Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

ale fajowe foty. jakiś zdolniacha fotograf musiał je robić

I jeszce słowo o odzieży. Kobiety piękne w sobotę stały się w niedzielę bardzo piękne! Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre nie tylko na wiosnę ! Prosimy o suknie, lub spódniczki.Zobaczyć Was w niedzielę, to była wartość sama w sobie

hucuł pisze:I jeszce słowo o odzieży. Kobiety piękne w sobotę stały się w niedzielę bardzo piękne! Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre nie tylko na wiosnę ! Prosimy o suknie, lub spódniczki.Zobaczyć Was w niedzielę, to była wartość sama w sobie

Wojtku to nie o odzieży tylko o kobietach .
Jakby nie było lizus lizus, lizus

Ania W pisze:

hucuł pisze: a największy szacun dla Bachmatów, którym chciało się specjalnie przyjechać pewnie z 600 km i do tego z przygodami.

O tak - są moimi dystansowymi bohaterami zaraz po Ugryziach, którzy zrobili ponad 600 z 4 miesięcznym dzieckiem na zlot

A więc dystansowe podium nasze Chociaż nie wiem czy nie będziemy ex aequo z Ugryziami, jak dodam że te ponad 600 km jechaliśmy z urwanym tłumikiem, który dwa razy musieliśmy podwiązywać na lince, w trasie byliśmy 16 h (w dwie strony), a na miejscu spędziliśmy zaledwie 8 (i tu wytłumaczę się wszystkim z którymi nie zdążyłam porozmawiać i się pożegnać...) Praca nas wzywała, a zwłaszcza Pawła, w poniedziałkowy poranek musiał być na nogach... Nie zdążyliśmy nawet porządnie pooglądać mamy Nutki i brata Largo. Na miejscu byliśmy o 2 w nocy i tu ukłony dla tych którzy nas przywitali , zwłaszcza dla Ani która jeszcze musiała ze mną dobrać strój i zamknąć przepiękny dworek. Warto było przyjechać, u nas na północy nie ma takich spotkań. Mam nadzieję, że wkrótce coś zorganizujemy, przypominając pomysł na zlot w naszym ośrodku Pomimo wszelkich przeciwności losu nie zrezygnowałam z wyjazdu bo wszystkie dotychczasowe ogarze wydarzenia w tym 50-lecie uznania rasy przeszły mi koło nosa. Wrzucam kilka zdjęć z tego intensywnego wyjazdu

zapraszamy do oglądania zdjęć z imprezy
https://goo.gl/photos/uP8sGFJgNTWqQJws8" onclick="window.open(this.href);return false;

Piękna fotorelacja. Podziwiam chęci, zapał...

Obiecane kalendarze z PONIATO-WIANEK już są! Fajny papier, ładne kolory, format A3, (nie napisze ile godzin go projektowałam... bo wstyd... że trwało to tak długo...)
Jest to prezencik dziękczynny dla wszystkich, którzy przybyli do Poniatowej aby promować ogara polskiego - bez Was nie byłoby tego wydarzenia i nie byłoby takich pięknych zdjęć!
Podziękowania dla naszych fotografów: Kingi Pietroń i Grzegorza Zburzyńskiego!

I ciekawostka - te kalendarze będą tez jedną z nagród dla zwycięzców każdej klasy na KLUBOWEJ WYSTAWIE OGARA POLSKIEGO - Warszawa 09.09.2017r.
I każdy przybyły tego dnia na przegląd hodowlany CO-OGAR go także otrzyma!

Gratulacje Aniu!