Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
Dlatego właśnie przed szkoleniem się nie karmi Albo karmi tylko trochę bo bywa, że bardzo głodny pies po prostu głupieje i wyłącza myślenie, żeby tylko dostać coś do jedzenia. Efektem może być pies proponujące prawie wszystkie zachowania byle tylko dostać cokolwiek
Co do zabawy to oczywiście - póki traktuje to jako nagrodę, jak najbardziej!
Co do zabawy to oczywiście - póki traktuje to jako nagrodę, jak najbardziej!
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
Odradzam kuszenie psa smakami . Przywołanie powinno być obowiązującą komendą a nagroda powinna być nagrodą nie łapówką - łapówkując go w pewnym sensie pokazujecie, że ma wybór czy chce łapówkę czy nie. A nagroda powinna być niespodzianką i zaskoczeniem.sumika pisze: Małymi krokami uczymy się przywołania: Do mnie! chociaż muszę przyznać, że ogar to niezły indywidualista i byle smaczki go nie zmotywują Są chwile, że kilka razy ładnie przyjdzie na komendę a czasami, po jednej udanej próbie, po prostu odwróci się w drugą stronę, zapatrzy w dal albo pójdzie swoją ścieżką (mimo kuszenia smaczkami albo zabawką).
Osobiście ucząc szczeniaka bardzo długo nie ćwiczę komendy na przywołanie jeżeli nie mam 100% pewności, że przyjdzie. Nigdy nie wołam jak planuję zrobić coś niefajnego. I robię dużo ćwiczeń - jedna osoba trzyma druga woła i ucieka albo się chowa, odwołanie od jedzenia itp.
- Angelika
- Posty: 612
- Rejestracja: czwartek 04 maja 2017, 21:41
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: okolice Zawiercia
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
To ja jeszcze dodam, że fajnie mieć jedną zabawkę, która nie jest normalnie dostępna dla psa, tylko podczas zabawy z właścicielem to jest wtedy najnajfajniesza zabawka pod słońcem i najlepsza zabawa tylko z właścicielem Powodzenia
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
Dziękuję Wam za wszystkie cenne rady!
Testujemy różne rodzaje smaczków, co prawda rybnych jeszcze nie mieliśmy. Te będą następne w kolejce Mamy też kilka schowanych zabawek, co rzeczywiście pomaga podczas naszych bardzo krótkich lekcji bo nasz ogarek to taki 6-latek w 1 klasie - szybko się nudzi i męczy Ale cieszy się jak dziecko i pojętny jest, nie mogę powiedzieć A do szkoły z prawdziwego zdarzenia wybieramy się z Leonem po wakacjach (czekamy na reformę edukacji )
Leon właśnie skończył 12 tygodni. To niesamowite jak szybko psiaki rosną Ma już taaakie długie łapy i nie mieści się w niektóre miejsca, które jeszcze 2 tygodnie temu bardzo lubił.
Najfajniejszy jest po przebudzeniu - taki pachnący, cieplutki i przytulaśny. Natomiast głupawka ogarnia go zawsze po zrobieniu qpsona - niestety nadal nas wtedy dość mocno podgryza
Leon zaliczył już piknik szkolny i niezliczoną liczbę miziających go rąk chociaż na początku pikniku był przestraszony bo było tłoczno i gwarno. Cieszymy się też bo zintegrował się już z bokserem sąsiadów więc ma kumpla do zabawy, a tego mu ewidentnie brakowało. Wcześniej nie bawili się razem bo bokser był mało delikatny i młody się bał. Teraz już się nie daje
Ogar to pies wyjątkowej urody i rzeczywiście robi wrażenie na ludziach chociaż wciąż niewielu wie jaka to rasa. Nawet nasz wet stwierdził, że z 20 lat ogara na oczy nie widział
No to ma
Pozdrawiam wszystkich i dołączam kolejne zdjęcia Leosińskiego
Testujemy różne rodzaje smaczków, co prawda rybnych jeszcze nie mieliśmy. Te będą następne w kolejce Mamy też kilka schowanych zabawek, co rzeczywiście pomaga podczas naszych bardzo krótkich lekcji bo nasz ogarek to taki 6-latek w 1 klasie - szybko się nudzi i męczy Ale cieszy się jak dziecko i pojętny jest, nie mogę powiedzieć A do szkoły z prawdziwego zdarzenia wybieramy się z Leonem po wakacjach (czekamy na reformę edukacji )
Leon właśnie skończył 12 tygodni. To niesamowite jak szybko psiaki rosną Ma już taaakie długie łapy i nie mieści się w niektóre miejsca, które jeszcze 2 tygodnie temu bardzo lubił.
