Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Awatar użytkownika
eliza
Posty: 588
Rejestracja: wtorek 05 paź 2010, 18:36
Gadu-Gadu: 8512767
Lokalizacja: Radom/Jedlińsk
Kontakt:

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: eliza »

kerovynn7 , nie! Nie wolno Ci tracić wiary! My na ile będziemy mogli, na tyle Ci pomożemy. Bardzo mocno trzymam kciuki. MUSI się udać!
elap
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 09 sty 2011, 17:13

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: elap »

My tez o was myslimy i trzymamy kciuki.
Ela i Goniwiatry
ogarpolski@goniwiatr.de
http://www.goniwiatr.de" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: ania N »

Wiary, wytrwałości i dużo sił kerovynn7. Nie poddawajcie się.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1671
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: Leszek »

TRZYMAJ SIĘ
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
Paula
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 1600
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
Gadu-Gadu: 3818816
Lokalizacja: Warszawa

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: Paula »

Mocno trzymamy kciuki!
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: kerovynn7 »

Stan brata powoli sie stabilizuje - jest przytomny i mówi "do rzeczy". Bakteria, która "hoduje się" we krwi spowodowała "jakieś" (bratowa nie zapamiętała jakie) zapalenie wsierdzia. Jutro i pojutrze kolejne wyniki. Czarną wizje sepsy na razie odsunęli na bok. Zobaczymy co z nerkami. Od dwóch dni nawadniają go kroplówkami, jest zacewnikowany ale mało co wylatuje i do tego w ciemnobrązowym kolorze. Dziś trochę więcej i jaśniej. Czas taki niekorzystny - sylwester, w szpitalu słaba obsada, w razie czego nie wiadomo co robić....
dzięki za kciuki :szacun_1: - mnie pomogły, złapałam drugi oddech, a bratu też lepiej.
Potrzymajcie jeszcze trochę :prosze_1:
Awatar użytkownika
endo
Posty: 2197
Rejestracja: piątek 01 paź 2010, 19:21
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Kielce/MarzyszII

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: endo »

Nie puszczamy ani na chwilkę, będzie dobrze, nie traćcie nadziei
Obrazek
Awatar użytkownika
ogończyk
Posty: 1132
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
Kontakt:

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: ogończyk »

My też trzymamy. Cium.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: irie »

Trzymajcie sie. A ja kciuki trzymam, mocno.
Obrazek
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Potrzymajcie kciuki za mojego brata...

Post autor: kerovynn7 »

ehhh, znów gorączka i majaczenie. Czytam w necie o zapaleniu wsierdzia - dobrze to nie wygląda, łatwo nie będzie...
ale walczymy.
Za nami rok koszmaru, tyle się udało, tym razem też MUSI sie udać.
ODPOWIEDZ