Ida w Brzesku
Re: Ida w Brzesku
Idusia zachowuje się już jak przed zabiegiem, jeszcze tylko wyciągniemy później szewki i będziemy hasać
- Załączniki
-
- :)
- 4.jpg (91.75 KiB) Przejrzano 24320 razy
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ida w Brzesku
Jaki boski kubraczek i poza prosząca - smyraj smyraj ....
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Ida w Brzesku
Normalnie ostatni krzyk mody. Żeby moje panny nie zobaczyły bo zaraz zaczną się dąsać, że tez takie chcą. Dobrze, że sunia świetnie się czuje. Mizianki dla dziewczyny.
Re: Ida w Brzesku
Niestety 27.12.2019 pożegnaliśmy naszą wspaniałą Idusię nie wygraliśmy ze starością, demencją i zwyrodnieniami pomimo ćwiczeń i rehabilitacji. Idusia miała 18 lat i 10 dni. Jestem ogromnie wdzięczna kasiawro za możliwość bycia przyjacielem Idusi. To piękny i wspaniały ogar, który swoimi oczami urzekał każdego kto ją spotkał. I tak było do końca
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Ida w Brzesku
Współczujemy. Wspaniała, piękna sunia.
Re: Ida w Brzesku
Bardzo przykra wiadomość... daliście jej baaardzo długie i wspaniałe życie.
To najdłużej żyjący ogar o jakim słyszałam - widocznie po przejściach postanowiła nacieszyć się nową rodziną. A jak ogar sobie coś postanowi...
To najdłużej żyjący ogar o jakim słyszałam - widocznie po przejściach postanowiła nacieszyć się nową rodziną. A jak ogar sobie coś postanowi...
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ida w Brzesku
Ogromnie mi przykro i ściskam wszystkich Was w bólu .
Dziękuję za tak wspaniały dom dla Igulca , jednocześnie strasznie się cieszę, że sunia w takiej miłości dożyła tylu lat, tylko jej pozazdrościć, a Wam pogratulować !!!
Byliśmy z Tomkiem jesienią w Krakowie i rozmawialiśmy o Idze i Brzesku .
Przecież historia Igulca w całości nawet nie jest na tym forum bo ogarkowa wtedy istniało tylko w marzeniach, nie w realu.
Puska - dzięki za wieści .
Gdybyście kiedyś jeszcze szukali ogara (wiem, że to może nie ta chwila i czas) to jestem z Tomkiem do pomocy.
Pozdrawiamy Kasia i Tomek
Przypominam młodszym ogaromaniakom nie znającym historii Idy, że Ci ludzie z Brzeska mieli już dwa ogary, dwa z " odzysku" i każdy z nich miał u nich wspaniałe życie!!! Ida była odbierana przez nas ze schroniska dwukrotnie i oddawana do prawnych właścicieli, trzecim razem poznała Niemczańskie Wzgórza, a potem miała świetne, długie życie w Brzesku!!!
Dziękuję za tak wspaniały dom dla Igulca , jednocześnie strasznie się cieszę, że sunia w takiej miłości dożyła tylu lat, tylko jej pozazdrościć, a Wam pogratulować !!!
Byliśmy z Tomkiem jesienią w Krakowie i rozmawialiśmy o Idze i Brzesku .
Też nie znam starszego.
Przecież historia Igulca w całości nawet nie jest na tym forum bo ogarkowa wtedy istniało tylko w marzeniach, nie w realu.
Puska - dzięki za wieści .
Gdybyście kiedyś jeszcze szukali ogara (wiem, że to może nie ta chwila i czas) to jestem z Tomkiem do pomocy.
Pozdrawiamy Kasia i Tomek
Przypominam młodszym ogaromaniakom nie znającym historii Idy, że Ci ludzie z Brzeska mieli już dwa ogary, dwa z " odzysku" i każdy z nich miał u nich wspaniałe życie!!! Ida była odbierana przez nas ze schroniska dwukrotnie i oddawana do prawnych właścicieli, trzecim razem poznała Niemczańskie Wzgórza, a potem miała świetne, długie życie w Brzesku!!!
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Ida w Brzesku
Smutna wiadomość ale sunia miała niesamowicie długie życie. Wspaniały dom. Współczujemy straty przyjaciela. To zawsze boli. Niezależnie od wieku psa.