Narośl na łapie
Re: Narośl na łapie
Trzymam kciuki - wytrzyma dobrze, spokojnie, Ułan (ogar) jest dzielny i nadzwyczaj odporny na ból
- asiastabryla
- Posty: 104
- Rejestracja: piątek 24 wrz 2010, 10:40
- Gadu-Gadu: 0
Re: Narośl na łapie
Witam!
Polecam klinikę na Bełzy w Bydgoszczy. Otwarta 24h a Dr. Słodki jest bardzo dobrym weterynarzem.
Polecam klinikę na Bełzy w Bydgoszczy. Otwarta 24h a Dr. Słodki jest bardzo dobrym weterynarzem.
Re: Narośl na łapie
Jak tam KasiuR poradziłaś sobie jakoś by Ułan nie lizał tej łapy?
Re: Narośl na łapie
Z powodu zdrowotnych problemów z ludziami, których musiałam wozić po szpitalach wczoraj i dziś , nie poszłam z Ułanem do weta, smaruje mu maścia od weta, jakby zasychało , poobserwuję do piątku
Re: Narośl na łapie
To zdrowia życzymy ludziom i ogrom
Re: Narośl na łapie
Ja wiem, że Ułan dostał maść, więc nie wiem, czy równolegle zioła mają tu sens.
Ja bym u swego psa ranę przepłukała herbatą miętową (Mentha piperita). Na miejsce zaognione - rozcieńczony lekko ocet jabłkowy (goi i oczyszcza). Po tym nałożyłabym krem aloesowy. Tak ze 3Xdziennie bym praktykowała taki zabieg.
Dobre jest na noc przykładanie naparu 3 ziół: tymianku i aloesu i rumianku (jako okład)- wypróbowane- działa p/grzybicznie, p/bakteryjnie, a jednocześnie goi- naprawdę doskonałe na trudno gojące się rany. Na noc- taki zrobić okład- no i w skarpetkę- i pilnować by nie zdarł i nie lizał.
KasiuR- a chodzi w skarpetkach? Nie wylizuje?
Ja bym u swego psa ranę przepłukała herbatą miętową (Mentha piperita). Na miejsce zaognione - rozcieńczony lekko ocet jabłkowy (goi i oczyszcza). Po tym nałożyłabym krem aloesowy. Tak ze 3Xdziennie bym praktykowała taki zabieg.
Dobre jest na noc przykładanie naparu 3 ziół: tymianku i aloesu i rumianku (jako okład)- wypróbowane- działa p/grzybicznie, p/bakteryjnie, a jednocześnie goi- naprawdę doskonałe na trudno gojące się rany. Na noc- taki zrobić okład- no i w skarpetkę- i pilnować by nie zdarł i nie lizał.
KasiuR- a chodzi w skarpetkach? Nie wylizuje?
Ostatnio zmieniony środa 29 lut 2012, 20:57 przez bea100, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Narośl na łapie
O rany, trzymaj się dzielnie kochana!KasiaR pisze:Z powodu zdrowotnych problemów z ludziami, których musiałam wozić po szpitalach wczoraj i dziś , nie poszłam z Ułanem do weta...
Re: Narośl na łapie
Jak łapa Ułana?
Dobrze, że jest parę dni sucho i pies nie moczy jej na dworze.
Dobrze, że jest parę dni sucho i pies nie moczy jej na dworze.
Re: Narośl na łapie
Łapa Ułana lepiej, to co wyszło drugie szybciej się po tej maści goi, to pierwsze dalej smarujemy, jestem dobrej myśli