ROZMARYN
Re: ROZMARYN
W sobotę korzystając z naprawdę wiosennej pogody wybraliśmy sie na dłuuugi spacer. Decyzja słuszna, ponieważ w niedzielę zarówno ludzie , jak i pies spędziliśmy leniwie na kanapie. Rozmaryn nawet na siku nie chciał wychodzić i z trudem "namówimy " go na 40 min spacerek
Ale w sobotę wyszalał się chłopak jak należy Spotkaliśmy inne zwierzątka sporo saren no i dużo śladów bytowania dzików.Również inne czworonogi na spacerze dopisały .
Trochę się baliśmy ,że bez pamięci wyrwie za sarnami , ale jego zapędy utemperowaliśmy gwizdkiem - odpuścił ....
Rozmaryn nieco zmęczony ale zadowolony wrócił do domu i mieliśmy chłopaka z głowy do końca dnia Zrobił ponad 15 km wiec taka fajna dzienna porcja ruchu dla ogara
W poniedziałek też był spacerek nieco krótszy bo tylko 5 km , ćwiczyliśmy odłożenie - i super bo chłopak nie zapomniał na czym to polega
A dzisiaj ścieżka - ćwiczymy mimo ,że konkurs odwołany - pierwsza od października - zobaczymy jak tutaj sobie poradzi ;
Ale w sobotę wyszalał się chłopak jak należy Spotkaliśmy inne zwierzątka sporo saren no i dużo śladów bytowania dzików.Również inne czworonogi na spacerze dopisały .
Trochę się baliśmy ,że bez pamięci wyrwie za sarnami , ale jego zapędy utemperowaliśmy gwizdkiem - odpuścił ....
Rozmaryn nieco zmęczony ale zadowolony wrócił do domu i mieliśmy chłopaka z głowy do końca dnia Zrobił ponad 15 km wiec taka fajna dzienna porcja ruchu dla ogara
W poniedziałek też był spacerek nieco krótszy bo tylko 5 km , ćwiczyliśmy odłożenie - i super bo chłopak nie zapomniał na czym to polega
A dzisiaj ścieżka - ćwiczymy mimo ,że konkurs odwołany - pierwsza od października - zobaczymy jak tutaj sobie poradzi ;
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: ROZMARYN
To zazdroszczę. Bona wprawdzie reaguje na gwizdek ale za za płowymi to by pobiegła. Wróciła by ale dopiero po pewnym czasie. Gwizdek uzyty nawet w odpowiedniej chwili by jej nie powstrzymał. Chyba tylko obroża elektryczna.Ula pisze:Trochę się baliśmy ,że bez pamięci wyrwie za sarnami , ale jego zapędy utemperowaliśmy gwizdkiem - odpuścił ....
Re: ROZMARYN
Nie jest to rutyna dla niego ... na 10 razy 2 razy udało się na gwizdek .Wiec cieszymy się ,że wrócił , ale nie jest to powtarzalneTo zazdroszczę. Bona wprawdzie reaguje na gwizdek ale za za płowymi to by pobiegła. Wróciła by ale dopiero po pewnym czasie. Gwizdek uzyty nawet w odpowiedniej chwili by jej nie powstrzymał. Chyba tylko obroża elektryczna.
