Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Na pewno nie był to idealny rok.
Wielu rzeczy wolałabym uniknąć (choćby tej żmiji we wrześniu), ale dalej jesteśmy razem, walczymy i to się liczy.

Dzięki pomocy Przyjaciół oraz sztabu weterynarzy i fizjoterapeutce Stelcia wraca do formy, może swobodnie spacerować, tarzać się czy wyskakiwać na mnie zza krzaków

Poznałyśmy sporo ludzi, nawet jeśli w tym roku raczej nie na trasach dogtrekkingów. Doświadczyłyśmy życzliwości, przywileju towarzyszenia innym w ich przygodzie budowania relacji z psem, nauczyłyśmy się doceniać małe rzeczy i pozornie wady (jak tarzanie się, które okazało się wyjątkowo cieszyć po miesiącu braku chęci do życia ).
Jesteśmy bogatsze o bagaż doświadczeń, na którym chętnie damy uczyć się innym...

U progu Nowego Roku chciałybyśmy, by był lepszy, być może spokojniejszy, ale przecież przyjmiemy, co Bóg da! Podejmiemy każdą rękawicę, damy z siebie wszystko i będziemy liczyć, że to wystarczy...

Życzymy Wam na ten 2022 rok nadzieji na lepsze jutro, wiary, że wystarczy Wam sił i motywacji oraz radości z tego, co już macie!

Łatwy nie był, ale też dający nadzieję wszystkim, którzy śledzili Wasze zmagania, że zawsze warto walczyć.

Selka do boju !

Ania W pisze: ↑czwartek 06 sty 2022, 11:58 Łatwy nie był, ale też dający nadzieję wszystkim, którzy śledzili Wasze zmagania, że zawsze warto walczyć.

Selka do boju !

Dzięki <3

6 czerwca pojechałam obejrzeć suczkę do przechowalni pod Nową Solą i... Była taka chemia, że wróciliśmy we 3

Także ogarka została starszą siostrą i spełnia się w tej roli - tarzania zdążyła nauczyć małą już w drodze z przechowalni

Prue to na pewno nie jest ogar. To piesek niższy od mojego kota. Skoczny, uparty i zawzięty osobnik, który nie daje się pokonywać własnym lękom, przeciwnościom czy wysokiej trawie, w której jej zupełnie nie widać :mrgren: Prue na komendę idzie, nie zastanawia się czy jest prostsza droga, czy musi ani ile z tego bedzie miała. Mała ma skłonność do szczekania i kąsania, szczególnie jak się ją mocno rozemocjonuje (więc nie wzmacniamy tych zachowań). Poza tym to mały lizak i przytulas okropny, który wpakuje się na kolanka i znajdzie sobie miejsce obok ciebie na fotelu <3 Jest także g***no jadem okropnym, co o mały włos nie skończyło się tragicznie, bo wynalazła trutkę na gryzonie na ogródkach działkowych - a nabyrutce w 7miu językach ostrzeżenie, że to antykoagulant... I szybka akcja zmuszania psa do wymiotów...
No, ale już półtora miesiąca z nami jest i udało mi się jej nie zabić ani nie zwariować


Na filmikach widać, jak bardzo Stella się cieszy z kumpeli
https://youtu.be/csRq0E-BxRA

https://youtu.be/TVdhvH6ysSk

To macie wesoło Super!

Jeśli chodzi o tarzanie to Bajka ma sporo tytułów nauków z tej dziedziny i jest znakomitym edukatorem .
Fajnie, że powiększyło Wam się stado!!!
Ile mała ma lat?

kasiawro pisze: ↑poniedziałek 01 sie 2022, 23:03 Ile mała ma lat?

Podobno 4, ale czpiot z niej, jakich mało.

3 marca Stella skończyła 9 lat
Https://youtube.com/shorts/Ak8pP9oa5tc?feature=share

Dużo zdrówka dla Stelli. Oby żadne choróbska jej nie dopadały. I pociechy z nowej koleżanki. Całej torby psiatków i smaczków wszelakich.

Zdrowia, zdrowia, zdrowia!