamy program na zlot.
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
W ofercie rolnika mogą być jeszcze miody i oleje.
- maciekczewa
- Posty: 28
- Rejestracja: poniedziałek 08 lut 2016, 11:23
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: VII Zlot Ogara Polskiego Jeleń 2018
Witam wszystkich "Zlotowiczów"
Od dawna odliczam dni do chwili poznania osobisce spolecznosci "ogaromaniaków".Wszytko było pod kontrola urlop zalatwony. W lipcu mialem drobny zabieg (artroskopię prawego kolana ) Do konca sierpnia się wygoi bede w pelni sprawny. Niestety dopadl mnie pech (wywrotka i złamanie lewej stopy). Teraz lęze w szpitalu(pierwszy raz w życiu) i sie rehabilituję, ze szpitala wychodze we wtorek 4 września.
Własnie podjąłem decyzje ze jednak jedziemy na zlot, uprosiłem lekarzy wypuszczą mnie w piątek.
mam nadzieje ze nie będę musiał biegać. Za to będę gotował. Zabieram ze sobą kociołek na gulasz (bogracz) i jeżeli znajdę(zagubiony podczas przeprowadzki) kociołek żeliwny na "pieczonki jurajskie"
Do zobaczenia na zlocie
Maciek i Halinka z dziewczynkami Poziomka i Bajka
Od dawna odliczam dni do chwili poznania osobisce spolecznosci "ogaromaniaków".Wszytko było pod kontrola urlop zalatwony. W lipcu mialem drobny zabieg (artroskopię prawego kolana ) Do konca sierpnia się wygoi bede w pelni sprawny. Niestety dopadl mnie pech (wywrotka i złamanie lewej stopy). Teraz lęze w szpitalu(pierwszy raz w życiu) i sie rehabilituję, ze szpitala wychodze we wtorek 4 września.
Własnie podjąłem decyzje ze jednak jedziemy na zlot, uprosiłem lekarzy wypuszczą mnie w piątek.
mam nadzieje ze nie będę musiał biegać. Za to będę gotował. Zabieram ze sobą kociołek na gulasz (bogracz) i jeżeli znajdę(zagubiony podczas przeprowadzki) kociołek żeliwny na "pieczonki jurajskie"
Do zobaczenia na zlocie
Maciek i Halinka z dziewczynkami Poziomka i Bajka