Karmy suche
Re: Karmy suche
I ceny proponuję zweryfikować. Np Lukullus jest tańszy.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Karmy suche
Co do karmy APL to podrążyłam i nie podoba mi się, ze podają skład analityczny a prosząc o ilościowy jakoś tak wymijająco odpowiadają. Jak widzę mięso i składniki pochodzenia zwierzęcego jako jedną pozycję to już nie bardzo...Nawet jak to jest 50%. Bo mięsa może byc 2% a reszta mączka np.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Karmy suche
Ja u maluchów zaczynam zawsze od mielonej wołowiny. Potem jakieś gotowane kurczaki, marchewka, pietruszka itp. Coś tam z rosołu. Od czasu jak zrezygnowałam z kaszek i kleików ryżowych to nie miewam u dzieci sraczek. Potem powoli dodaję Joserę famili. Jak już są mocne ząbki to dosypuje suchej. Niech sobie gryzą. Famili też je zawsze matka w ciąży i potem po porodzie.
Zdecydowanie za dużo mądrej wiedzy na raz. Ja już przy trzeciej karmie wymiękam. Coś mi tu na jakąś reklamę wygląda.
Pewnie jakbym miała jednego psa i za dużo czasu to bym się pobawiła w takie rzeczy ale pewnikiem na dobrym RAW by się skończyło. Przy 30 psach patrzy się głównie na cenę a potem na wygląd i wyniki psów (np krwi).
Zdecydowanie za dużo mądrej wiedzy na raz. Ja już przy trzeciej karmie wymiękam. Coś mi tu na jakąś reklamę wygląda.
Pewnie jakbym miała jednego psa i za dużo czasu to bym się pobawiła w takie rzeczy ale pewnikiem na dobrym RAW by się skończyło. Przy 30 psach patrzy się głównie na cenę a potem na wygląd i wyniki psów (np krwi).
Re: Karmy suche
Tak się zastanawiam, co w karmach Lukullus robi tlenek glinu, glin czyli aluminium to substancja szkodliwa, min neurotoksyczna
A ogólnie to przemyślenia mam takie, że jeżeli pies jest karmiony przyzwoitej jakości karmą, nieważne czy naturalną czy przerobioną przemysłowo i ta karma mu w dłuższym okresie służy, tzn nie wywołuje ostrych czy przewlekłych schorzeń, to tak naprawdę jej rodzaj nie ma znaczenia.
I tak najczęściej większe znaczenie mają geny i skłonność rasy do chorób.
Chociaż chciałabym żeby te karmy musiały spełniać jakieś normy na zawartość szkodliwych substancji.
Wydaje mi się że rozważając o rodzaju karmy mamy na myśli żeby pies jadł to co mu daje zdrowie i długie życie. A tak naprawdę to zależy nie tylko od karmy a psy żywione także mięsem czy to surowym czy gotowanym z dodatkami , także chorują i odchodzą przedwcześnie.
A dla zwolenników karmienia psów i innych mięsożernych stworzeń "samym" mięsem , bez broń Boże innych dodatków jak np zboża , mam niespodziankę. Czy naprawdę myślicie że: wilk, lis, jenot, szakal jedząc w ciągu dnia ileś tam myszy, ryjówek, zajączków, przepiórek , sarenek itd wyjada czyste mięsko z kośćmi a resztę czyli jelita z zawartością ( zboża, trawy, roślinki itd) zręcznie wypluwa?
A ogólnie to przemyślenia mam takie, że jeżeli pies jest karmiony przyzwoitej jakości karmą, nieważne czy naturalną czy przerobioną przemysłowo i ta karma mu w dłuższym okresie służy, tzn nie wywołuje ostrych czy przewlekłych schorzeń, to tak naprawdę jej rodzaj nie ma znaczenia.
I tak najczęściej większe znaczenie mają geny i skłonność rasy do chorób.
Chociaż chciałabym żeby te karmy musiały spełniać jakieś normy na zawartość szkodliwych substancji.
Wydaje mi się że rozważając o rodzaju karmy mamy na myśli żeby pies jadł to co mu daje zdrowie i długie życie. A tak naprawdę to zależy nie tylko od karmy a psy żywione także mięsem czy to surowym czy gotowanym z dodatkami , także chorują i odchodzą przedwcześnie.
A dla zwolenników karmienia psów i innych mięsożernych stworzeń "samym" mięsem , bez broń Boże innych dodatków jak np zboża , mam niespodziankę. Czy naprawdę myślicie że: wilk, lis, jenot, szakal jedząc w ciągu dnia ileś tam myszy, ryjówek, zajączków, przepiórek , sarenek itd wyjada czyste mięsko z kośćmi a resztę czyli jelita z zawartością ( zboża, trawy, roślinki itd) zręcznie wypluwa?
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
-
- Posty: 24
- Rejestracja: środa 23 sie 2017, 00:33
Re: Karmy suche
Mój Asik zjada karmy, ale mało chętnie. No chyba że widzi, że mu wróble z michy podbierają, to wtedy lepiej smakuje. A tak to on jada ze mną śniadanka i obiadokolacje. Wiec jem ostatnio chyba zdrowiej, żeby psa nie truć. Jest szczęśliwszy gdy mu dam pół kanapki, to co mam mu nie dać. Za ten uśmiech z półmetrowym glutem wszystko chyba dam
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Karmy suche
Witam
Mam do oddania ok.2/3 worka karmy suchej Veterinary Diets Renal firmy Eukanuba, przeznaczonej dla psów będących na diecie niskobiałkowej. Pierwotna waga worka to 12 kg, więc tej karmy będzie tak z 8kg. Wiadomości proszę kierować na PW.
Mam do oddania ok.2/3 worka karmy suchej Veterinary Diets Renal firmy Eukanuba, przeznaczonej dla psów będących na diecie niskobiałkowej. Pierwotna waga worka to 12 kg, więc tej karmy będzie tak z 8kg. Wiadomości proszę kierować na PW.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Karmy suche
Może podaruj Salwie?
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13066
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Karmy suche
Ewa jak chcesz podarować ją Salwie i ona dla niej się nadaje to możesz mi przekazać w niedzielę i wyślę do Salwy.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13066
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Karmy suche
Hania poproszę o adres do wysyłki - karma jest u mnie.