Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Awatar użytkownika
Jotka
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek 23 sie 2010, 19:36

Re: Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Post autor: Jotka »

U nas - po pierwszej, długiej podróży z Poznania do W-wy - nastąpiły dwie krótsze, do lasu. Na cztery odcinki jazdy samochodem, każdy po 15 - 20 minut wymiotowanie było dwa razy, śliny potoki. Ale przezornie byłam zabezpieczona płachtą materiału, na ślinę biorę ręcznik papierowy. Korek niechętnie wsiada do samochodu, ale w trakcie przejażdżki był bardzo grzeczny, pisnął cicho raz i drugi, trochę śpiąco się zrobiło... Widzę, że jest jakby trochę lepiej z każdą podróżą. Za tydzień czeka nas jazda do weta na szczepienie.
Korek ;) viewtopic.php?f=5&t=1058" onclick="window.open(this.href);return false;
Danusia
Posty: 590
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 16:06
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Post autor: Danusia »

Ola i Dunaj pisze:
hania pisze:W tej chwili jest na rynku weterynaryjny lek na chorobę lokomocyjną (nie pamiętam nazwy, ale na "C"), który nie ma takich efektów ubocznych jak aviomarin.
Cerenia :)
Czy ten lek można bez recepty nabyć w aptece?
Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Post autor: Wilga »

Z tym ślinieniem nie jest tak beznadziejnie. Można mieć nadzieje, że w miarę dorastania potoki śliny będą coraz mniejsze. Wilga przez pierwsze miesiące gdy wychodziła z samochodu wyglądała jak topielica która właśnie wyszła z jeziora. Potem ta uciążliwość się zmniejszała. Teraz jeździmy po całej Polsce i ona nic sobie nie robi z jazdy. Samochód traktuje jak taką przenośną budę, jest jej domem i bezpiecznym azylem w wielu sytuacjach. Więc myślę, że i Wasze ogary też wyrosną ze ślinienia.

pozdrawiamy
Bogna i Wilga

ps. obyło się bez leków
Ostatnio zmieniony środa 22 wrz 2010, 21:33 przez Wilga, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Post autor: hania »

Danusia pisze:
Ola i Dunaj pisze:
hania pisze:W tej chwili jest na rynku weterynaryjny lek na chorobę lokomocyjną (nie pamiętam nazwy, ale na "C"), który nie ma takich efektów ubocznych jak aviomarin.
Cerenia :)
Czy ten lek można bez recepty nabyć w aptece?
Raczej u weta.
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8079
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Post autor: BasiaM »

Danusia pisze:
Ola i Dunaj pisze:
hania pisze:W tej chwili jest na rynku weterynaryjny lek na chorobę lokomocyjną (nie pamiętam nazwy, ale na "C"), który nie ma takich efektów ubocznych jak aviomarin.
Cerenia :)
Czy ten lek można bez recepty nabyć w aptece?
Do nabycia tylko u weterynarzy.
Koszt to około 10zł za 1 tabletkę.
Na dłuższą podróż dorosłemu ogarkowi daje się 2 tabletki, godzinę przed wyjazdem ;)
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
asiastabryla
Posty: 104
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 10:40
Gadu-Gadu: 0

Choroba lokomocyjna

Post autor: asiastabryla »

Witam!
Wybieramy się na święta do rodziny i czeka nas dosyć daleka podróż. Niestety Irtysz ma chorobę lokomocyjną. Podróż z Warszawy do Świecia niezbyt dobrze zniósł. Kilka razy wymiotował i cały czas się ślinił a ostatnio jechałam z nim tylko dwa kilometry i mały był cały opluty :cry: Odbijało mu się i widać było, że jest nieszczęśliwy. Czy jest coś, co można podać psu przed podróżą?
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Choroba lokomocyjna

Post autor: nulka »

W zakładce " wychowanie " jest wątek " jazda samochodem -choroba lokomocyjna " ;)
Awatar użytkownika
asiastabryla
Posty: 104
Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 10:40
Gadu-Gadu: 0

Re: Choroba lokomocyjna

Post autor: asiastabryla »

Dzięki!
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8079
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Post autor: BasiaM »

Co do CERENII ... przetestowaliśmy i na nszego psa nie działa :niewka: no taki egzemplarz nam się trafił i już :?
Myślałam, że przynajmniej się małpa wyśpi jadąc 300km a tu klops. Siedział i ślinił się jak zwykle :wow_3:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Darianna
Posty: 537
Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 17:07
Gadu-Gadu: 1179423

Re: Jazda samochodem - choroba lokomocyjna

Post autor: Darianna »

Mój Brando wyrósł ze slinienia się. Zaraz po wejściu do auta i kilka pierwszych minut ma paszczę mokrą, a potem idzie spać i już koniec glutów. Karmel od początku traktował auto jak swój drugi dom i sam się pchał do środka jak widział otwarte drzwi... Gorzej jak się pchał do cudzych aut ciągnąc mnie za sobą na smyczy :prosze_1:
Obrazek
ODPOWIEDZ