Załatwianie się podczas nieobecności właściciela :((

Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Załatwianie się podczas nieobecności właściciela :((

Post autor: qzia »

Teraz jak mieszkam na wsi, to psy zostają na dworze albo rozrabiaki zamykam w klatce. Kiedyś mieszkałam w bloku i wtedy najlepszą metodą było zmęczenie psa przed zostawieniem go. Z ONkiem chodziłam na godzinny spacer z ćwiczeniami. Z Sonia (labek) godzina ganiania za piłką i ćwiczenia. No i nie karmę przed wyjściem. U młodych psów działa tzw. reakcja przełykowo-jelitowa, która powoduje, że po zjedzeniu trzeba się zes... żeby zrobić miejsce na to co jest w żołądku. Normalna fizjologia. Małe dzieci tez tak mają. Dorosły pies panuje nad tym, ale maluch jeszcze jest bardzo uzależniony od fizjologii. Ja bym robiła dłuższy spacer rano, potem małe żarełko i krótki wypad na qpkę.
Pozdrawiam Kasia
Ogarkowy
Posty: 26
Rejestracja: niedziela 17 lip 2011, 22:15

Re: Załatwianie się podczas nieobecności właściciela :((

Post autor: Ogarkowy »

Zmniejszylem nieco powierzchnie i dziś było lepiej- tylko podsikane, bez żadnej kupy. Spróbuje pomysłu z radiem :)
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8080
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Załatwianie się podczas nieobecności właściciela :((

Post autor: BasiaM »

Ogarkowy pisze:Zmniejszylem nieco powierzchnie i dziś było lepiej- tylko podsikane, bez żadnej kupy. Spróbuje pomysłu z radiem :)
:brawo_1:
Młody ma prawo jeszcze sobie siknąć , mały jest ... ale z czasem i 8 godzin prześpi nie zauważając, że jest sam w domu :mrgreen:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Załatwianie się podczas nieobecności właściciela :((

Post autor: qzia »

Ale najpierw może coś ugotuje :jezyk:
ODPOWIEDZ