Nadwaga u ogara

Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: 1e2w3a »

Przeczytałam Twój post dotyczący problemów z nadwagą u Westy. Zastanawiam się co mogłabym Ci, doradzić, podpowiedzieć – ja która nie miałam tego typu problemów. Mogę tylko napisać jakbym próbowała postępować w takiej sytuacji (ale wcale nie musisz się do tego stosować). No zaczęłabym gotować, aby wiedzieć co dostaje i ile tego jest. Porcje mięsa bym tylko nieznacznie ograniczyła, natomiast węglowodany to już znacznie (1/3 lub ¼ dotychczasowej porcji). :nunu: Odstawiłabym makarony i kasze, dawałabym płatki owsiane (mają sporo wit. B i są szybkie w przygotowaniu). Warzywa surowe (ale wtedy drobno starte) lub gotowane pozostawiłabym w niezmienionej ilości. Może jeszcze do tego łyżka jakiegoś oleju roślinnego lub kilka łyżek glutów z siemienia lnianego (ale z przerwami) lub łyżeczka tranu (niekoniecznie codziennie). Dawałabym też dwa razy w tygodniu żółtko jajka ale wtedy zmniejszyłabym porcje mięsa. Smakołyczki też bym ograniczyła (tylko jako nagroda jak coś wykona).Według mnie powinien jeść mniej ale w urozmaicony sposób i wszystkie niezbędne składniki (w nieco mniejszych ilościach) powinien mieć dostarczone.
Jeśli chodzi o dietetyczne karmy to nic nie mogę napisać, bo w suchych karmach „nie siedzę” (niestety ale moje psisko tego nie jada, nawet głodem go nie przymusiłam). :niewka:
Porcje jedzenia zmniejszyłabym ale za to wydłużyłabym codzienne spacerki, zwłaszcza ten główny, no i szukałabym takiego towarzystwa aby pies się wybawił a jak nie to zabierałabym go w jakąś dłuższą trasę aby się przeszedł i nawąchał. Innymi słowy dążyłabym do tego aby był bardziej zmęczony niż dotychczas. :sen:
Wiem, że to co napisałam to „tchnie” wielkim banałem. Ale realizacja tego to już wymaga konsekwencji, uporu, cierpliwości i wyrobienia w sobie braku wrażliwości na widok ciągle „głodnego” psa. Może też trzeba było by sobie jakoś organizować dzień w związku z tymi wydłużonymi spacerkami. Być konsekwentnym, trzymać się wyznaczonego planu i wytrwać w nim wcale nie musi być proste, choć tak prosto brzmi. :mysl_1:
Myślę, że należysz do tych „ścisłowców” i pewnie Ci się uda (jak nie w ten to w inny sposób). :silacz:
No i jeszcze przydało by się przynajmniej raz w tygodniu zważyć Westę, żeby lepiej „widzieć” czy sprawy podążają we właściwym kierunku (oczywiście jeżeli nie masz daleko do weterynarza).
I tak jeszcze z ciekawości chciałam zapytać ile teraz waży Westa i jakiego jest wzrostu. :?: :?:
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: qzia »

Ponieważ wywołano mnie do tablicy to się zgłaszam. :wstydek: Aronia jest ciut za chuda. :nunu: :nunu: Moim zdaniem oczywiście. Od pewnego czasu staram się ją podtuczyć. :mysl_1: Ja nie uznaję karm light. Tajemnica polega na tym, że psy cały dzień są na dworze. Oczywiście jak temp jest tak ponad 10 st. Śpią w ciepłym domciu. Jedzą raz dziennie. Jak są za chude to 2 razy dziennie. No i jak za grube to racje mniejsze, jak za chude to większe. Na spacery niestety ostatnio nie chodzą za dużo, bo mam ciężki okres i muszę dużo pracować. Za to wybieg jest spory i duże towarzystwo do biegania. No i ja nie uznaję czegoś takiego jak głodny czy żebrzący pies. :niewka: Mam za dużo na głowie, żeby się psimi fochami przejmować. Czasami zamiast posiłku są kostki. Czasami korpusy. Zwykle karma Yosera: zimą Agilo, latem Fitnes. Teraz przymierzam się do zmiany na Happy Doga Hight Energy. :mysl_1: Radzę zamiast zmiany karmy więcej się ruszać i mniej dawać jeść. No i olewać psa jak marudzi. :niewka: To dla jego zdrowia.
No i dodam, że ja cudować z gotowaniem, płatkami i makaronami nie będę, bo nie mam czasu ani głowy. W sumie to nawet dla siebie nie gotuję :niewka: :niewka: a psom będę? :gleba: :psiako:
Awatar użytkownika
delia
Posty: 249
Rejestracja: niedziela 16 cze 2013, 23:40

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: delia »

