Narośl na łapie

Awatar użytkownika
KasiaR
Posty: 355
Rejestracja: niedziela 31 maja 2009, 21:23

Narośl na łapie

Post autor: KasiaR »

Ułanowi na przedniej lewej łapie coś narosło, zauważyłam to kilka dni temu jak sobie to otarł, było czerwone, myślałam, że to tylko otarcie, ale to jest zgrubiałe, pies to wylizuje, wczoraj jak pobiegał w strumyku to potem nawet kulał, na co dzień nie kuleje, dzisiaj byłam z Ułanem u weta, stwiedził, że za małe aby zdiagnozować czy to brodawczak, czy dzikie mięso od otarcia, czy co tam jeszcze, u weta zauważyłam, że pojawiło się na kolejnym skrajnym palcu, moze jak wsiadał do samochodu to sobie otarł i się zaczerwieniło, wet dał nam maść ichtiolową i kazał przyjść za tydzień :zdziw_4:
Liczę na Wasze komentarze, może kogoś pies miał coś podobnego? Najbradziej boje sie, ze to może być nowtworowe :cry:
wet to posmarował maścią


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: Narośl na łapie

Post autor: Ola i Dunaj »

Poszukałabym weta, który pobierze wymaz i da na posiew. I, co nie jest łatwe, ograniczyć wylizywanie. Raczej mało prawdopodobne żeby uraz spowodował obustronne zmiany zapalne i to tak symetrycznie rozmieszczone.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Narośl na łapie

Post autor: hania »

Też tak uważam. Poza tym chyba bym ostrzygła sierść, żeby dobrze zobaczyć jak to wygląda.
bea100

Re: Narośl na łapie

Post autor: bea100 »

O rany, nie spotkałam się dotąd z czymś takim :niewka: ...pisz KasiuR czy maść pomaga...no i posiew- pomyśl o tym poważnie...
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Narośl na łapie

Post autor: agag »

Popieram dziewczyny. Poszukaj kogoś, kto może zrobić posiew i cytologię, choćby z preparatu odciskowego- to proste badanie, wielu lekarzy małych zwierząt ma potrzebne odczynniki w gabinetach. I rzeczywiście wygolić i nie pozwolić wylizywać (możesz jakąś skarpetkę mu nałożyć. Kasiu, przypomnij mi skąd jesteś, może będę mogła kogoś polecić.
Awatar użytkownika
KasiaR
Posty: 355
Rejestracja: niedziela 31 maja 2009, 21:23

Re: Narośl na łapie

Post autor: KasiaR »

Jesteśmy ze Solca Kujawskiego koło Bydgoszczy. Już umówiłam się wczoraj wieczorem na dziś wieczór z naszym miejscowym wetem na pobranie zeskrobin, zobaczymy
dziekuję wszystkim, nadmieniam, że zadzwoniłam do weta po Waszych wpisach, trochę się dziwił po co, ale w końcu nas przyjmie.....ach :wow_3:
uprzedzał, że to może boleć
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Narośl na łapie

Post autor: kerovynn7 »

Esia miała podobną narośl latem, tez nie wiem skąd. Wylizywała to bez końca. Jak zauważyłam to zaczęłam przemywać rivanolem i smarować maścią przyspieszającą gojenie. Na łape skarpetka - żeby nie wylizała maści. Przeszło a dziś nie ma śladu.
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Narośl na łapie

Post autor: agag »

Oj, nie boli tak strasznie ;), pobieram tego trochę i chyba jeszcze nigdy nie znieczulałam zwierza i wszystkie zniozły dzielnie. Nie martw się, dacie radę. W razie potrzeby konsultacji, mogę kogoś w Bydgoszczy polecić.
Awatar użytkownika
KasiaR
Posty: 355
Rejestracja: niedziela 31 maja 2009, 21:23

Re: Narośl na łapie

Post autor: KasiaR »

agag w razie potrzby odezwiemy się, dziękuję :zgoda:
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Narośl na łapie

Post autor: agag »

Miejmy nadzieję, że potrzeby nie będzie i wszystko się ładnie zagoi :).
ODPOWIEDZ