Re: ROZMARYN
Ostatni weekend oraz początek tego tygodnia spędziliśmy na Warsztatach dla Ogarów w pięknej okolicy czyli na Pogórzu Dynowskim w towarzystwie wspaniałych ludzi i ich ogarków . W szkoleniu wzięło czynny udział 9 ogarów : Baba Jaga z Klanu Posokowców , Dumna Krupówka Harta , młodziutka sunia Eria Sokoli Lot, Safira pod Egidą Lamii, Raj pod Egidą Lamii ,Bajer Kokocza Biesiada , Prawdziwek Olfactus, Amir z Krynickiej Doliny , Rozmaryn PwL . Towarzystwa nam dotrzymywał,zasiadając w loży honorowej dla obserwatorów, Sokół ( Ares) ze Stadniny Cisowiec
Również zaszczycił nas swoją obecnością wspaniały coogarek Zagaj , który dzielnie towarzyszył Kasi i Tomkowi W sobotę dołaczyła do nas brygada z Krupówki Harta : 2 sunie i nestor Bruder) . Jako pomoc , głownie dla młodych psich reprezentantów , służyły pokornie i wdzięcznie 2 gończe Kanto i Dunaj . I tak spędziliśmy kilka dni w towarzystwie wsaniałych instruktorów Edwarda Hałdysza, Piotra Jelonkiewicza oraz Mariusza Krupy . Po ciężkich dwóch dniach pracy w terenie na ścieżkach , ćwicząc posłuszeństwo i odłożenie , oraz na pracy z trenażerem ( chyba najbardziej emocjonujące chwile ), nadszedł czas na sesję wykładową , gdzie swoją wiedza i doświadczeniem podzielili się z nami Jacek Niedzwiedzki ,Kasia Cieleń , Wojtek Kartawik , Michał Fornalczyk , oraz Mariusz Krupa i Edward Hałdysz
A potem .... Staropolska Biesiada , przygotowana dla nas przez wspaniałych zarządzających Stanicą Ułańską - Sławka i Edytę
Mogliśmy degustować domowej roboty nalewki , piwa i oczywiście staropolskie dania
Do domu Rozmaryn wrócił zadowolony ale nieco zmęczony - co dało się odczuć świętym spokojem we wtorek do końca dnia
Rozmaryn przypomniał sobie jak się chodzi na ścieżkach a i pięknie się zachował oszczekując "sztucznego dzika" odzianego w prawdziwą skórę
Również mieliśmy okazję gościć w swoich progach pięknego , wzorcowego ogara Sokoła , domowo Ares ze Stadniny Cisowiec oraz młodziutką sunie Erię Sokoli Lot wraz z Właścicielką Ewą
Trochę zdjęć z warsztatów - ; liczę na Ewę Hermanowicz w kwestii szerszej prezentacji w wątku szkolenia
Również zaszczycił nas swoją obecnością wspaniały coogarek Zagaj , który dzielnie towarzyszył Kasi i Tomkowi W sobotę dołaczyła do nas brygada z Krupówki Harta : 2 sunie i nestor Bruder) . Jako pomoc , głownie dla młodych psich reprezentantów , służyły pokornie i wdzięcznie 2 gończe Kanto i Dunaj . I tak spędziliśmy kilka dni w towarzystwie wsaniałych instruktorów Edwarda Hałdysza, Piotra Jelonkiewicza oraz Mariusza Krupy . Po ciężkich dwóch dniach pracy w terenie na ścieżkach , ćwicząc posłuszeństwo i odłożenie , oraz na pracy z trenażerem ( chyba najbardziej emocjonujące chwile ), nadszedł czas na sesję wykładową , gdzie swoją wiedza i doświadczeniem podzielili się z nami Jacek Niedzwiedzki ,Kasia Cieleń , Wojtek Kartawik , Michał Fornalczyk , oraz Mariusz Krupa i Edward Hałdysz
A potem .... Staropolska Biesiada , przygotowana dla nas przez wspaniałych zarządzających Stanicą Ułańską - Sławka i Edytę
Mogliśmy degustować domowej roboty nalewki , piwa i oczywiście staropolskie dania
Do domu Rozmaryn wrócił zadowolony ale nieco zmęczony - co dało się odczuć świętym spokojem we wtorek do końca dnia
Rozmaryn przypomniał sobie jak się chodzi na ścieżkach a i pięknie się zachował oszczekując "sztucznego dzika" odzianego w prawdziwą skórę
Również mieliśmy okazję gościć w swoich progach pięknego , wzorcowego ogara Sokoła , domowo Ares ze Stadniny Cisowiec oraz młodziutką sunie Erię Sokoli Lot wraz z Właścicielką Ewą
Trochę zdjęć z warsztatów - ; liczę na Ewę Hermanowicz w kwestii szerszej prezentacji w wątku szkolenia
- Angelika
- Posty: 612
- Rejestracja: czwartek 04 maja 2017, 21:41
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: okolice Zawiercia
Re: ROZMARYN
Wspaniele spędzony czas i piękne zdjęcia
Re: ROZMARYN
Jeszcze kilka fotek Rozmaryna z Piątkowej :
Re: ROZMARYN
w ub weekend niektórzy bywali w Nowym Dworze Mazowieckim ,inni w Rybniku - a my zapuściliśmy się do naszych południowych sąsiadów - do Pragi na Międzynarodowa Wystawę Psów Rasowych
PRAGUE EXPO DOG
Sędzia Petr Rahanek
Bardzo dobrze zorganizowana wystawa , wszystkie oceny zgodnie z minutowym harmonogramem , duży teren , bez nadmiernego tłoku.
