w górskim porywie... blog Carmen i FURII...

[miszakai]

I znowu życzenia:) Najlepsiejszego:)

[carmen]

100 lat mnie tu nie było...

ogara, mam że Hej całe 13kg szczęścia

oczywiście mała pojawiła się w najgorszym momencie, kiedy nie mam czasu za bardzo na psa ale jakoś daję radę

[carmen]

do góry nogami... no ale wszystko się zgadza, własnie mi tak pies obrócił życie ;D

[Wigro]

Wszelki duch,
witaj

[Hekate]

Jakby tak przymknąć oczy, to niemal czaprakowa.

[carmen]

wygolić ją też można, żeby miała świecącą się sierść jak u ogara... spoko... na razie ta sunia, coś do niej do pary dobieżemy ... w tym roku biorę ślub i buduję dom ale co tam pieska wychować

mama tyle lat nie chciała zgodzić się na psa... i szczęście... że nas okradli.........
zgoda wydana od ręki

[carmen]

ale pochwalę się, że u sąsiada mieszka OGAR )) Zgrane Muzykanty, o ile dobrze zapamiętałam to Jeżyk? (wiem, że po domowemu Major)

[Hekate]

mama tyle lat nie chciała zgodzić się na psa... i szczęście... że nas okradli.........
zgoda wydana od ręki

[Ania W]

No to się dzieje w carmenowym obejściu
Swoją drogą to cud że hasło pamiętasz

A jak cudo ma na imię?

[Wigro]

Prawie jak Kimba,
Czaprak ech
Najlepszego na nowej drodze,- Pani Inzynier ?
czy jakoś tam
: