Łupież

Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Łupież

Post autor: Aszemi »

Zawsze możesz wypróbować tylko pytanie jak otoczenie zareaguje :D
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
Paula
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 1600
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
Gadu-Gadu: 3818816
Lokalizacja: Warszawa

Re: Łupież

Post autor: Paula »

:wow_3:
carmen, mogę Ci polecić dobre odżywki i maseczki do włosów, ale z octem może nie kombinuj :prosze_1:
nie wiadomo czy z ludzkie włosy tak szybko przestaną śmierdzieć tym charakterystycznym zapachem :jezyk_3:
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Łupież

Post autor: Ania W »

Ocet nie jest taki straszny ani na psie ani na człowieku - wietrzeje a poza tym i tak używa się go w sporym rozcieńczeniu (ja przeżyłam i Bard też ;) )
Awatar użytkownika
carmen
Posty: 763
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 09:18
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: koło Żywca

Re: Łupież

Post autor: carmen »

ojjojoj mam nadzieję, że nie zrobiłam za dużego offtopu. To był żarcik oczywiscie - Paula przepisy na odżywki bardzo proszę na PW. Chętnie przyjmę :) Ja lubiałam eksperymentowac ->> rumianek, orzech włoski, pokrzywa i jajko na głowie już przerabiałam :jezyk_3: . Wprawdzie od dwóch lat nic nie robię, bo z farb się dorobiłam uczelnia... na fenylodwuaminę i od roku nie farbuję ani nic nie kombinuję tylko leczę skórę ale już mam włosy prawie normalne to trzeba coś pomyślec ;)
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Łupież

Post autor: wszoleczek »

Ja mam pytanie odnośnie łupieżu 'ze stresu'. Wczoraj byłam z Nerem bodźcem na szkoleniu psów (czyli staliśmy, Nero szczekał, a psy mimo to musiały wykonywać komendy). Zastanowiło mnie jedno- po paru minutach Nero był strasznie obsypany łupieżem :strach_2: Jak już wróciliśmy do domu, to tego łupieżu nie miał :mysl_1: . Czy waszym psom też się takie chwilowe łupieże zdażają :zdziw_4:
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
wladekbud
Posty: 608
Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie

Re: Łupież

Post autor: wladekbud »

Burzy, rzadko, ale się zdarza. Ostatnio we Wrocławskim ZKWP. Dużo ludzi, kilka psów w małym pomieszczeniu i ogar się "ośnieżył".
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Łupież

Post autor: miszakai »

Zdarza się - u nas właściwie tylko stresowy, czyli obsypać się potrafi w kilka sekund i po paru minutach nie ma :shock: Dla mnie to też było zaskoczenie...I Cygaro i Cyga w sytuacjach stresowych tak reagują...Swoją drogą czy ktoś mógłby wyjaśnić jak to możliwe tak szybko wyprodukować a potem pozbyć się łupieżu :zdziw_4:
Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8079
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Łupież

Post autor: BasiaM »

Dokładnie. Łupież "stresowy" pojawia się i tak samo szybko znika.
Uchaty miał tak kilka razy jak był mały...kiedy zaczęliśmy na spacery dłuższe wychodzić.
Wiadomo...nowe, nieznane mu miejsca powodowały pewnie stresik.
Teraz - z racji, że nie lubi jeździć samochodem - obsypuje się kulkami w aucie.
Kiedy wysiada - łupieżu już nie ma :silacz:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
wszoleczek
Posty: 1894
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
Gadu-Gadu: 3431453
Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
Kontakt:

Re: Łupież

Post autor: wszoleczek »

No trochę mi było głupio, jak na tym szkoleniu psy warowały a właściciele tych psów mieli podejść i pogłaskać Nera, a on zmienił umaszczenie na śnieżnobiałe :niewka: (i jeszcze te cieknące gluty :happy3: ). A ja tylko stałam i otrzepywałam... :fiufiu:
Natalia i Nero
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Łupież

Post autor: miszakai »

No ślinić się ze stresu też ogary potrafią :D Czyli chyba mu tam dobrze nie było ;)
Obrazek
ODPOWIEDZ