samochód dla Ogara
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: samochód dla Ogara
BasiaM pamiętaj , psy weszynoski się nie ślinią
wsadzaj małą często do auta...nie bedzie ton śliny na ręcznikach a zobaczysz, że i Uchatek się w końcu przekona
jechalismy teraz do Krakowa z Czardaszem...kilka minut stresu...a potem drzemka, zabawa oglądanie otoczenia...żadne tam ręczniki i glutki
wsadzaj małą często do auta...nie bedzie ton śliny na ręcznikach a zobaczysz, że i Uchatek się w końcu przekona
jechalismy teraz do Krakowa z Czardaszem...kilka minut stresu...a potem drzemka, zabawa oglądanie otoczenia...żadne tam ręczniki i glutki
Re: samochód dla Ogara
Oj, Węszynoska!!! Nagrabiłaś sobie . Teraz będę szczególną uwagę zwracać na wszystkie Herbu Węszynos i będę tworzyć akta dowodzące, że się mylisz ! Każdego ogara można przyłapać na glutkach - nie ma wyjątków !
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: samochód dla Ogara
Jakie cudo znalazłam na allegro, ale niestety cena mi nie odpowiada
http://allegro.pl/transporter-dla-psa-s ... 18030.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://allegro.pl/transporter-dla-psa-s ... 18030.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Natalia i Nero
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: samochód dla Ogara
Polecam Ferplast holiday - trochę nagiąć można i dopasować np. do torby podróżnej w przeciwieństwie do lotniczego sztywnego transportera, jest przewiewny...My mamy chyba 6 lub 8 a Cenar jeździ 10 i aż za duża nawet dla niego.
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: samochód dla Ogara
Leszku, fajny samochód, jeździłem jego starszą wersją, czyli Nissanem X-trailem
Pytanie do czego go potrzebujesz. Bez 4X4 to tylko zwykły kompakt - Logan kombi ma za niższą cenę takie same właściwości jezdne (jest na tyle wysoko zawieszony, ze leśne dukty mu nie straszne. Loganem można naprawdę daleko się zalesić )
Duster z 4X4 to już jest fajne autko, ale raczej na śniegi błotko, a nie teren. I niestety, ma sporo mniejszy, płytszy bagażnik. Co do awaryjności, to jest to renault -nissan, czyli przyzwoicie ale bez rewelacji.
S.
Pytanie do czego go potrzebujesz. Bez 4X4 to tylko zwykły kompakt - Logan kombi ma za niższą cenę takie same właściwości jezdne (jest na tyle wysoko zawieszony, ze leśne dukty mu nie straszne. Loganem można naprawdę daleko się zalesić )
Duster z 4X4 to już jest fajne autko, ale raczej na śniegi błotko, a nie teren. I niestety, ma sporo mniejszy, płytszy bagażnik. Co do awaryjności, to jest to renault -nissan, czyli przyzwoicie ale bez rewelacji.
S.
Wesna z Gończaków
Re: samochód dla Ogara
Dzięki za uwagi.Generalnie masz rację , chodzi mi też o to, że wyżej się siedzi i jest przez to wygodniej. Przeważnie jeżdzę sam lub dwie osoby lub dwie osoby i pies, tak że można tylne siedzenia rozłożyć i będzie ok. Tak czy owak zamówiłem ale czeka się pół roku .
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Re: samochód dla Ogara
Nasze poprzednie psy jeździły kiedyś oplem Vectrą na tylnej kanapie - jeden miescił się doskonale a do przewozu dwóch (duża szwajcarka i wypasiony dalmatyńczyk) wyciągałam siedzenie, na podłodze kładłam dwa kartony, na to duży, gruby materac i miejsca było nawet na trzy psy. Teraz mamy Renault Espace (6-latka można kupić za przyzwoite pieniądze) i jak na nas dwoje i psy sprawdza się doskonale, dla czterech osób również. Rok temu jechaliśmy na wakacje we czwórkę plus Esia (Robina jeszcze na świecie nie było). Pełen komfort jazdy a drugi pies też by sie zmieścił bez problemu. W styczniu minie 2 lata od zakupu, absolutnie nie mam żadnych zastrzeżeń do tego samochodu i planuję nim jeździć dopóki się nie rozleci
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: samochód dla Ogara
A ja zawsze myślałam, że ma za mały bagażnik. No ale ja przymierzam zawsze do mastifa nie do ogara. U mnie jaki by nie był wielki bagażnik to Ajsza i tak musi siedzieć sama, albo na tylnym siedzeniu albo w bagażniku. Reszta się jej boi i zwiewa.weszynoska pisze:Agata
nasza ravka ma 12 latek nie taki diabeł straszny jak go malują...zwłaszcza że japonczyki się nie psują
tylko diablica trochę dużo pali
ale i tak jak dla mnie to super wygodna fura..taka nie do zdarcia , chociaż znam lepsze i droższe, moim ogarom wystarczy
no i te rury i koło na dooopie
Pozdrawiam Kasia
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: samochód dla Ogara
Jak Wy przypinacie psy do podłogi bagażnika? Ja do haka przyczepiam smycz i zamykam klapę, ale to tylko jak jakiś wariat jedzie np. Oliwka moja młodsza MT. Ona uwielbia wędrówki typu bagażnik/tylne siedzenie i to przez cała drogę do... Jak jedziemy z... to już śpi grzecznie.
Kasia
Kasia