Ziołolecznictwo dla psów

Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Ziołolecznictwo dla psów

Post autor: kerovynn7 »

Polecam do zapoznania się http://dog-natural.blog.onet.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Kilkoro znajomych leczy psy u tego Zielarza i efekty są zaskakujące. Zaletą leków ziołowych jest brak skutków ubocznych które zawsze są przy lekach syntetycznych. Od ziół często odstręcza nas fakt, że sporo z nimi zachodu - zaparzanie, cedzenie itd.... Dla psów ten pan robi kapsułki ziołowe. Bardzo wygodne w podawaniu.
Ja ziółek używam i wiem że są skuteczne i bezpieczne. I ciesze się, że wreszcie znalazłam -sprawdzonego już przez innych-zielarza dla psów.
Info podaję, bo może komuś się przyda.
bea100

Re: Ziołolecznictwo dla psów

Post autor: bea100 »

Organizm psa wielokrotnie skuteczniej reaguje na zioła- niż np. nasz ludzki.
Wierzę w zioła, stosuję od wieków u swoich psów.
Polecam.
Nawet zwykły rumianek potrafi u psa zdziałać cuda...brawo za tą stronę :brawo_1:
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Ziołolecznictwo dla psów

Post autor: nulka »

Zioła tak ,ale bioenergoterapia dla psów i ludzi i radiestezja :strach_2: :strach_2: ,radziłabym się nie pchać
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Ziołolecznictwo dla psów

Post autor: kerovynn7 »

nulka pisze:Zioła tak ,ale bioenergoterapia dla psów i ludzi i radiestezja :strach_2: :strach_2: ,radziłabym się nie pchać
co do radiestezji to nie mam opinii, natomiast znam doskonałego bioenergoterapeutę (kuzyn mojego proboszcza), do którego się kolejki zawijają. Naprawdę pomaga. Natomiast tu generalnie polecam zioła, bo temat sprawdzony.
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Ziołolecznictwo dla psów

Post autor: agag »

kerovynn7 pisze: Zaletą leków ziołowych jest brak skutków ubocznych które zawsze są przy lekach syntetycznych
Nie do końca jest to prawdą- zarówno zioła mogą szkodzić, jak i nie wszystkie leki syntetyczne mają skutki uboczne. Wszystko jest kwestią dawki, jak mawiał Paracelsus :). Zioła mają szerokie działanie i użyte w niewłaściwy sposób również mogą szkodzić- i jak wszystkie leki mają przeciwskazania przy konkretnych chorobach, np. jeżeli pije się dziurawiec nie powinno się później opalać, może dojść do uczulenia na swiatło (akurat to dotyczy także zwierząt, może wystąpić u bydła, wypasanaego na pastwiskach bogatych w dziurawiec)
Trucizny swego czasu wytwarzano także z ziółek... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: tak przy okazji...
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Ziołolecznictwo dla psów

Post autor: kerovynn7 »

Przepraszam, zapomniałam dopisać, że mam na myśli zioła tzw "bezpieczne" czyli takie które w zwiększonej dawce nie trują. Poza tym nie zachęcam do bezmyślnego stosowania ziół, lecz podaję temat do zapoznania się i namiar na sprawdzonego fachowca. A to chyba duża różnica, prawda?
agag
Posty: 507
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:18

Re: Ziołolecznictwo dla psów

Post autor: agag »

Ja nie neguję skuteczności ziołolecznictwa, chodziło mi o to konkretne zdanie, ze zioła nie mają żadnych skutków ubocznych, a leki syntetyczne mają je zawsze- moim zdaniem jest to zbyt duże uogólnienie, które wzięte na ślepo za dobrą radę przez osobę niedoświadczoną może mieć opłakane skutki.
ODPOWIEDZ