Niemen ze Stadniny Cisowiec czyli Kajak ma bloga :)
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
Witajcie na forum
- Paula
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 1600
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
- Gadu-Gadu: 3818816
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
Świetnie Witamy na forum!!
Jesteście z Warszawy?
Nam na kamicę (też mieliśmy kryształy) bardzo pomogła Purina Weterynaryjna n/f, jakimś cudem to cholerstwo co to miało małe szanse na rozpuszczenie się rozpuściło tyle, że coraz droższa ta karma...
Pozdrawiamy i mam nadzieję, że zostaniecie na forum (Może załóżcie nowy wątek w dziale Przedstaw się i wklejcie parę fotek?)
Jesteście z Warszawy?
Nam na kamicę (też mieliśmy kryształy) bardzo pomogła Purina Weterynaryjna n/f, jakimś cudem to cholerstwo co to miało małe szanse na rozpuszczenie się rozpuściło tyle, że coraz droższa ta karma...
Pozdrawiamy i mam nadzieję, że zostaniecie na forum (Może załóżcie nowy wątek w dziale Przedstaw się i wklejcie parę fotek?)
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Paula & Świtun
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
Dzięki
Zostaniemy
Tak, jesteśmy z Warszawy. Mieszkamy na Ursynowie.
Kilka zdjęć na dobry początek
Zostaniemy
Tak, jesteśmy z Warszawy. Mieszkamy na Ursynowie.
Kilka zdjęć na dobry początek
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
O jej jesteście super ludzie !Witajcie!
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
Ciekawe dlaczego akurat tobie rzucił się w oczy bezdomniak ?;)gusia0106 pisze: Pierwszego dnia pojechaliśmy na rowerach i od razu na miejscu rzucił mi się w oczy pies.
Typowy bezdomniak. Chaotyczny, biegający, szukający miejsca.
Dla niewtajemniczonych to ja przy gusi w partyzantce schroniskowej to mały pikuś jestem
Zameldowała się od razu ...i bardzo się ucieszyłam, bo pies nie mógł trafić lepiej!gusia0106 pisze: Jako, że się znamy z Anią W już do niej dzwoniła, żeby powiedzieć, że Kajakczek jest nasz.
A w zasadzie mojego TZta, który kocha go nieprzytomnie
I na jakiś spacer też się wybierzemy
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
Wielki szacunek i pokłon dla Was za przygarnięcie psa!
Wyobrażam sobie wahania i obawy przed podjęciem decyzji...
Jesteście SUPER!!!
Życzymy Wam pociechy z psiaka i jak najmniej problemów zdrowotnych. Ogar to silny pies... Myślę, że będzie dobrze i wszystko przy regularnej diecie się unormuje.
Acha, myślę, że powinniście poprosić poprzednią właścicielkę lub hodowcę o metrykę, niech Kajak ma swoje papiery w porządku skoro już nie jest kloszardem.
Wyobrażam sobie wahania i obawy przed podjęciem decyzji...
Jesteście SUPER!!!
Życzymy Wam pociechy z psiaka i jak najmniej problemów zdrowotnych. Ogar to silny pies... Myślę, że będzie dobrze i wszystko przy regularnej diecie się unormuje.
Acha, myślę, że powinniście poprosić poprzednią właścicielkę lub hodowcę o metrykę, niech Kajak ma swoje papiery w porządku skoro już nie jest kloszardem.
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
Ale historia
Witajcie Życzymy szczęśliwego i zdrowego życia psiakowi
Witajcie Życzymy szczęśliwego i zdrowego życia psiakowi
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: PIES (Ogar?) w zatoce Czarnego w Chrewcie.
Ukłony z Podkarpacia. Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Oby wszystkie tematy miały takie zakończenia
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."