MILAN Pies w Wielkim Mieście

Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: MILAN »

Dziękujemy za miłe słowa :happy3:
Dzisiaj krótki jubileuszowy wpis MAM URODZINY :piwko:
i kilka fotek potwierdzających :jezyk:
Załączniki
DSC_0092.JPG
20180825_171120.jpg
DSC_0070.JPG
20180825_171131.jpg
20180825_171430.jpg
DSC_0070.JPG
Awatar użytkownika
Hekate
Posty: 2065
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: Hekate »

Najlepsze życzenia. :piwko:
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: kasiawro »

Ale mięcha :strach_2: !!!
Zawsze takich fajnych chwil jak przez te trzy lata i pysznej miski codziennie!!
Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: MILAN »

Tęsknimy :placzek:
Załączniki
Gdzie one są?
Gdzie one są?
Nos w nos Szpilunia i Milan
Nos w nos Szpilunia i Milan
Wspólne spacery
Wspólne spacery
Kąpiele błotne - razem
Kąpiele błotne - razem
Zbiorowe szaleństwa
Zbiorowe szaleństwa
Ogarze zabawy
Ogarze zabawy
Zadowolenie
Zadowolenie
Patyki na spółę
Patyki na spółę
Romantyczne widoki
Romantyczne widoki
Ach ...
Ach ...
Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: MILAN »

Wystarczy popatrzeć na inne blogi i wiadomo kto z rodziny :jezyk_3: wypoczywa podobnie, bo tak jest wygodnie :mrgreen:
Załączniki
Można tyłem
Można tyłem
DSC_0176.JPG (122.17 KiB) Przejrzano 1347 razy
Można przodem
Można przodem
DSC_0178.JPG (114.61 KiB) Przejrzano 1347 razy
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: kasiawro »

:D :D jak my to dobrze znamy :marzyc:
Dajcie znać co z tym Kluczborkiem wyszło :mysl_1: ?
Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: MILAN »

kasiawro pisze: wtorek 02 paź 2018, 11:54 :D :D jak my to dobrze znamy :marzyc:
Dajcie znać co z tym Kluczborkiem wyszło :mysl_1: ?
Daje znać co z tym Kluczborkiem wyszło ;) trochę z opóźnieniem, bo tradycja musi być w narodzie.
Już wyjaśniam o co chodzi, a no mamy takie już tradycje ludowe - żeby nie było łatwo się zgłosić i już, żeby na konkursie być chorym (tzn. ja przewodnik) i żeby nam brakło zawsze jakiegoś 1 punktu (bo to zawsze będzie motywator do pracy).
No i w zeszłym roku w Kluczborku z gorączka no i w tym roku jakieś wirusy mnie zaatakowały niecnie, rozkładając na kilka dobrych dni.
No i pierwszym konkursie w Janikowie brakło 1 punktu do dyplomu, no i teraz brakło 1 punktu do dyplomu 1-wszego stopnia.
No i w zeszłym roku problemiki ze zgłoszeniem (ach te coogary) i w tym roku lista rezerwowa z numerem 14 (ale się udało).
Tradycja zachowana, ale jak widać z oceny umiejętności zwiększone.
Konkurs w zachwycających okolicznościach natury, piękne tereny Nadleśnictwa Kluczbork (grzybki też były :lol: ). Odłożenie na ogrodzonym terenie Ośrodka Hodowli Zwierzyny "Krystyna". Każda pliszka swój ogonek chwili, więc Milan samodzielny i naprawdę zaangażowany (nareszcie moje emocje nie miały wpływu na jego pracę). Zapatrzony nie tylko w ścieżkę, ale i bliższe poznanie Bony, prawdziwej ogarzej damy (i tu się wcale nie dziwię).
Miło być z innymi ogarami, które tak wspaniale reprezentowały swoje umiejętności (wszystkie ogary zakończyły pracę dyplomem) - Milan, a oficjalnie BERNI 75 Dyplomem II Stopnia.
Kasi dziękuje za wsparcie - też to malarskie dla naszych ćwiczeń :szacun_1:
Załączniki
20181013_104523.jpg
20181013_104523.jpg (192.65 KiB) Przejrzano 1225 razy
20181018_180347.jpg
20181018_180347.jpg (44.88 KiB) Przejrzano 1225 razy
Awatar użytkownika
1e2w3a
Posty: 2358
Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: 1e2w3a »

Gratulacje dla Milana. Jak przeczytałam, że coogary na zlocie były agresywne to pomyslalam, że niewiele trzeba aby przypiąć to okreslenie. Z tego co przeczytałam to mój Ares to też agresor i Bonę też tak okreslono po spięciu z pewną suczka. Milan to fajny pies, może taki "pies na kobiety" ale żeby zaraz agresor ?
SOKOŁÓWKA

Zapraszam na stronę o moich ogarach : http://www.mojeogary.ga
Awatar użytkownika
MILAN
Posty: 252
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 21:10

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: MILAN »

Dzięki Ewa za zrozumienie, bo to ogólne stwierdzenie, że "jakieś" coogary są agresywne może się przypiąć jak każda łatka bo "jak blondynka to głupia", "Polak to złodziej" i jeszcze kilka innych można wymieniać.
Jak pisałam w poprzednim wątku "Ogarza agresja" w każdej rasie są agresywne psy i szkoda, że przypisana została akurat tylko niektórym rasom.
Ktoś podzielił się swoimi obserwacjami z życia swoich psów a został oskarżony o agresję na zlocie, brak socjalizacji itp. - trochę nie za bardzo rozumiem po co?
Nie chciałabym aby coogary kojarzyły się komukolwiek z agresją i to połączenie najbardziej mnie zezłościło, bo to chyba nie jest przypisane do rasy a poszczególnego osobnika, jego wychowania, sytuacji w jakiej się znajduje i wielu wielu innych czynników i bodźców.
Nie byłam obecna przy tych agresywnych coogarzycach, więc trudno mi coś udowadniać - ale wiem, że za chwilę usłyszę, że mój Milan też jest agresywny bo jest coogarem. Tak samo by mnie ubodło gdybym usłyszała, że ogary są agresywne, też bym nie chciała takiej łatki i też bym się denerwowała.
Załączniki
20171211_200905.jpg
20171211_200905.jpg (126.52 KiB) Przejrzano 1207 razy
Awatar użytkownika
Eni
Posty: 776
Rejestracja: środa 07 maja 2014, 21:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Bardo

Re: MILAN Pies w Wielkim Mieście

Post autor: Eni »

Stwierdzenie było imienne. Ale może działać powiedzenie "uderz w stół, a nożyce się odezwą", skoro tak wielkie poruszenie wywołało.
I niestety, ogary też się stają agresywne, ale jak napisała Hania, niektórzy wolą nazywać to inaczej, a że w świecie, gdzie ludzie pracują z psami nietolerancja jakiś osobników to agresja, tak samo jak niemożność zapanowania nad instynktami i zagryzanie wiewiórek czy kotów to agresja. Zawsze można się tłumaczyć,że u ogarów dopiero ugryzienie opiekuna to agresja i żyć w świecie ułudy klepiąc się po ramieniu, jakie to super fajne ogary się hoduje i robiąc larum, gdy ktoś ośmiela się zauważyć coś innego.
ODPOWIEDZ