Strona 120 z 141

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: niedziela 18 lis 2018, 11:23
autor: 1e2w3a
Wczoraj byłam z Boną na polowaniu w naszych lasach Rychtalskich. To pierwsze polowanie Bony po przerwie macierzyńskiej i po odejściu Aresa. Słoneczko ostro świeciło a towarzyszył temu nieduży mróz. Jak wyjeżdżałam na zbiórkę to było minus 4 stopnie a jak wróciłam to był minus 1 stopień. Poranny szron pokrył połacie dachów, trawy, liście, chodniki ale też i powierzchnie samochodów. No i pojawiła się konieczność skrobania szyb przed wyjazdem ale na zbiórkę niewiele się spóźniłam. Było sześć miotów, wprawdzie niedużych ale dość męczących, bo prowadzący nagankę nas nie oszczędzał, zwłaszcza jak wyznaczał tereny do przeczesania , które można było określić jako "oceany" jeżyn. Bona wyganiana a ja umęczona, podrapana i trochę poszarpana - ale dziś już jest wszystko w porządku.
Pies mi sie nie zgubił - koniec miotu to i koniec pracy dla psów i Bona również wtedy się pojawiała. Ale jej pierwsze polowania to były troche stresujące bo lubiła sobie pohasać i popracować jeszcze "nadliczbowo". GPS-u nie używamy to i nerwów wtedy trochę było. No ale, mam nadzieję, to już za nami.
Piesków pracujących w miocie było sporo, nie podam dokładnej liczby bo nie mogłam ich się doliczyć. A jesli chodzi o rasy to były dwa wyżły (jeden niemiecki, chyba szorstkowłosy, a drugi pointer), dwa rodzaje małych terierków (ich było sporo), gończe polskie, słowackie, posokowce no i ogar polski.
A teraz jeśli chodzi o zdjęcia, to mimo dużego nasłonecznienia na części obrazu jest mocno widoczny spadek kontrastu - być może przejrzystość powietrza nie była idealna. Prawie na każdym zdjęciu pojawiało się takie zamglenie i właściwie to wszystkie one były do usunięcia, ale nie zrobiłam tego i kilka takich niewyraźnych zostawiłam.

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: wtorek 20 lis 2018, 08:13
autor: 1e2w3a
Wspomnienie o Aresie.
Jego pierwsze polowanie, Sulęcin, styczeń 2015, polowanie z ogarami.

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: środa 21 lis 2018, 19:32
autor: Ania W
Pointer w miocie? :zdziw_4:
Teraz to już chyba tylko widok labka mnie zaskoczy...albo innego goldena :D

Wspaniałe są takie wspomnienia :marzyc_2:

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 22 lis 2018, 09:18
autor: kasiawro
Ewa, jak wspominasz to i ja dokładam "naszego" Aresa wraz z Tobą z Wrocławia :)

Re: Między borem a miastem - ARES i BONA

: czwartek 22 lis 2018, 12:23
autor: 1e2w3a
Dzieki za wrzucenie fotki, pamiętam tę wystawę jakbym była na niej całkiem niedawno.

Re: Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

: czwartek 22 lis 2018, 12:27
autor: 1e2w3a
Pointer w miocie? :zdziw_4:
Teraz to już chyba tylko widok labka mnie zaskoczy...albo innego goldena :D
Z początku to też dziwił mnie wyżeł niemiecki biegający za dzikami ale sie przyzwyczaiłam więc chyba do tego pointera też się przyzwyczaję.

Re: Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

: czwartek 06 gru 2018, 23:40
autor: 1e2w3a
W ostatnią niedzielę byłam z Erią, na zaproszenie MaćkaSz, na zbiorowym polowaniu z ogarami w okol. Środy Śląskiej (Kobylniki). Bona musiała zostac w domu ze względu na swoją niedyspozycję. Dziekujemy organizatorom za przygotowanie polowania a wszystkim jego uczestnikom za stworzenie wspaniałej atmosfery - było ciepło i miło mimo panującego chłodu i przenikliwej wilgoci.

Re: Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

: niedziela 09 gru 2018, 22:24
autor: 1e2w3a
Eria w Parku Miejskim w Sycowie

Re: Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

: środa 19 gru 2018, 22:15
autor: 1e2w3a
Grudzień 2014, wrocławski Rynek, Ares ze mną na Jarmarku Bożonarodzeniowym

Re: Między borem a miastem - ARES, BONA, ERIA

: czwartek 27 gru 2018, 18:57
autor: 1e2w3a
Poświąteczny spacer Bony. Głównie to było na przełaj.