Polecamy się .
Pozdrawiamy i ściskamy .
Jagoda dlaczego nie powiedziałaś mi o tak dzikich lasach, wcześniej pojechałabym tam .
Fakt, Zajo ma mega kondycję jak na swój wiek , oby tak zawsze było . Robił z nami po naście km. Jednego dnia trochę przesadziliśmy, chłopak nie wlókł nogami, ale widziałam po nim, że zaległby najchętniej i spał. Biłam się w pierś tak mocno, że poszłam kolejne 5 km sama po auto, a ekipa drzemała i podziwiała przyrodę. Fatra też kondycją nie grzeszy, trochę łaski nie robi bo jest zdrowym, młodym psem, ale umie oszczędzać łapy, dokładnie w taki sposób jak na fotkach.
Jagoda jest mi bardzo miło, że podobają Ci się moje ptasiory . Ja też je uwielniam, a rudzik jest w pierwszej trójce uwielbienia .
Dziękujemy . Zieleń była imponująca i wspominaliśmy, że byłabyś nią zachwycona .
Dziękujemę Betty . Podpisy do zdjęć sprawiają mi niesamowitą frajdę . Dla mnie (pewnie nie każdy tak je odbiera, bo nie jest mną) są takie moje . Czasami śmieszne , czasami nostalgiczne , a jeszcze kiedyś dosadne .
Polecam ten rejon, tym bardziej że można z psem. Zastanawiam się nad tym Twoim Rysiem, czy on jest tego świadomy .
Pozdrawiam Rysia .
Z dedykacją dla tych co zaglądają na naszego trochę dziwnego bloga . Mam zagadki dwie - nagrody będą - trzeba dać dwie odpowiedzi .