Strona 13 z 16
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: środa 28 gru 2011, 17:27
autor: alatija
Nasze gwiazdy
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: środa 28 gru 2011, 18:35
autor: bea100
Tija...no tak, ja rozumiem, cały czas tęsknię za mamą Igry...zawsze będzie ze mną ta tęsknota, tylko z czasem może się wyciszy...
Bardzo mnie rozczulają siwe pyszczki ogarze, Tija to była wspaniała suka z pięknym ciemnym okiem (rodowodowo Aria Sof Bul?)
Igrusia z misiem- rozbrajająca
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: środa 28 gru 2011, 18:40
autor: alatija
Rufa Soft Bul, jej mama to Aria- nasza pierwsza...
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: środa 28 gru 2011, 18:46
autor: bea100
A masz może zdjęcie Arii? I może zdjęcia młodej Rufy/Tiji? O qrcze. Może masz zeskanowane rodowody? Może jakieś historyczne ogarkowe fotki znajdziesz u mamy?
Tak bym chciała popatrzeć...bardzo lubię popatrzeć na "stare ogary"...wszystkie takie zdjęcia są bezcenne dla nas tu wszystkich...
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: środa 28 gru 2011, 18:54
autor: eliza
Może nawet znajdą się na płytce?
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: środa 28 gru 2011, 19:35
autor: alatija
No własnie o tym myślę
Aria, muszę sprawdzić ale chyba urodziła się w 1992 była jeszcze od linii Furii, nasza pierwsza suczka. Miała dwa mioty na A i na R (córka Tija:)) Arunia odeszła od nas osiem lat temu. Muszę u mamy pokopać- zdjęć cyfrowych chyba nie mam, ale zescanuje. Tija (tata; Suseł z Gończaków, brat Syriusza, który jest u Igry w przodkach)już nie miała dzieci.
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: środa 28 gru 2011, 20:11
autor: bea100
Oj prooooszę
, pokop u mamy
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: piątek 30 gru 2011, 16:56
autor: alatija
U nas ok. Dziewczyny są super, nie było awantury do tej pory. Dziś rano Igruszka podeszła do Lusi i machała ogonkiem, zaczęła ją wąchać po łapach. Lunka, stała trochę spięta, ale wieczorem gdy Igra strasznie chciała mnie lizać i po mnie skakać (z radości), to Starsza pierwszy raz też do nas przyszła z rozmachanym ogonem, Mała też zaczęła swoim machać i wąchały się chwilę. Nie było irokeza!!! A ja myślałam że zawału dostane przez tę chwilę
. Na spacerkach pełna kultura, bez irokezów.
Dziewczyny dały mi dalsze instrukcję i pocieszyły że wszystko raczej idzie ku dobremu. Ale stale musimy mega uważać, bo wszystko może prysnąć jak bańka mydlana. I będziemy na początku drogi- tak że jeszcze trochę proszę o kciuki...
A wszystkim wam baaaardzo dziękuję
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: piątek 30 gru 2011, 17:44
autor: bea100
Wszystko to mnie cieszy, kolejny dzień minął ale zanim odetchnę to kciuki trzymam cały czas
Re: IGRA Poszły w las ma nowy, wspaniały Dom.
: piątek 30 gru 2011, 18:46
autor: kasiawro
To wciąż kibicujemy i trzymamy!