Badania genetyczne ras polskich na SGGW!!

[bea100]

To może skopiuj Leszku- ja na zielonym nie bywam.

[Leszek]

To może skopiuj Leszku- ja na zielonym nie bywam.

Była szersza dyskusja na temat badań genetycznych, bardziej w określeniu chorób, a nie identyfikacji psów, czy określenie imbredu.

Marysia_i_Una napisał/a:
hucuł napisał/a:
I jak już znajdziemy "znaczące różnice" - nadal określenie predyspozycji entropicznych każdego pieska to 200000 jak rozumiem ? Klub sobie może nie poradzić


Nie, wtedy już nie - sekwencjonowanie pojedynczych genów robi wiele laboratoriów i to kosztuje znacznie, znacznie mniej (jakieś 50zł za jeden gen) - ale żeby sekwencjonować konkretny gen, trzeba wiedzieć KTÓRY z tych 40 000 to TEN.

To mój komentarz. Takie na gorąco przemyślenia, które nawiazują trochę do propozycji badań, tych naszych.

Niestety, przyroda jest bardziej skomplikowana, i przy cechach poliwalentnych, jak mamy w tym przypadku, za końcowy efekt chorobowy może odpowiadać i 100 genów. A nawet te całkowicie zdrowe osobniki mogą pewne geny niekorzystne, mieć oczywiście w mniejszych ilościach.
I jeszcze jedno, nie wiadomo, czy te geny które dodane do innych genów wywołają chorobę, w innej sytuacji nie są "pożytecznymi genami" . Już nie mówię o korelacji z pozytecznymi cechami, przy wspólnym dziedziczeniu się w określonych allelach.
Tak, że jestem niedowiarkiem , że jakieś jedno proste badanie da na wszystko odpowiedż. Może dać najprędzej odpowiedż czy choroba wystąpiła czy nie..........ale to właściciel psa wie bez badań.