Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: hania »

Ja mam takie doświadczenia, że psy generalnie bardzo dobrze znoszą zmianę właścicieli i że tak naprawdę to są ludzkie pragnienia, żeby tęskniły, już nikogo nie kochały itp.
Patryk
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Słupsk

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: Patryk »

hania pisze:Zresztą ja nie wiem czy jako psa so PTT polecałabym akurat ogara.
Przede wszystkim chcę mieć towarzysza (ze wszystkimi ww cechami) dopiero po tym chcę mieć tropiciela. Dlaczego ogar?
1. Charakter : http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogar_polski#Charakter" onclick="window.open(this.href);return false; Ten opis odpowiada mi, a jeżeli możecie coś do niego uzupełnić to bardzo proszę :) , Poza tym: wygląd, polskość, rozmiar, odporność na klimat, etc :)

2. Dlaczego ogar do tropienia? Prawdopodobni protoplaści ogara (bloodhund) zawsze były używane do tropienia jak nie postrzelonej zwierzyny to zbiegłych więźniów. Te psy robią to od zawsze! Chcę się przekonać czy możemy stawać trufla w trufle (trufla nosowa :) z np owczarkami które są w tropieniu najczęstsze. Niezaprzeczalną zaletą w tropieniu owczarków jest ich podporządkowanie, ale może niezależność (freestyle ;) ogrów sprawi niespodziankę :)

Traktuję to jak zabawę i fajne zajęcie zgodne z moim i ogara temperamentem, a jak by się udało coś zdobyć to :piwko: :) Jakoś tak mam że jak się za coś zabierać to lepiej zaplanować i się przyszykować

Na koniec pytanko czy jest może gdzieś szerszy opis charakteru ogarów poza tym prezentowanym przeze mnie? I dlaczego charakteru nie ma we wzorcu? To dla mnie dziwne.

Poza tym jest fest niedziela i idziemy do lasu się wyhasać z zoxikiem. Miłego dnia :)
Patryk i reszta stada
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu"
Patryk
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Słupsk

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: Patryk »

hania pisze:Ja mam takie doświadczenia, że psy generalnie bardzo dobrze znoszą zmianę właścicieli i że tak naprawdę to są ludzkie pragnienia, żeby tęskniły, już nikogo nie kochały itp.
Pozwolę się nie zgodzić, choć nie wiem jak to u ogarów ale:
1. Psowate są stadne stado rządzi się zasadami zmiana stada = zmiana zasad co za tym idzie: na nowo ustalanie więzi, na nowo ustalana przynależność i poddaństwo. To jest moim zdaniem spore obciążenie dla psa.

2. A bardziej z ludzkiego podwórka: często zdarza się ze przy np wyjeździe właścicieli na kilka dni psy nie jedzą (zwłaszcza jeżeli szef zawsze jadł przed nimi) nie potrafią znaleźć sobie miejsca, ect. Są zagubione i nie chodzi tu o miskę z żarciem a o "świadomość" przynależności, tego że jest szef i on wie co dla stada najlepsze.

3. Sumienie by mnie gryzło chyba do końca życia gdybym miał np. po 2 latach oddać psa z którym się zżyłem.
Patryk i reszta stada
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu"
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: hania »

Patryk pisze:
hania pisze:Ja mam takie doświadczenia, że psy generalnie bardzo dobrze znoszą zmianę właścicieli i że tak naprawdę to są ludzkie pragnienia, żeby tęskniły, już nikogo nie kochały itp.
Pozwolę się nie zgodzić, choć nie wiem jak to u ogarów ale:
1. Psowate są stadne stado rządzi się zasadami zmiana stada = zmiana zasad co za tym idzie: na nowo ustalanie więzi, na nowo ustalana przynależność i poddaństwo. To jest moim zdaniem spore obciążenie dla psa.
Ja to pisałam nie o ogarach ale ogólnie o wszyskich psach. Moje psy trafiały do mnie w różnym wieku plus mam doświadczenia z różnymi dorosłymi psami które przechodziły przez moje ręce - jak chociażby ostatnio bokserka dla moich rodziców (5 letnia). Jezeli zasady są jasne a właściciel konsekwentny to pies nie ma problemów ze zmianą zasad i przystosowuje się bardzo szybko.
I każdemu życzę takiej więzi jaką miałam z Zoją - suką, która trafiła do mnie już jako tak naprawdę stary pies.
2. A bardziej z ludzkiego podwórka: często zdarza się ze przy np wyjeździe właścicieli na kilka dni psy nie jedzą (zwłaszcza jeżeli szef zawsze jadł przed nimi) nie potrafią znaleźć sobie miejsca, ect. Są zagubione i nie chodzi tu o miskę z żarciem a o "świadomość" przynależności, tego że jest szef i on wie co dla stada najlepsze.
Prowadząc hotel dla psów zdecydowanie sie z Tobą nie zgodzę. Mieliśmy jeden przypadek, że pies nie jadł - i nie trwało to kilku dni. Psy przyjeżdżające do nas nie mają żadnych problemów, żeby wejsć w "stado" i zupełnie nie są zagubione.
3. Sumienie by mnie gryzło chyba do końca życia gdybym miał np. po 2 latach oddać psa z którym się zżyłem.
Ale czasem są sytuacje życiowe na które nie mamy wpływu.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: hania »

