Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7819
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: qzia »

Wierny z zacnej hodowli pochodzi :szacun_1: :szacun_1: Dzieci nie miał i może dobrze, że geny przekaże :mysl_1: Pies już wiekowy więc to może jego ostatni dzwonek. Co z tego krycia wyjdzie zobaczymy. Ponieważ ja z kolei KW nie pochwalam i myślę, że sporo problemów z agresją przyszło właśnie od psów o niewiadomym pochodzeniu i niewiadomych przodkach. :mysl_1: Krycie, jak mniemam, nastawione na użytkowość psów i pasję myśliwską. I myślę, że wybór nie jest zły. Jestem zdania, że pies pracujący w miocie powinien być cięty, odważny, samodzielny a także pobudliwy (nie mylić z nadpobudliwy). Bardzo jestem ciekawe ile i jakich ogarków się urodzi. Najwyżej potem powiemy ;) ;) a nie mówiłam :niewka: :mrgreen:
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wnuczęta i prawnuczęta. :piwko:
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: miszakai »

Monika M-S pisze:Szanowna Pani, kilka razy czytałem ten post i do tej pory nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, kto i kogo oszukał i na czym ów oszustwo polegało, tym bardziej nie zrozumie tego stwierdzenia osoba postronna czytająca ten post. Umiejscowienie tego postu na naszym blogu sugeruje, iż jesteśmy w jakimś sensie nie w porządku wobec kogoś. Proszę o sprecyzowanie.
Szanowny Panie, już wyjaśniam. Absolutnie to nic personalnego. I nie chodziło o Was. Umieściłam w cudzysłowiu zarówno "oszukana" jak i "nie wolno". Chodziło mi o to, że jak zobaczyłam zapowiedź miotu to się zdziwiłam, bo swojego czasu usłyszałam, ze nim kryć mi "nie wolno", że jest agresywny. A bardzo mi się podobał. To tak jakbyście sobie upatrzyli teraz jakiegoś reproduktora. Podoba się Wam bardzo, nigdy nie krył, pasuje Wam do Hańczy. Radzicie się znanych sobie hodowców, bardziej doświadczonych. I oni Wam doradzają, coś mówią złego o nim. Drążycie no i rezygnujecie wobec zaufania do nich. I po paru latach ogłaszany jest miot po tym reproduktorze. Ja byłam nieco skołowana, bo tych "starych" hodowców aż tak wielu nie ma. Skoro jesteście za otwartą dyskusją może niech hodowca, który doradzał Wam to krycie się wypowie. Może nie wiedział. Choć to wydaje mi się dziwne, skoro wiedział taki zielony ludzik jak ja tych parę lat temu przed decyzją o kryciu swojej suni :roll:
Resztę przemyśleń zapisałam w wątku hodowli. Agresja dotyczyła przedstawicieli swojego gatunku a nie ludzi. Może wyjść w którymś pokoleniu a może wcale. Zresztą Małgorzata, właściciel psa, zakładała wątek w temacie. Jeśli byłby to tylko jakiś epizod czy kilka w młodości Wiernego, jeden wątek na forum, myślę, że nie byłoby kontrowersji. Było tego więcej, stąd przykro mi z powodu stresu jaki odczuwacie, ale właśnie w imię otwartości napisałam o tym. To hodowca niestety bierze na siebie taką ewentualną krytykę albo uwagi czy obiekcje.
Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: miszakai »

Monika M-S pisze:Jako początkujący z ogromną chęcią skorzystamy z wiedzy starszych hodowców, tylko niech ta wiedza będzie powszechną, a nie zarezerwowaną na własny użytek i przekazywaną pokątnie. Gdyby starzy hodowcy nic wcześniej nie zakopywali, to w chwili obecnej młodzi nie musieliby niczego odkopywać, bo wszystko byłoby jasne. Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem otwartej i konstruktywnej dyskusji obejmującej wszystkich w równym stopniu.
:zgoda:
Dokładnie. Własnie tak się czuję.
Obrazek
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

