Wypadanie sierści

Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Wypadanie sierści

Post autor: Wigro »

natalia pisze:...Nie mam pojęcia co się dzieje... Czy to jest normalne? I czym może to być spowodowane?
Normalne, tak jest od stuleci u OP, dwa razy do roku, znaczy masz ogara.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
u podwórkowych mniej widać.
To jest pies przystosowany maksymalnie, jest u siebie, w zimie nie marznie, w lecie szybko się suszy i nie zagrzewa.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Wypadanie sierści

Post autor: EiMI »

Ktoś kiedyś napisał, że ogar linieje dwa razy do roku: raz od stycznia do lipca, a drugi - od lipca do grudnia :gleba:
Osobiście zauważyłam już dwa "typy" ogarzej sierści i ogarzego linienia. Oba mam aktualnie w domu ;)
Część psów, jakie widziałam ma krótszą i "gładszą" okrywę i mniej podszerstka. Taką ma Calvados. Owszem sypie się, ale z niego wyczesuję teraz średnio garść kudłów dziennie. Inne - te - chyba bardziej wzorcowe ;) - mają taką sierść jak Etna - podszerstek jak na niedźwiedziu i długi włos okrywowy. Wyczesywanie Etny trwa co najmniej godzinę i w tym czasie ściągam z niej ok. pół wiadra kłaków (ciasno ubitych w tym wiadrze) :tia: a ona dalej się sypie. Mam momenty, że zaczynam się zastanawiać, kiedy zostanie całkiem łysa.... ale nie.... to się nigdy nie kończy.... nadal jest kosmata :gleba:
Taką sierść miał też Ogi. 12 lat spędziłam na kolanach czyszcząc dywany z kudłów.... teraz tak, gdzie psy spędzają najwięcej czasu nie mam dywanów :silacz:

Jeśli Bieszczad gubi sierść równomiernie i nie pojawiają się prześwity gołej skóry - to po prostu jest ogarem :piwko:
Martwić się będziesz, jeśli zaczną się pojawiać łyse placki, czego powodem mogą być:
- stres (najczęściej)
- pchły (wystarczy jedna lub dwie, których nie musisz nawet zauważyć)
- choroby skóry
- jeśli pies mieszka w domu - zbyt wysoka temperatura/suche powietrze (wtedy może się drapać intensywnie -} ranić skórę -} doprowadzać do jej zainfekowania -} i wypadania sierści (plackami))

Ale się napisałam..... Powyższa wiedza jest oparta wyłącznie na doświadczeniach własnych i konsultacjach weterynaryjnych (u lekarza, który w życiu nie widział innego ogara :P, chyba że na wystawie), które przynosiły efekty, więc chyba nie były całkiem chybione :mrgreen:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ketrin
Posty: 1985
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 20:36
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łódź

Re: Wypadanie sierści

Post autor: ketrin »

EiMI pisze: Mam momenty, że zaczynam się zastanawiać, kiedy zostanie całkiem łysa.... ale nie.... to się nigdy nie kończy.... nadal jest kosmata :gleba:
:mrgreen:
:D Mariusz to samo mówi Erykowi ...a on na to jak na lato ;)

ja dodam jeszcze ze mam jakaś ssawke do odkurzacza specjalną do śierści i powiem ze sprawdza się na dywanach rewelacyjnie
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Wypadanie sierści

Post autor: miszakai »

U nas jest masakra :tia:
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Wypadanie sierści

Post autor: EiMI »

Trzymajmy się :silacz: Co nas nie zabije, to nas wzmocni :piwko:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Agata08
Posty: 62
Rejestracja: środa 17 sie 2011, 07:57
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Prudnik

Re: Wypadanie sierści

Post autor: Agata08 »

Cieszę się ,że znalazłam ten wątek.
Od miesiąca mamy problem z Korą, a mianowicie : na "łopatkach" zaczęły pojawiać się małe łysawe miejsca , srednicy niecałego centymetra. Ogolnie bardzo mocno linieje od miesiaca( tak jak wyżej wyczytałąm) ,ale zaczela sie przerzedzać miejscami.
W tychże miejscach na skórze zauważyłam łuszczącą się skórę ( bez strupów) i charakterystyczną woń. Weterynarz stwierdziła ,że mamy do czynienia z grzybicą strzygącą. Dała zastrzyk i kazałą przyjśc do kontroli jeżeli nie ustąpi. W tej chwili( w tych miejscach) skóra jest zdrowa i zarosła nową sierscią. W tym samym czasie Kora nadal bardzo mocno sie leniła i zaczął pojawiać sie mały placek na grzbiecie. Przez kilka dni tłumaczyłam go sobie zmianą siersci , ale placek w tej chwili jest już o wiele większy ( ok 10 cm) i nie chce zarastać . Jest w tym miejscu prawie łysa. Tak samo pojawia się na szyi. Weterynarz nie wie co to jest. Dała zastrzyk ( wczoraj) i już jutro kazała przyjśc do kontroli.
W sobote chcemy sie wybrać do porzadnej przychodni pod opolem.
Co o tym sądzicie? Kora dostaje 1 raz dziennie suchą karmę Purina i 1raz gotowane mieso z warzywami z ryżem (lub makaronem albo kaszą). Często pływa w różnych zbiornikach ( stawach , rzekach) . Proszę pomóżcie.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Wypadanie sierści

Post autor: kasiawro »

to może być jakiś pasożyt, zeskrobiny powinien wet pobrać. jej sierść jest błyszcząca , zdrowa? może jakieś witaminy?
Co za purine ona je, czy nie zmienialiście w ostatnim czasie karmy, czy ona się drapie - może alergia?
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Wypadanie sierści

Post autor: Ania W »

Myślę, że póki wet nie pobierze zeskrobin i zobaczy dokładnie co to jest to wszystkie nasze przypuszczenia będą tylko przypuszczeniami....
Awatar użytkownika
panbazyl
Posty: 774
Rejestracja: wtorek 24 kwie 2012, 10:08
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Gardzienice
Kontakt:

Re: Wypadanie sierści

Post autor: panbazyl »

a czy ta rana krwawiła? Taki sączący się placek z kropelek krwi i osocza.
labradory i ogar :) rozety na zamówienie https://www.facebook.com/HerbuBazylFciKennel" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Agata08
Posty: 62
Rejestracja: środa 17 sie 2011, 07:57
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Prudnik

Re: Wypadanie sierści

Post autor: Agata08 »

Bardzo dziękujemy za odpowiedzi :) Pojechałyśmy z Korą pod Opole do dr Tymowicza ( u nas w małej mieścinie nie ma według nas dobrego , godnego zaufania weta). Pobrali zeskrobiny, wzieli do analizy. Na oko lekarza to grzybica strzygąca,ale dokładne wyniki będą w poniedziałek. Na grzbiecie zaczęło się od małej kropeczki bez sierści i w ciągu ostatnich dni się mocno rozszerzyło. Cieszę się ,że dostałyśmy konkretne informacje , bo w Prudniku trzeba lekarzy ciągnąc za język, nie robią badań , tylko przypuszczają.

(Nie było żadnych strupów, karma uzupełniająca jest od 3 miesięcy ta sama ( PURINA DOG CHOW Adult Mix Meat ) Podaję 1x dziennie jedzenie gotowane i 1x suche.



Pozdrawiam
Agata i Kora
ODPOWIEDZ