Polskie rasy , z tego co widzieliśmy były reprezentowane przez kilka Owczarków Podhalańskich , 4 Gończe Polskie i .... jednego Ogara
Do ringu weszliśmy punktualnie i bardzo sympatyczny sędzia , powiedział nam , iż przygląda się i przygląda ale chyba jeszcze tego ogara nie widział .. I nie pomylił sie , ponieważ , mimo licznych wystaw sędziowanych w Polsce , nie mieliśmy okazji się spotkać
Sędzia dosyć dokładny - sprawdzanie , zębów , jajek obowiązkowo - sporo ruchu . Bardzo sie Rozmaryn spodobał - szczególnie umaszczenie , kątowanie ,budowa i linia grzbietu
Rozmaryn dostał piękną ocenę opisową ale niestety po czesku
Dzięki uprzejmości naszego znajomego - hodowcy i właściciela 2 z 4 prezentowanych gończych Martina Mlady otrzymaliśmy wiarygodne tłumaczenie
I tak zakończyliśmy ocnę w ringu :
Ocena doskonała, BOB- Zwycięzca PRAGI , CAC ,CACIB
Na finały nie czekaliśmy ponieważ z powodów rodzinnych musieliśmy być w domu wczesnym wieczorkiem
KILKA FOTEK
PRAGUE EXPO DOG
Sędzia Petr Rahanek
Bardzo dobrze zorganizowana wystawa , wszystkie oceny zgodnie z minutowym harmonogramem , duży teren , bez nadmiernego tłoku.
Polskie rasy , z tego co widzieliśmy były reprezentowane przez kilka Owczarków Podhalańskich , 4 Gończe Polskie i .... jednego Ogara
Do ringu weszliśmy punktualnie i bardzo sympatyczny sędzia , powiedział nam , iż przygląda się i przygląda ale chyba jeszcze tego ogara nie widział .. I nie pomylił sie , ponieważ , mimo licznych wystaw sędziowanych w Polsce , nie mieliśmy okazji się spotkać
Sędzia dosyć dokładny - sprawdzanie , zębów , jajek obowiązkowo - sporo ruchu . Bardzo sie Rozmaryn spodobał - szczególnie umaszczenie , kątowanie ,budowa i linia grzbietu
Rozmaryn dostał piękną ocenę opisową ale niestety po czesku
Dzięki uprzejmości naszego znajomego - hodowcy i właściciela 2 z 4 prezentowanych gończych Martina Mlady otrzymaliśmy wiarygodne tłumaczenie
I tak zakończyliśmy ocnę w ringu :
Ocena doskonała, BOB- Zwycięzca PRAGI , CAC ,CACIB
Na finały nie czekaliśmy ponieważ z powodów rodzinnych musieliśmy być w domu wczesnym wieczorkiem
KILKA FOTEK
- Marzena i Czarek
- Posty: 1491
- Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: pod Częstochową
Re: ROZMARYN
Gratki. Konkurencja nie miała szans.
>>>Hodowla Ogara Polskiego z Kawaleryjską Fantazją<<<
Numer kontaktowy: 503 067 461
Numer kontaktowy: 503 067 461