Strona 2 z 2

Re: zakaz wstępu dla psów

: czwartek 06 lis 2008, 11:37
autor: miszakai
chyba wątek nie ten. Sorry... :prosze_1:

Re: zakaz wstępu dla psów

: czwartek 06 lis 2008, 14:40
autor: carmen
to jak później sortowac takie śmieci??

Re: zakaz wstępu dla psów

: czwartek 06 lis 2008, 15:30
autor: miszakai
Myślałam, że chodzi o mój wątek :strach_4:
Uchwała z 2006 r. (rozdział VII)
§ 32
Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych
zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Odchody należy umieszczać
w oznakowanych pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane
odpady komunalne. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów –
przewodników oraz osób niepełnosprawnych, korzystających z psów-opiekunów".
i z 2004 r (rozdział V):
§ 27
Do obowiązków utrzymujących zwierzêta domowe należy sprzątanie i usuwanie odchodów
pozostawionych przez te zwierzêta:
1) na klatkach schodowych, w windach i innych pomieszczeniach wspólnego użytku
w obrêbie budynku, a tak¿e w miejscach publicznych.
2) na chodnikach, alejkach spacerowych i innych miejscach przeznaczonych do wspólnego
użytku, a tak¿e w miejscach publicznych
o i~ile w tych miejscach bądź w ich najbliższym otoczeniu ustawione są pojemniki na odchody
zwierzęce.

No i nie wiem czy kupa trzyma się wątku czy wątek kupy ale ślę :lol:

Re: zakaz wstępu dla psów

: czwartek 06 lis 2008, 15:32
autor: carmen
i dalej nie wiem jak dokonuje się segregacji tych śmieci niesortowanych? to znaczy z tym się już nic nie robi? bo sobie nie wyobrażam, że kupy później wędrują na taśmę sortowniczą... o to mi chodziło ;) taka kupowata wstawka ;)

Re: zakaz wstępu dla psów

: czwartek 06 lis 2008, 15:38
autor: miszakai
śmieci niesortowane nie wędrują na taśmę sortowniczą tylko na wysypisko, gdzie kupa psia w woreczku np. foliowym z braku laku zaczyna żyć swoim życiem... :niewka:

Re: zakaz wstępu dla psów

: piątek 07 lis 2008, 11:07
autor: qzia
Mysle, ze zycie takiej kupy musi byc fascynujace :wow_3: Ja mieszkajac w Warszawie staralam sie kupy sprzatac, ale jak sie ma 3 psy z czego dwa sa duze, to tych woreczku trzeba miec sporo.
A wracajac do psow luzem. Od roku mieszkam na wsi i od roku soltys-mysliwy mnie terroryzuje, ze mi psy zastrzeli. Mam 5 ha ziemi, po ktorej psiaki lataja. Zawsze rano idziemy na obchod pola. Wszystkie poza Ajsza przybiegaja pieknie na gwizdek. Krecik jest psem znajda i zyje troche wlasnym zyciem, ale jak wracamy tez zglasza sie pod furtka. Ajsza glownie rozkopuje mysie i krecie norki, nie wychodzi poza moj teren. Ziemia niestety jest nieogrodzona, wiec wlasciwie nalezy do okregu lowieckiego i wolno na niej polowac. Mamy w planie zrobic cos w stylu prowizorycznego ogrodzenia, a moze i jakies pozadne. Na razie troche sie boje, ale mi szkoda stadka, no i mam nadzieje, ze na mojej ziemi nie beda do mnie strzelac. Nawet soltys. Jak bedzie to go o usilowanie zabojstwa oskarze. Juz nawet raz z posterunkowym rozmawialam o tym. Policja na soltysa cieta bo po pijanemu jezdzi po wsi :nunu:
Pozdrawiam Kasia

Re: zakaz wstępu dla psów

: piątek 07 lis 2008, 17:53
autor: Basta
I wyczytałam,że notorycznie łamię prawo :wow_3:

Re: zakaz wstępu dla psów

: wtorek 23 cze 2009, 16:58
autor: miszakai
A jak jest z miejskimi parkowymi "jeziorkami"? Pies może się tam wykąpać legalnie? :zdziw_4:
Chodzi nie o miejskie kąpieliska, jeśli takie gdzieś się ostały tylko o oczka wodne w miejskich parkach(np. Park Bródnowski). Czy psy mogą tam czasem wskoczyć?

Re: zakaz wstępu dla psów

: czwartek 25 cze 2009, 00:42
autor: MusliBorder
Co do jeziorek to w Szczecinie straż pozwala na kapanie psów ...pod warunkiem, że sa na uwięzi :gleba:
czyli psa mozna wpuscic do wody na tasmie i trzymac ja w ręku.
Na szczęscie ja mam przy domu jezioro i wszelkie psie spotkania robimy własnie tam. Psy pływaja do woli
Obrazek

Obrazek

:psiako: tak reagujemy na przepisy dotyczące psów na uwięzi , zawsze znajdzie się miejsce, żeby burki sie wybiegały