Najfajniejszy jest po przebudzeniu - taki pachnący, cieplutki i przytulaśny. Natomiast głupawka ogarnia go zawsze po zrobieniu qpsona - niestety nadal nas wtedy dość mocno podgryza
Leon zaliczył już piknik szkolny i niezliczoną liczbę miziających go rąk chociaż na początku pikniku był przestraszony bo było tłoczno i gwarno. Cieszymy się też bo zintegrował się już z bokserem sąsiadów więc ma kumpla do zabawy, a tego mu ewidentnie brakowało. Wcześniej nie bawili się razem bo bokser był mało delikatny i młody się bał. Teraz już się nie daje
Ogar to pies wyjątkowej urody i rzeczywiście robi wrażenie na ludziach chociaż wciąż niewielu wie jaka to rasa. Nawet nasz wet stwierdził, że z 20 lat ogara na oczy nie widział
No to ma
Pozdrawiam wszystkich i dołączam kolejne zdjęcia Leosińskiego
- Załączniki
-
- 12 tyg 3.jpg (68.44 KiB) Przejrzano 1444 razy
-
- mam długie łapy
- 12 tyg nr 2.jpg (71.61 KiB) Przejrzano 1443 razy
-
- portrecik
- 12 tyg. 4.jpg (87.1 KiB) Przejrzano 1445 razy
-
- 12 tyg. 5.jpg (80.82 KiB) Przejrzano 1444 razy
-
- 12 tyg. 6.jpg (68.54 KiB) Przejrzano 1444 razy
-
- 12 tyg. v. 1.jpg (58.73 KiB) Przejrzano 1443 razy
-
- 12 tyg. v. 2.jpg (78.19 KiB) Przejrzano 1443 razy
-
- 12 tyg. v.3.jpg (110.39 KiB) Przejrzano 1440 razy
-
- 12 tyg..jpg (61.21 KiB) Przejrzano 1435 razy
- Poniatowski Dwór
- Posty: 1527
- Rejestracja: sobota 08 lut 2014, 14:38
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Poniatowa, woj. lubelskie
- Kontakt:
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
alez ten Leosiński pieknie rosnie - a nogi ma taaakie długie - ale to chyba normalka bo obecnemu u nas Orinśkiemu własnie nogi mocno poczęły rosnąć - takie ogarze pajeczki z nich sie własnie robią... ale cudne niesamowicie!
jakies zdjecie podkradniemy! Mocno miziamy Leosia!
jakies zdjecie podkradniemy! Mocno miziamy Leosia!
z Poniatowskiego Dworku pozdrawiają Ania i Łukasz z dziećmi
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
Witamy wszystkich forumowiczów. Najpierw kilka zdjęć jak Leon rośnie... Waży już 15 kg Widać, że dobrze mu na swoim miejscu w domu, ale ponieważ mój mąż samodzielnie zbudował budę (muszę go pochwalić publicznie ) to będziemy powoli psa wyprowadzać na podwórko na czas naszego pobytu poza domem. Jeszcze tylko brakuje ogrodzenia wokół budy, ale się robi... tzn, mąż robi
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
przepraszam coś mi się źle nacisnęło. Miało być więcej zdjęć...
- Marzena i Czarek
- Posty: 1491
- Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: pod Częstochową
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
Oj nie spodoba mu się w budzie. Będzie niezadowolony.
Buda cudo.
Buda cudo.
>>>Hodowla Ogara Polskiego z Kawaleryjską Fantazją<<<
Numer kontaktowy: 503 067 461
Numer kontaktowy: 503 067 461
Re: Leon - z Poniatowskiego Dworku do Grotnickich lasów
A najważniejsza wiadomość jest taka, że Leon może już w pełni korzystać z życia - zakończyliśmy okres szczepienny. A życie jest piękne!
Pozdrawiamy wszystkich wakacyjnie!
Pozdrawiamy wszystkich wakacyjnie!