Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Awatar użytkownika
WOJAN OGARUSY
Posty: 215
Rejestracja: sobota 10 lis 2018, 21:51
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Iłża

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: WOJAN OGARUSY »

Dzięki dziewczyny za info. U nas jest od początku Bravecto i podobnie jak napisała Ania W na zimę zazwyczaj nie podaję (chyba, że wyjątkowo ciepłe) i nigdy nie mieliśmy epizodu z żywym, opitym kleszczem, a w lesie wiadomo jesteśmy prawie codziennie. Kleszcze chodzą ( wiosną potrafię zdjąć z Wojana kilka!) ale spadają albo przełażą na nas..... Mam wrażenie, że Bravecto u nas działa nawet troszkę dłużej niż 3 miesiące. Ale u Wojana łatwo o biegunki i muszę namierzać wszystko co może je powodować. Zwrócę teraz pilniejszą uwagę jak to będzie po Bravecto, bo do tej pory to zawsze było tłumaczenie :" pewnie zeżarł coś, jak nie widzieliśmy...".
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: qzia »

Sabunolowe były przez chwilę na 5 miesięcy. Jakieś specjalne. Teraz widzę, że znowu są na trzy. U mnie te obroże noszą tylko 2 mastiffy bo one bardzo nie lubią zakraplania a tabletki nie ma siły im podać. Jeśli chodzi o zakraplanie Sabunolem to utrzymuje się on na skórze do czasu wchłonięcia. Można psa po 48 godzinach wykąpać i już kotu nie zagraża. Ja podaję głęboko pod włos na samą skórę, wiele kropli wzdłuż grzbietu. Tak, żeby płyn nie wypływał na zewnątrz. U moich psów nigdy nie było biegunek po tabletkach. Ja natomiast boję się, że moje dziewczyny mogą zwymiotować lekiem. Staram się dawać im tabletki z małą ilością jedzenia i potem z godzinę siedzą w domu. Przy większej liczbie psów takie sprawy są dość trudne do kontroli. Zwłaszcza, że każde zwymiotowane jedzenie jest bardzo atrakcyjne dla innych :mrgreen: :jezyk_3:
katar
Posty: 56
Rejestracja: czwartek 05 lut 2015, 21:51

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: katar »

kasiawro pisze: czwartek 11 mar 2021, 07:12 Mam zdanie jak Eni do momentu jak obroża działa + ewentualnie krople, nie chce psu podawać tabletek.
Ina jest na Bravecto, które było polecane przez weterynarza, od małego.
Wybraliśmy takie rozwiązanie, bo obroża może nie być obojętna dla ludzi.
kasiawro pisze: czwartek 11 mar 2021, 07:12 Wiek podania powyżej 6 miesięcy i dla suk w ciąży i karmiących. Dla mnie jedno wyklucza drugie 🤔?
Według ulotki wiek podania, to 8 tygodni.

Ale pewnie skuteczność może być ograniczona, gdy szczeniak szybko zmienia wagę i dawka, która była podana za 12 tygodni jest już za mała.
"Ogarnie cię Szał-Dziki szał
Szał-gdybyś tylko chciał"
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: kasiawro »

katar pisze: czwartek 11 mar 2021, 21:19 Ina jest na Bravecto, które było polecane przez weterynarza, od małego.
Wybraliśmy takie rozwiązanie, bo obroża może nie być obojętna dla ludzi.
Nam to pewnie już nic nie grozi :D ;) .
A jak skuteczność, możecie coś powiedzieć :mysl_1: ?
katar pisze: czwartek 11 mar 2021, 21:19 Według ulotki wiek podania, to 8 tygodni.

Ale pewnie skuteczność może być ograniczona, gdy szczeniak szybko zmienia wagę i dawka, która była podana za 12 tygodni jest już za mała.
Czyli to zasadnicza różnica jak dla mnie w stosunku do tego co było w tym zestawieniu.
Dzięki
Awatar użytkownika
BACHMATsforanemroda
Posty: 1117
Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
Kontakt:

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: BACHMATsforanemroda »

Przypomniało mi się, że Bachmat był jakiś czas na Bravecto. Złapał wtedy kilka kleszczy i zmieniliśmy na Foresto. Od tamtego czasu tylko obroża.
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
katar
Posty: 56
Rejestracja: czwartek 05 lut 2015, 21:51

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: katar »

kasiawro pisze: czwartek 11 mar 2021, 21:53 A jak skuteczność, możecie coś powiedzieć :mysl_1: ?
Jak dla nas się sprawdza.