Patryk pisze:
hania pisze:Zresztą ja nie wiem czy jako psa so PTT polecałabym akurat ogara.
Przede wszystkim chcę mieć towarzysza (ze wszystkimi ww cechami) dopiero po tym chcę mieć tropiciela. Dlaczego ogar?
1. Charakter : http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogar_polski#Charakter" onclick="window.open(this.href);return false; Ten opis odpowiada mi, a jeżeli możecie coś do niego uzupełnić to bardzo proszę :) , Poza tym: wygląd, polskość, rozmiar, odporność na klimat, etc :)
Dla mnie wikipedia jest kiepskim źródłem wiedzy o charakterze psa.
I moje ogary nie są "wikipedyczne". Nie szczekają na intruzów na spacerach ("zawsze" trochę mnie zszokowało). Niekoniecznie są spokojne w domu - owszem nie chodza po ścianach, ale domagają się ruchu i zdecydowanie nie są leniwe! Gawra nie lubi chodzić na spacery jak pada. Uważam, ze sa dobrze wyszkolone, ale nie szczekają na komendę :lol: .
2. Dlaczego ogar do tropienia? Prawdopodobni protoplaści ogara (bloodhund) zawsze były używane do tropienia jak nie postrzelonej zwierzyny to zbiegłych więźniów. Te psy robią to od zawsze! Chcę się przekonać czy możemy stawać trufla w trufle (trufla nosowa :) z np owczarkami które są w tropieniu najczęstsze. Niezaprzeczalną zaletą w tropieniu owczarków jest ich podporządkowanie, ale może niezależność (freestyle ;) ogrów sprawi niespodziankę :)
Jak lubisz wyzwania to ok. Owszem ogary tropią od zawsze. Ale zwierzyne a nie przedmioty a to jest dla nich zasadnicza różnica ;).
Na koniec pytanko czy jest może gdzieś szerszy opis charakteru ogarów poza tym prezentowanym przeze mnie? I dlaczego charakteru nie ma we wzorcu? To dla mnie dziwne.
Charakteru większości ras nie ma we wzorcu ;)
Patryk
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Słupsk

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: Patryk »

hania pisze:Ja to pisałam nie o ogarach ale ogólnie o wszyskich psach. Moje psy trafiały do mnie w różnym wieku plus mam doświadczenia z różnymi dorosłymi psami które przechodziły przez moje ręce - jak chociażby ostatnio bokserka dla moich rodziców (5 letnia). Jezeli zasady są jasne a właściciel konsekwentny to pies nie ma problemów ze zmianą zasad i przystosowuje się bardzo szybko. I każdemu życzę takiej więzi jaką miałam z Zoją - suką, która trafiła do mnie już jako tak naprawdę stary pies.
Cieszę się z twojej więzi wszyscy są zadowoleni i twoja wypowiedź mnie przekonuje.
hania pisze:Prowadząc hotel dla psów zdecydowanie sie z Tobą nie zgodzę. Mieliśmy jeden przypadek, że pies nie jadł - i nie trwało to kilku dni. Psy przyjeżdżające do nas nie mają żadnych problemów, żeby wejść w "stado" i zupełnie nie są zagubione.
To też przekonujące ale pozostaje tej jeden psiak który będzie to znosił gorzej[quote="patryk]3. Sumienie by mnie gryzło chyba do końca życia gdybym miał np. po 2 latach oddać psa z którym się zżyłem.
hania pisze:Ale czasem są sytuacje życiowe na które nie mamy wpływu.
Niezaprzeczalnie tak ale życzył bym sobie i braciom mniejszym żeby były to tylko zdarzenia losowe a nie fanaberia.
Patryk i reszta stada
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu"
Patryk
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Słupsk

