Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Bardzo dawno tu nie zaglądałam, a widzę, że większość Ogarków, które poznałam na spacerach w latach 2009/10 przeszły już przez tęczowy most
W czwartek, w wieku 11 lat, dołączyła do nich Danga-kochana psinka została pokonana przez nowotwór. Pozostała ogromna pustka...

Strasznie przykro, Danga i jej spacery warszawskie ...
Można prosić o przypomnienie przydomka..?


W ostatnim czasie odeszła też Malwa Ogarzy Gon mieszkająca we Wrocławiu .

WEIMAR pisze: ↑piątek 27 wrz 2019, 10:04 Co prawda Oskar nie nie był ogarem, ale miał tu kilkoro przyjaciół.
23.09 po skręcie żołądka i 10 godzin od operacji odszedł.
Żegnaj mój najukochańszy najwierniejszy, wpatrzony we mnie jak w święty obrazek syneczku.
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 1017649665

Bardzo współczuję. Ja w ten sposób straciłam moją labradorkę Tajgę. Okropna przypadłość. Bardzo współczuję i ściskam mocno. Zawsze bardzo szkoda jak odchodzi młody pies

Dziś, 5 lutego odeszła za Tęczowy Most Żara Dębowy Ostrów. Miała niespełna sześć i pół roku. Rak żołądka.
Żegnaj moja śliczna.

Tulę Was.

Hekate pisze: ↑środa 05 lut 2020, 22:06 Dziś, 5 lutego odeszła za Tęczowy Most Żara Dębowy Ostrów. Miała niespełna sześć i pół roku. Rak żołądka.
Żegnaj moja śliczna.

Wyrazy współczucia. Dokładnie w tym samym wieku był mój ukochany saluki, który rok temu też zmarł na raka żołądka. Wiem jak boli strata tak młodego psa.

qzia pisze: ↑czwartek 06 lut 2020, 10:25

Hekate pisze: ↑środa 05 lut 2020, 22:06 Dziś, 5 lutego odeszła za Tęczowy Most Żara Dębowy Ostrów. Miała niespełna sześć i pół roku. Rak żołądka.
Żegnaj moja śliczna.

Wyrazy współczucia. Dokładnie w tym samym wieku był mój ukochany saluki, który rok temu też zmarł na raka żołądka. Wiem jak boli strata tak młodego psa.

Miała 5,5 roku, urodzila się 24.08.2014 - rocznik mojej Stelli

Dziękuję Eni za sprostowanie. Pisałam na świeżo. Sama nie wiem, jak policzyłam te lata.
Wciąż nie mogę uwierzyć.

Okropne te raczyska. ;(
Przykro mi bardzo, trzymajcie się Dziewczyny i Chłopaki!