Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: BasiaM »

A to się Lubo lansuje na mazurach, no no :jezyk_3: :fiufiu:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
martaimicho
Posty: 323
Rejestracja: wtorek 24 sie 2010, 07:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: martaimicho »

Witam,u Lubka wet.stwierdził entropium obu powiek.Dziś był zabieg,maluch czuje się ok.Jest otępiały i niezadowolony z kołnierza,ale już lżej nam trochę..Każdy właściciel ogara u którego stwierdzono entropium wie jak się czujemy.Czekamy na powrót kondycji psiaka,prosimy o kciuki by Lubczyk przeszedł ten etap w miarę bez komplikacji..
Zabieg przeprowadziliśmy u "naszego" weterynarza Dr Tworkowskiego;pozwoliłam sobie stan psa skonsultować z Dr Garncarzem-świetny człowiek,znakomity psi okulisty,ale tego mówić nie muszę...

Gdy moje obawy sprawdziły się..byłam niezwykle zdołowana,dzięki dobrym ludziom z ogarkowa-Anetko :szacun_1: ,P.Wioleto oraz Elwiro :piwko: dziękuję.Nasz wet.też sprowadził mnie do pionu-kobito nie demonizuj choroby!! (pamiętam jak P.Hania kiedyś napisała,że entropium to nie koniec świata,że obawia się innych chorób u ogara bardziej-przepraszam jeśli coś przekręciłam)
pozdrawiam.
Marta
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: zybalowie »

martaimicho pisze:
Gdy moje obawy sprawdziły się..byłam niezwykle zdołowana,dzięki dobrym ludziom z ogarkowa-Anetko :szacun_1: ,P.Wioleto oraz Elwiro :piwko: dziękuję.Nasz wet.też sprowadził mnie do pionu-kobito nie demonizuj choroby!! (pamiętam jak P.Hania kiedyś napisała,że entropium to nie koniec świata,że obawia się innych chorób u ogara bardziej-przepraszam jeśli coś przekręciłam)
pozdrawiam.
Marta
No to zdrówko :silacz: wracaj chłopie do formy

Entropia... ech... psy chorują na serce, mają problemy ze stawami, skręty żołądka, padaczki i inne naprawdę niebezpieczne cuda, waszemu psu tylko się zawinęły powieki :-)
I nie boję się napisać, że tylko, bo we wszystkim trzeba znać umiar :nunu:
Ze wszystkich "chorób" jakie mogłyby się mojemu psu przydarzyć, życzyłabym sobie, żeby zaczęło się i skończyło na entropii. Najlepiej, żeby się nic do psa nie przyczepiało, ale jak juz ma się coś przyczepić to...ech... niech tylko takie rzeczy się czepiają...

I już nic więcej na ten temat nie napiszę :sekret: Życzymy mega szybkiego powrotu do kondycji!
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: EiMI »

Trzymamy kciuki za szybki powrót Lubka do formy :P Będzie dobrze :mrgreen:

PS. Mnie też by się przydał taki lifting, do którego nikt się nie przyczepi, że z próżności :jezyk: ( bo z medycznym uzasadnieniem :cwaniak: )
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: zybalowie »

EiMI pisze: PS. Mnie też by się przydał taki lifting, do którego nikt się nie przyczepi, że z próżności :jezyk: ( bo z medycznym uzasadnieniem :cwaniak: )
:gleba: :gleba: :gleba:
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
AsiaB
Posty: 297
Rejestracja: czwartek 22 kwie 2010, 08:37
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Żary

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: AsiaB »

Trzymamy kciuki za szybki powrót do formy :silacz:
Obrazek
Awatar użytkownika
martaimicho
Posty: 323
Rejestracja: wtorek 24 sie 2010, 07:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: martaimicho »

Dziękujemy za kciuki i miłe słowa:)
Lubczyk ma się dobrze,narkoza w ogóle nie wpłynęła negatywnie na jego apetyt,czy chęć biegania,bo już wczoraj ok 17 spacerowaliśmy..Lubo w hełmofonie (takim mianem ochrzcił kołnierz mój mąż :gleba: )wzbudzał ogólne rozbawienie..
zaakceptował swój kołnierz i całkiem nieźle sobie radzi :happy3: czasem się o meble poobija,czy nie zmieści w przejściu,ale generalnie jest ok...dziś miał nianię-moją siostrę,ale spokojnie mógł zostać sam-spał jak zwykle w dzień (a muszę przyznać,że jest boski jak nas nie ma-śpi:))
widać,że mu lepiej... :silacz:
pozdrawiamy
Awatar użytkownika
mateusz_i_chuckie
Posty: 9
Rejestracja: poniedziałek 06 wrz 2010, 22:17

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: mateusz_i_chuckie »

Sto lat dla naszych dużych szczeniaków :piwko:

Lili, Wioleta i spółka :happy3:
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: EiMI »

:piwko:
Załączniki
yczenia (1 of 1).jpg
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Lubo (Coffi) Ogary z Liliowych Łąk.

Post autor: BasiaM »

Sto lat, sto lat :piwko:
Pierwsze urodziny :wow_3: kiedy to zleciało :strach_2: :piwko: :piwko:
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