obroża elektryczna

Maciej Osiński
Posty: 266
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 14:38

obroża elektryczna

Post autor: Maciej Osiński »

Czy ktoś używa może?? Jeśli tak to jakiej i czy przynosi to jakieś wyniki?? Pozdrawiam.
"Zastanawiałeś się kiedyś, co one o nas muszą myśleć? No popatrz tylko - wracamy ze spożywczego z niesamowitą zdobyczą: kurczakiem, wieprzowiną, połową cielaka. Muszą myśleć, że jesteśmy najlepszymi myśliwymi na świecie!"
goncza_bieda

Re: obroża elektryczna

Post autor: goncza_bieda »

przynosi
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: obroża elektryczna

Post autor: Ania W »

goncza_bieda pisze:przynosi
Pytanie tylko jakie ? ;)
Awatar użytkownika
rafkow
Posty: 797
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 10:35
Gadu-Gadu: 34201
Lokalizacja: My som stela
Kontakt:

Re: obroża elektryczna

Post autor: rafkow »

Gdyby w pierwszym pytaniu, Maciek określił jakie efekty zamierza osiągnąć dzięki zastosowaniu obroży, to wątek stałby się pewnie bardziej konkretny a i odpowiedzi treściwsze ;)
Stosowanie elektrycznej obroży, może przynieść zapewne różne wyniki, łącznie z tymi niekoniecznie przez nas pożądanymi ;)
Pozdrawiamy !!!
Maczkowy blog
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: obroża elektryczna

Post autor: carmen »

napewno korzysta z niej Edward Hładysz (kiedyś Ania od Rosy o tym wspominała). Nie wiem czy ogar nadaje się do szkolenia z wykorzystaniem takiej obroży - to rasa z dosc wrażliwym charakrerem... a już napewno nie nadaje się do takiego szkolenia z osobą, która dopiero się uczy... Jeśli juz to niech się zajmie tym profesjonalista - ale nie od wyżła czy gończego.
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: obroża elektryczna

Post autor: Aszemi »

Maćku kilka słów o obroży jest w wątku Co zrobić żeby pies nie uciekał. Ale napisz do czego Ci ona potrzebna bo pewnie znajdą się lepsze sposoby.
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Maciej Osiński
Posty: 266
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 14:38

Re: obroża elektryczna

Post autor: Maciej Osiński »

Mi w sumie nie jest potrzebna. Ciekawy byłem tylko czy ktoś tego używa. Myślę że to dobry sposób na naukę psa- możemy psa w każdej chwili skarcić. Sam nigdy tego nie używałem i byłem ciekawy jakie są wasze doświadczenia z tym sprzętem...
"Zastanawiałeś się kiedyś, co one o nas muszą myśleć? No popatrz tylko - wracamy ze spożywczego z niesamowitą zdobyczą: kurczakiem, wieprzowiną, połową cielaka. Muszą myśleć, że jesteśmy najlepszymi myśliwymi na świecie!"
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: obroża elektryczna

Post autor: Ania W »

Moim zdaniem tego typu rozwiązania są jedynie ostatnią deską ratunku i wymagają dużej wiedzy od osoby stosującej. W przeciwieństwie do pozytywnych metod szkolenia(ja jednak wolę chyba nagradzać;) ), ta może (choć nie musi) przynieść więcej szkód niż korzyści.
Ja sobie trochę poczytałam na ten temat i nie jestem zdecydowanym przeciwnikiem ale mam pewne obawy związane ze stosowaniem obroży elektrycznej, choć nie mogę tez wykluczyć że w pewnych przypadkach może się dobrze sprawdzić. Tylko uważam , że każdy taki przypadek dobrze rozpatrzyć indywidualnie .
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 206
Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 15:08

Re: obroża elektryczna

Post autor: mirek »

Maciej Osiński pisze:możemy psa w każdej chwili skarcić.
Mam dwa ogary,Argo 7 lat,Jara 1 rok,nie korzystałem z "elektryki" ;) przy szkoleniu.Argo to mój pierwszy pies którego sam przygotowywałem do pracy na tropie,kilka konkursów tropowców i na każdym jakiś dyplom.Poluję z nim na codzień,jest jednym z lepszych psów jakie spotkałem w swojej 30 letniej przygodzie z łowiectwem.Brzmi to napewno trochę dziwnie ,bo to mój pies i to ja go chwalę ale fakty są takie że ma znależionych kilkadziesiąt sztuk rannej,martwej,trudnej i łatwiejszej zwierzyny,która zmarnowałaby się w krzaczorach, bo bez psa w wiekszości przypadków nie zostałaby znaleziona.Jedynym argumentem jaki stosowałem to kieszeń pełna suchej karmy szeleszczący woreczek w którym ją trzymałem i gwizdek.Było mi otyle łatwiej że poluję i pracuję jako leśniczy więc pies praktycznie przez pierwsze 2 lata prawie codziennie był w lesie.Z Jarą jest trochę trudniej(ale to dziewczyna :lol: ) nie chce głosić(Argo glosi martwą zwierzynę)Na tropie sobie radzi nie najgorzej,muszę znaleść sposób na szczekanie na komendę, to też zacznie głosić ;) .Mówię tu o konkretnej pracy na tropie, bo do nauki apelu(karność)to trzeba trochę konsekwencji i odrobinę czasu. Myślę że godzinka dziennie poświęcona psu załatwia sprawę nauczenia go podstawowych czynności potrzebnych na konkursach.Na polowaniu od pieska wymagam mniej.Rozpisałem się ale traktowanie swojego psa prądem :shock: nie jest fer.Jeżeli piesek nie jest posłuszny, to nie jego wina tylko jego pana.Moje ogarczychy :D za troche ostrzejszy ton potrafia sie obrazić ;) i musze je póżniej obłaskawiać,a co dopiero za "ładowanie akumulatorów" :lol: pozdrawiam
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: obroża elektryczna

Post autor: dorob62 »

Maciek. ZAWSZE LEPSZA JEST MARCHEWKA NIŻ KIJ!!!!!
Od tego nie ma odstępstwa!!!!
Bo pamiętać też trzeba że kij ma zawsze dwa końce.....
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
ODPOWIEDZ