miszakai pisze:Chodziło mi o to, że jak zobaczyłam zapowiedź miotu to się zdziwiłam, bo swojego czasu usłyszałam, ze nim kryć mi "nie wolno", że jest agresywny. A bardzo mi się podobał. To tak jakbyście sobie upatrzyli teraz jakiegoś reproduktora. Podoba się Wam bardzo, nigdy nie krył, pasuje Wam do Hańczy. Radzicie się znanych sobie hodowców, bardziej doświadczonych. I oni Wam doradzają, coś mówią złego o nim. Drążycie no i rezygnujecie wobec zaufania do nich.
Trafiliśmy zapewne na innych doradców, albo i tych samych, którzy być może stwierdzili, że przez ten czas w hodowli ogarów zaszły, bądź właśnie nie - jakieś zmiany, na skutek których zmieniło się podejście do możliwości krycia Wiernym. No, cóż my się cieszymy i stwierdzamy, że mimo wszystko dobrze się stało, ze trafiliśmy na innych doradców, ewentualnie tych samych.
miszakai pisze:stąd przykro mi z powodu stresu jaki odczuwacie
Czysty traf w postaci wyjazdu właścicielki Wiernego na urlop spowodował, że mieliśmy go u siebie przez miesiąc, przez co, to co odczuwany, to nie jest stres (związany z psem), to zupełnie coś innego (nie związanego z psem), niestety, chyba bardziej niemiłego.

Artur Sobieski

ale co najważniejsze:
/Psa miałem przez miesiąc i tyle czasu z nim obcowałem. Psu zabierałem michę z żarciem i robiłem z nim co chciałem (dosłownie). Dlaczego domowo – Kubuś?, bo takiego „fajtłapę” ciężko znaleźć. O przenoszone geny psa jestem spokojny, ale żeby nie było, Prorokiem nie jestem. Zachowanie psa to suma zachowań psa i właściciela/.
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

kasiawro pisze:No tak, ja nie jestem od słodzenia, ale od realnego podchodzenia do wszystkiego i dlatego zimna woda leci ;) .
To u nas była awaria wody.

Artur Sobieski

ale co najważniejsze:
/Psa miałem przez miesiąc i tyle czasu z nim obcowałem. Psu zabierałem michę z żarciem i robiłem z nim co chciałem (dosłownie). Dlaczego domowo – Kubuś?, bo takiego „fajtłapę” ciężko znaleźć. O przenoszone geny psa jestem spokojny, ale żeby nie było, Prorokiem nie jestem. Zachowanie psa to suma zachowań psa i właściciela/.
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
Awatar użytkownika
Monika M-S
Posty: 493
Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Monika M-S »

Luźne przemyślenia.

1. Nadmienię, iż ciągle rozprawiamy o miocie hipotetycznym, a termin potwierdzenia, bądź wykluczenia nastąpi za ok. 2 tygodnie.
2. Temat zasadności krycia Wiernym został wywołany dwa tygodnie temu. Czy zasadnie? (wg mnie tak). Czy to wystarczająco długi czas, żeby „zainteresowani” mogli się wypowiedzieć, pewnie tak – czy wszyscy się wypowiedzieli? Mam wątpliwości.
3. Zastanawiam się, czy na przestrzeni ostatnich lat/miesięcy pojawiają się tylko i wyłącznie mioty po idealnych rodzicach? Może i tak. I jeżeli tak, to należy się tylko bardzo cieszyć. Pytanie czy na pewno? Mam pewne wątpliwości.
4. Traktować twardo - tak jak najbardziej, ale Wszystkich i Równo - tak zdaję sobie sprawę z naiwności tego stwierdzenia.
5. Czy taka sytuacja jest pierwsza? – zakładam, że nie. Czy ktoś wyciąga z nich jakieś wnioski? – na chwilę obecną stwierdzam, że nie. Czy za czas jakiś pojawi się podobny wątek w dyskusji? – zapewne tak. Jaki będzie rozwój sytuacji? – zapewne podobny. Młody niedoświadczony hodowca – nieodpowiedzialny na coś sobie pozwolił…

Upływ czasu i reakcje, bądź ich brak, powoduje, iż coraz bardziej dociera do nas świadomość, że miot z założenia został wystawiony na ostrzał forumowiczów, ale jako miot poczyniony w imię dobrostanu rasy – uzasadniony (i miot i ostrzał).
Oczywiście Wiernego my znaleźliśmy i oczywiście na własne barki bierzemy odpowiedzialność za hodowlę i szczeniaki (głosy w tej materii zresztą pojawiły się różne), ale /vide stopka/.