Ale trzeba pamiętać, że Bravecto działa tak na prawdę na kleszcze, które żerują na psie (a przynajmniej tak deklaruje producent).
I faktycznie nawet jak sporadycznie jakiś kleszcz się Inie trafił, to nigdy nie urósł.
"Ogarnie cię Szał-Dziki szał
Szał-gdybyś tylko chciał"
uncja
Posty: 563
Rejestracja: sobota 11 lip 2015, 14:39
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włodawa

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: uncja »

Do niedawna zabezpieczaliśmy psy obrożami Foresto plus zakraplanie Fiprexem w okresach wiosennego i jesiennego szału kleszczowego. Pomimo tego zaczęliśmy znajdować pojedyncze (napite) osobniki na naszych psach. Uodpornienie kleszczy na fipronil? :mysl_1: być może.
Jesienią ubiegłego roku przeszliśmy na Simparicę. W okresie stosowania - rewelacja. Żadnego kleszcza na psie więc zapewnienia producenta o odstraszaniu nie są bezpodstawne. Czy działa dłużej niż 5 tygodni? Nie wiem, podawaliśmy tabletki zgodnie z zaleceniami przez całą jesień. Po podaniu żadnych rewolucji żołądkowych nie było. Cenowo (uwzględniając różnicę w okresie działania) wychodzą nieco lepiej niż Bravecto. W tym tygodniu rozpoczynamy Simparicową edycję wiosenną.
Awatar użytkownika
aniamam
Posty: 879
Rejestracja: czwartek 31 maja 2012, 17:15
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: aniamam »

uncja pisze: środa 17 mar 2021, 03:03 Do niedawna zabezpieczaliśmy psy obrożami Foresto plus zakraplanie Fiprexem w okresach wiosennego i jesiennego szału kleszczowego. Pomimo tego zaczęliśmy znajdować pojedyncze (napite) osobniki na naszych psach. Uodpornienie kleszczy na fipronil? :mysl_1: być może.
Jesienią ubiegłego roku przeszliśmy na Simparicę. W okresie stosowania - rewelacja. Żadnego kleszcza na psie więc zapewnienia producenta o odstraszaniu nie są bezpodstawne. Czy działa dłużej niż 5 tygodni? Nie wiem, podawaliśmy tabletki zgodnie z zaleceniami przez całą jesień. Po podaniu żadnych rewolucji żołądkowych nie było. Cenowo (uwzględniając różnicę w okresie działania) wychodzą nieco lepiej niż Bravecto. W tym tygodniu rozpoczynamy Simparicową edycję wiosenną.
Z mojego gabinetowego doświadczenia mogę powiedzieć że fipronil coraz mniej jest skuteczny, a na pchły u kotów to już zupełnie nie działa. A Simparica cenowo wychodzi lepiej w porównaniu do Bravecto - wielu moim pacjentom przeliczałam i wychodziło korzystniej, jedynie minus taki że trzeba pamiętać żeby podać po 5 tygodniach :mysl_1:
Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13064
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: kasiawro »

uncja pisze: środa 17 mar 2021, 03:03 W tym tygodniu rozpoczynamy Simparicową edycję wiosenną.
To my od ponad miesiąca już obrożach bo zaczęły się pojawiać dziady. Dajcie znać po kilku miesiącach jak działa? Musimy mieć alternatywę jakby te nasze dziady też się uodporniły na obroże i krople.
aniamam pisze: środa 17 mar 2021, 12:35 Z mojego gabinetowego doświadczenia mogę powiedzieć że fipronil coraz mniej jest skuteczny, a na pchły u kotów to już zupełnie nie działa. A Simparica cenowo wychodzi lepiej w porównaniu do Bravecto - wielu moim pacjentom przeliczałam i wychodziło korzystniej, jedynie minus taki że trzeba pamiętać żeby podać po 5 tygodniach :mysl_1:

Aniamam to uodpornienie dotyczy bardziej wielkich aglomeracji bo Wrocław też narzeka.
uncja
Posty: 563
Rejestracja: sobota 11 lip 2015, 14:39
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włodawa

Re: Pchły, kleszcze i wszelkie świństwo

Post autor: uncja »

kasiawro pisze: środa 17 mar 2021, 16:58 To my od ponad miesiąca już obrożach bo zaczęły się pojawiać dziady. Dajcie znać po kilku miesiącach jak działa? Musimy mieć alternatywę jakby te nasze dziady też się uodporniły na obroże i krople.
Po jesieni z całą odpowiedzialnością twierdzę, że DZIAŁA. A jesień była ciężka, od września do listopada mieliśmy w gabinecie kilka babeszek tygodniowo, natomiast u naszych zasimparicowanych ogrów, tak jak pisałem, żadnego kleszczyka. Zresztą na Simparicę zdecydowałem się po dłuższym "badaniu rynku" i opiniach tych, którzy ją wcześniej stosowali. Do niedawna niekoniecznie chciałem dawać psom to, co po jakimś czasie może (nie może, kto to wie? :mysl_1: ) rozwalić im wątrobę. Zdecydował zdrowy rozsądek i wybór mniejszego zła. Oczywiście nie ma sensu "truć" psa tabletkami przez cały rok, latem i zimą nie będę ich podawał.
ODPOWIEDZ