I tak jeszcze z ciekawości chciałam zapytać ile teraz waży Westa i jakiego jest wzrostu
O ile dobrze ją wymierzyłam to ma 61 cm w kłębie. W styczniu ważyła 32 kg. Wzorcowy z niej samiec :gleba: Teraz jej nie ważyłam, ma cieczkę, a niestety po cieczce zawsze jest do 2 kg do przodu :placzek: (to przez brak ruchu przez miesiąc).
1e2w3a - to co napisałaś jest bardzo mądre, tylko muszę to ogarnąć. Nigdy w życiu się nie odchudzałam i nie znam się na liczeniu kalorii, węglowodanów itp.
W miarę możliwości zapewniam jej większy ruch 1x dziennie, wybiegu niestety nie mamy.
Aronia jest ciut za chuda.
A mnie się wydawało że ogary tak powinny wyglądać :mysl_1:
Dieta Westy składa się głównie z karmy dla psów otyłych 2x po 1/3 kubeczka. Jak dostaje coś innego to karmy już nie. Chudnie na tej karmie ale tylko na wadze, nie wizualnie. A ja tak bardzo bym chciała żeby miała "wcięcie w pasie" :marzyc_2: Jak zaczęliśmy odchudzanie rok temu to wydawało mi się, ze jak zejdzie do 30 kg to będzie super laska - do 30 już blisko a talii brak :placzek: Ona jest taka śliczna :marzyc: Po roku zaczyna brakować mi samozaparcia.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: qzia »

W sumie 32 kg to nie tak dużo. Ajsza waży pewnie więcej ale fakt, jest za gruba. Aronii dawno nie ważyłam ale stawiam na 28-29 kg. Jak miała dziurę w uchu i brała antybiotyk to ważyła 28 kg. Nie wszystkie suki są podkasane jak Ajsza lub wcięte w tali jak Aronia. :mrgreen: :niewka:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: Ania W »

Moim zdaniem 32kg przy jej wysokości to nie jest jakoś szczególnie dużo, ale nie wiem jak wygląda na żywo. Na ile te kilogramy to mięśnie na ile jednak nie ;) Należy się też liczyć z tym, że ten typ po prostu tak ma i wcięcia nie będzie...a może potrzeba więcej intensywnego ruchu ? Łoza jest sporo niższa i waży teraz około 29 kg chyba (też po cieczce ciut więcej ;) ).
Trudno ocenia się takie sprawy internetowo :mysl_1:
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: miszakai »

A może aktualne zdjęcie? :dawaj:
Obrazek
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: 1e2w3a »

Ares ma koleżankę, sunię mix w typie ogara. Jej wzrost to 61 cm (tyle co Westa i Ares) i waży ok. 30 kg. Wygląda bardzo dobrze, w sam raz. Myślę, ze taka waga była by odpowiednia dla Westy, ale jak nawet straci 1 kg to będzie OK. :silacz:
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
delia
Posty: 249
Rejestracja: niedziela 16 cze 2013, 23:40

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: delia »

Nieważne że dużo schudła, ważne że tego po niej nie widać i sędziowie krzywią się że za gruba :niewka: qzia nie jeden raz widziała nas na wystawie i wie najlepiej jak Westa wygląda.
Zdjęcie 1 - wiosna zeszłego roku - niecałe 41 kg
Zdjęcie 2 - koniec lata - ok. 37 kg
Zdjęcie 3 - styczeń tego roku 32 kg
Wizualnie niewiele się zmieniła. Im bardziej jest podkasana tym większa mi się wydaje.
Spróbujemy jeszcze zmienić dietę, idzie wiosna więc ruchu też będzie więcej. Może uda nam się wypracować talię i pojawić się w lato na jakieś międzynarodówce.
Załączniki
DSCF3567[1] - Kopia.jpg
DSCF3567[1] - Kopia.jpg (71.09 KiB) Przejrzano 2833 razy
DSCN0739 - Kopia.JPG
DSCN0739 - Kopia.JPG (61.08 KiB) Przejrzano 2835 razy
DSCN0791 - Kopia.JPG
DSCN0791 - Kopia.JPG (33.24 KiB) Przejrzano 2834 razy
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: 1e2w3a »

No rzeczywiście nie za bardzo widać (optycznie) że aż tyla schudła. Tak przynajmniej wygląda to na zdjęciach, bo w rzeczywistości jeszcze Westy nie widziałam. Nie wiem naprawdę co można poradzić w takim, nie dającym ujarzmić, przypadku. :zdziw_4: To ile musiała by jeszcze schudnąć aby wreszcie zaznaczyła się ta talia :niewka: Może ma już taką budowę i niewiele się wskóra w tej materii. A sędziowie powinni dotknąć jej boczków i sprawdzić, czy są wyczuwalne żebra, czy też porasta je tłuszczyk.
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
delia
Posty: 249
Rejestracja: niedziela 16 cze 2013, 23:40

Re: Nadwaga u ogara

Post autor: delia »

Ważona jest zawsze u tego samego weta który ją prowadzi. On jest zadowolony z wyników i mówi że już nie jest otyła, że ma jeszcze małą nadwagę, że jeszcze 2-3 kg i będzie ok. Rok temu żeber nawet jak wierciło się palcami to za nic nie można było wyczuć, teraz są wyczuwalne ale ta szeroka talia ... Zawsze była większa od innych suk (i na wysokość i na szerokość) nawet w klasie młodzieży. Taką sobie wybrałam - największą i dla mnie będzie zawsze najpiękniejsza.
ODPOWIEDZ