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: Patryk »

hania pisze:Dla mnie wikipedia jest kiepskim źródłem wiedzy o charakterze psa.
Poproszę zatem o lepsze źródła
hania pisze:Jak lubisz wyzwania to ok. Owszem ogary tropią od zawsze. Ale zwierzyne a nie przedmioty a to jest dla nich zasadnicza różnica ;).
Wyzwania są OK ale będę się upierał że przodkowie (ci żyjący współcześnie też) mają jeden z najlepszych nosów wśród psów w ogóle, pewne dowody mam ale szukam dalej ;) Jest szansa że będzie dobrze :)

Przy okazji czy znane Wam ogary miały jakieś doświadczenia / sukcesy w tropieniu?
hania pisze:Charakteru większości ras nie ma we wzorcu ;)
Albo za mało wzorców w sumie przeczytałem, albo trafiałem na te z charakterem :)
Patryk i reszta stada
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu"
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: hania »

Patryk pisze:
hania pisze:Ja to pisałam nie o ogarach ale ogólnie o wszyskich psach. Moje psy trafiały do mnie w różnym wieku plus mam doświadczenia z różnymi dorosłymi psami które przechodziły przez moje ręce - jak chociażby ostatnio bokserka dla moich rodziców (5 letnia). Jezeli zasady są jasne a właściciel konsekwentny to pies nie ma problemów ze zmianą zasad i przystosowuje się bardzo szybko. I każdemu życzę takiej więzi jaką miałam z Zoją - suką, która trafiła do mnie już jako tak naprawdę stary pies.
Cieszę się z twojej więzi wszyscy są zadowoleni i twoja wypowiedź mnie przekonuje.
Zoja już niestety odeszła :(
hania pisze:Prowadząc hotel dla psów zdecydowanie sie z Tobą nie zgodzę. Mieliśmy jeden przypadek, że pies nie jadł - i nie trwało to kilku dni. Psy przyjeżdżające do nas nie mają żadnych problemów, żeby wejść w "stado" i zupełnie nie są zagubione.
To też przekonujące ale pozostaje tej jeden psiak który będzie to znosił gorzej
Na pewno :). Ale jak to jest jeden na kilkadziesiąt to trudno to przyjmować jako zasadę ;)
patryk pisze: 3. Sumienie by mnie gryzło chyba do końca życia gdybym miał np. po 2 latach oddać psa z którym się zżyłem.
hania pisze:Ale czasem są sytuacje życiowe na które nie mamy wpływu.
Niezaprzeczalnie tak ale życzył bym sobie i braciom mniejszym żeby były to tylko zdarzenia losowe a nie fanaberia.
To na pewno.

Mam nadzieję, ze jak się zdecydujesz to trafi Ci się ogar zgodny z oczekiwaniami i będziesz opisywał choć trochę jak Wam idzie szkolenie.
Patryk
Posty: 21
Rejestracja: poniedziałek 01 lis 2010, 14:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Słupsk

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: Patryk »

hania pisze:Zoja już niestety odeszła :(
Nie smuć się kiedyś wszyscy się spotkamy :marzyc_2:
hania pisze:Mam nadzieję, ze jak się zdecydujesz to trafi Ci się ogar zgodny z oczekiwaniami i będziesz opisywał choć trochę jak Wam idzie szkolenie.
Też mam taką nadzieję, a jak się forum sprawdzi to ja też się będę odwdzięczał i pisał ;)
Patryk i reszta stada
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu"
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Belg z absolutnym ADHD i szczeniak ogara.

Post autor: hania »

Patryk pisze:Poproszę zatem o lepsze źródła
Zapraszam do siebie. Na codzień am trzy ogary o różnych charakterach, ale dość typowych dla rasy. Okresowo bywa ich więcej - dziś np 5 dorosłych.
Wyzwania są OK ale będę się upierał że przodkowie (ci żyjący współcześnie też) mają jeden z najlepszych nosów wśród psów w ogóle, pewne dowody mam ale szukam dalej ;) Jest szansa że będzie dobrze :)
W nos nikt nie wątpi :D . Problem jest raczej w tym żeby używany był tak jak my chcemy.
Przy okazji czy znane Wam ogary miały jakieś doświadczenia / sukcesy w tropieniu?
Nie myśliwskim? Znałam jedną sukę szkolona na PTT. Z Dumką dość dużo robiłam tropienia, ale bardziej zabawowo. Ślad mojego brata potrafiła znaleźć na deptaku.
ODPOWIEDZ