POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: hania »

Jeżeli u weta wyjdzie, że jest zupełnie zdrowy to u mnie tak jak u Kasi nie byłoby zmiłuj - albo w ogródku, albo pod kontrolą albo jak nie może być tu albo tu to np w łazience gdzie jest miejsce tylko na jego kocyk.
Co on robi jak zostaje sam w ogrodzie?
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: qzia »

Wystarczy jedna petarda albo nawet pęknięty balon, żeby pies nie miał ochoty na spacerki. Może biedak się boi być w ogródku. :mysl_1:
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: miszakai »

Kurcze, narobił jak Suseł nabiera realnego wydźwięku ;) A poważnie to tak czytając wydaje się, że faktycznie ma jakiś uraz. Może na spacerach się załatwia ale w ogródku już nie i wypuszczany często w ogrodzie po prostu tam nie robi. Wychodzi poza ogród na dalsze spacery regularnie? Ja bym niezależnie od przyczyny nie wytrzymała długo i jednak wychodziła z psem max. często na dalsze spacery a poza tym zostawiała go w ogrodzie. Może jakaś buda/kojec?
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: EiMI »

No wychodzi na spacery na smyczy "jak blokowy" i spuszczany ze smyczy na spacerach tam, gdzie można :) Regularnie wyprowadzany normalnie się załatwia podczas spacerów, a wraca do domu i poprawia.
Od początku chodził za Ulą jak cień, nie lubił być sam, ale kompleksu ogródka nie miał z tego co pamiętam... Raczej sobie nie żałował i w razie potrzeby użyźniał (ale jeszcze dopytam jutro). Teraz ani sekundy nie zostanie w ogrodzie sam. Jak się z nim siedzi, to zachowuje się normalnie, ale próby zostawienia go w ogródku i wejścia do domu kończą się szaleńczym biegiem do drzwi... Pies zawsze jest na progu pierwszy i do domu to albo razem, albo nikt.

Haniu, jak udała się dziś sztuka z zostawieniem go samego na chwilę w ogrodzie, to zaszył się pod płotem w tujach i udawał, że go tam nie ma.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: SARABANDA »

Ja też bym dokładnie przebadała, wszystkie moje psy jak zmieniało się ich zachowanie, nawet bez jakichkolwiek oznak choroby to i tak okazywało się wcześniej czy później że są chore.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: qzia »

Wychodzi na to, że psiak się czegoś boi. Czy te tuje były przy sąsiedzie czy z drugiej strony? Może faktycznie pomyśleć o jakimś kojcu z buda, gdzie będzie się mógł schować.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: hania »

Ja bym poobserwowała czy naprawdę się boi czy ma przekonanie, że powinien być tam gdzie on zdecyduje, że ma być. A pomijając problem ogródka to jeśli wychodzi na spacery poza jego teren to i tak nie powinien brudzić w domu.
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: aganowaczek »

Z mojego doświadczenia: Aksunia jak przyjechała do nas miała 6 miesięcy. I odkąd Kasia wyjechała to Aksa zaczęła się załatwiać w domu - wychodziła na dwór i tam się normalnie załatwiała po czym przychodziła do domu i za chwilę i co chwilę załatwiała się również. Zapalenie pęcherza wykluczyliśmy. Po tygodniu oswoiła się i zaczęła zachowywać normalnie - takie zachowanie spowodowane było stresem. Dlatego też uważałabym, że Suseł się czegoś wystraszył/mocno zestresował czymś i tak odreagowuje. Ale badania na wszelki wypadek też bym zrobiła.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: BasiaM »

Uchaty jak bardzo się czegoś wystraszy ... to też ucieka w krzaki, chowa się, byleby go nie było widać i za choinkę nie chce potem wychodzić z domu przynajmniej o tej porze, o której zdarzyło się "COŚ" co go wystraszyło :niewka:

Z tym sikaniem to może być stres, ale badania jak najbardziej ;)
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Gwarek19
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek 03 wrz 2012, 17:52

Re: POMOCY - dorosły pies zaczął nagle "brudzić" w domu...

Post autor: Gwarek19 »

Kochani ja Wam bardzo dziękuje za zainteresowanie ,rady i porady :)
Już pozbierałam się do kupy (omen nomen) i chyba znów panuję nad sytuacją (albo mi się tak wydaje ).
Nie wiem co bardziej podziwiać spokój i cierpliwość Elwirki do mnie, czy moją do Susła :D
Dziś jak do tej pory obyło się bez niespodzianek , ale nie spuszczam go z oczu, zobaczymy jak będzie do wieczora .
Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc i wsparcie ( zwłaszcza na duchu dla Elwirki ) :*
ODPOWIEDZ