Ogary i Dzieci
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Ogary i Dzieci
Jest oczywiste, że Rodzice zastanawiający się nad Psem nasamprzód rozważą jaka Rasa jest odpowiednia dla Ich Pociechy. Pokażmy na przykładzie swoich Dzieci, że Ogar jest dla Nich znakomitym Przyjacielem.
Choć i Pluszaki na biegunach mają pewne zalety.
Choć i Pluszaki na biegunach mają pewne zalety.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogary i Dzieci
Re: Ogary i Dzieci
Dla mnie relacje dziecko - pies nie są związane tylko z rasą czy płcią psa. Znam świetnie pod tym względem molosy, o których chodzą legendy psów morderców i kompletnie nie sprawdzające się psy z gr IX (które w końcu określa się jako psy do towarzystwa). Ważna kwestia temperamentu danego psa(i tu ogary mają pewne predyspozycje)i rozsądnego podejścia właściciela.
No i pies nie może być psem DLA DZIECKA, może być dla rodziny i to osoby dorosłe muszą zadecywać na ile oceniają swoje możliwości i wiedzę.
Powtórzę to co napisał ogończyk -generalnie suki są łatwiejsze w obsłudze (choć wyjątki się zdarzają;) ).
I gdybym miała wychodzić na spacery sama z psem i dzieckiem w wózku to zdecydowanie wolałabym z suką niż z psem (wielkość, potrzeba znaczenia, uganianie się za sukami...)
No i pies nie może być psem DLA DZIECKA, może być dla rodziny i to osoby dorosłe muszą zadecywać na ile oceniają swoje możliwości i wiedzę.
Powtórzę to co napisał ogończyk -generalnie suki są łatwiejsze w obsłudze (choć wyjątki się zdarzają;) ).
I gdybym miała wychodzić na spacery sama z psem i dzieckiem w wózku to zdecydowanie wolałabym z suką niż z psem (wielkość, potrzeba znaczenia, uganianie się za sukami...)
Re: Ogary i Dzieci
Zapomniałaś Aniu jeszcze o potrzebie ciągnięcia do kolejnego obsiusianego słupka, a jeszcze z wózkiem, w którym jest dziecko...
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13066
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ogary i Dzieci
Z tym znaczeniem też różnie bywa. Moja suka ma dni i miejsca, gdzie chodzi jak pies i znaczy, a bywa też że chodzi spokojnie i nawet jej nie w głowie znaczyć tren.
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: Ogary i Dzieci
No, "to oczywista oczywistość" jak mawiali bohaterowie Wiecha. Jedyne stworzonko DLA DZIECKA to pluszak. (Ewentualnie pchła z psa Rodziców ) Pozdrawiam, wraz z Prezesem.Ania W pisze:pies nie może być psem DLA DZIECKA, może być dla rodziny i to osoby dorosłe muszą zadecydować na ile oceniają swoje możliwości i wiedzę.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Ogary i Dzieci
Dwa łobuzy chyba się dobrze czują w swoim towarzystwie Orik nawet pozwala czasami wytargać się za fafle i za uszy - ale nic za darmo - Igorek ma potem dokładnie wylizaną mordkę
- agaziel
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek 16 mar 2009, 19:17
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Zielona Góra/Łężyca
Re: Ogary i Dzieci
Ponieważ Tajgunia uwielbia dzieci i jest zadziwiająco delikatna w kontakcie z nimi (nie to co w kontakcie ze mną ), pozwolę sobie wkleić fotki:
- Załączniki
-
- DSCN3059.jpg (84.95 KiB) Przejrzano 12724 razy
-
- Uwaga na pazurki.jpg (105.15 KiB) Przejrzano 12716 razy
-
- pieszczoch.jpg (137.41 KiB) Przejrzano 12719 razy
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: Ogary i Dzieci
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."