Drążąc temat dziedziczenia agresji;
1. Rozmawiałem z Panem Krzysztofem Janiakiem - Hodowla Ogarusy na temat zachowań pozostałych psów z miotu. Żeby się nie rozpisywać, bo obóz „obrońców miotu”, ograniczę się tylko do konkluzji. Właścicielka nie poradziła sobie z psem (co sama potwierdza) i we właściwym czasie nie skorzystała z propozycji Pana Janiaka zwrócenia psa.
2. Pogrzebałem po starych postach i przypominam, że mówimy o psie, który w wieku 7 miesięcy trafił do kojca, a w wieku 15 miesięcy: „mało ruchu, bo pogoda nie sprzyjała”, a jeżeli trafił się mu spacer „to praktycznie bez psów, bo taka okolica”.

Wychodząc z założenia, że pies jest po to, żeby się nim i z nim cieszyć, (a różne fora powinny stanowić formę pomocniczą w tym cieszeniu – nie mylić z oczekiwaniem poklepywania po plecach) informuję, iż poproszę Administratora o usunięcie tego bloga z dniem 31 marca 2018r.

Artur Sobieski

ale co najważniejsze:
/Psa miałem przez miesiąc i tyle czasu z nim obcowałem. Psu zabierałem michę z żarciem i robiłem z nim co chciałem (dosłownie). Dlaczego domowo – Kubuś?, bo takiego „fajtłapę” ciężko znaleźć. O przenoszone geny psa jestem spokojny, ale żeby nie było, Prorokiem nie jestem. Zachowanie psa to suma zachowań psa i właściciela/.
Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert
TajgOrka
Posty: 16
Rejestracja: wtorek 10 paź 2017, 20:26

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: TajgOrka »

Szkoda. Miło było czytać Waszego bloga o Hańczy i o T-ogarkach :) Życzę powodzenia w rozwoju Waszej hodowli.

Aneta

P.S. I macie rację pisząc, że zachowanie psa to suma zachowań psa i właściciela. Moi znajomi prowadzą dom tymczasowy dla psów i przygotowują je do adopcji . I najczęściej trafiają do nich ciężkie przypadki, psów lękliwych, agresywnych i zaniedbanych z powodu złego lub nieumiejętnego traktowania przez właścicieli. A po kilku tygodniach, a częściej miesiącach odpowiedniego prowadzenia i pracy pies potrafi dobrze funkcjonować w psim i ludzkim stadzie.
Awatar użytkownika
Angelika
Posty: 612
Rejestracja: czwartek 04 maja 2017, 21:41
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: okolice Zawiercia

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: Angelika »

Mnie również było miło czytać Waszego bloga, mam nadzięję, że strona Waszej hodowli pozostanie dalej na Facebooku :( Życzę powodzenia! :silacz:
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: hania »

Monika M-S pisze: Trafiliśmy zapewne na innych doradców, albo i tych samych, którzy być może stwierdzili, że przez ten czas w hodowli ogarów zaszły, bądź właśnie nie - jakieś zmiany, na skutek których zmieniło się podejście do możliwości krycia Wiernym. .
Zaszły takie zmiany, że jak trafiam na fotkę z pierwszego szkolenia w Przechlewku to zastanawiam się jak wrócić do czasów gdy zamykaliśmy bramę i spuszczaliśmy wszystkie ogary ze smyczy, żeby sobie pobiegały. Czasem trzeba było zapiąć jakiegos samca, żeby ochłonął ale zasadniczo wszystkie biegały luzem na zamkniętym terenie. Tylko czy to jest to czego chcemy?
Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: Leśne Bytowanie z Hańczą z Sarmackiej Tradycji

Post autor: MILAN »

Monika M-S pisze:Luźne przemyślenia.
Wychodząc z założenia, że pies jest po to, żeby się nim i z nim cieszyć, (a różne fora powinny stanowić formę pomocniczą w tym cieszeniu – nie mylić z oczekiwaniem poklepywania po plecach) informuję, iż poproszę Administratora o usunięcie tego bloga z dniem 31 marca 2018r.
Ogromna szkoda, bo z przyjemnością się go czyta i ogląda :placzek:
Ale oczywiście staram się zrozumieć waszą decyzję - na koniec mogę tylko dodać od siebie,że życzę Wam Wierności w swoich wyborach - aluzja do imion zamierzona.
Magda Zielińska
ODPOWIEDZ