Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Śliczności

M-ogarki od pewnego czasu odkrywają wielki świat. Trawka, liście, kostka brukowa. Wszystko takie ciekawe, nowe i interesujące. Maluchy nie mogą się napatrzeć na te cuda swoimi ciemnymi oczkami Jedynym problemem jest to, że tak szybko każą im wracać do domu. A na dworku jest tak fajnie
Gorzej jest z pańciostwem - wyłapać całą bandę i zaciągnąć do chałupy nie jest łatwo I tak kilka razy dziennie... Natomiast niewątpliwym plusem hartowania bandy jest to że większość kup zostaje na podwórku

Ja tam bym nie wyłapywała tylko michę postawiła
A w tle to chyba jakaś przemoc w rodzinie się utrwaliła

Ania W pisze: ↑sobota 24 lis 2018, 22:16 Ja tam bym nie wyłapywała tylko michę postawiła

w tym przypadku nie działa. wyjście na podwórko jest obecnie większym dobrem niż micha

Ania W pisze: ↑sobota 24 lis 2018, 22:16 A w tle to chyba jakaś przemoc w rodzinie się utrwaliła

eee tam, to tylko wymiana poglądów na temat wychowania dzieci

A teraz kilka słów o ostatnim wydarzeniu w Nadbużańskich Ścieżkach.
W sobotę maluchy przeszły przegląd miotu i tatuowanie. Zostały uznane przez Szanowną Komisję za godne bycia ogarami, za kilka dni odbieramy metryczki Na koniec przeglądu od jednej Pań usłyszeliśmy bardzo miłe słowa: nie powinnam tego mówić, bo obrośniecie w piórka, ale macie bardzo piękne szczenięta

Jacy rodzice takie dzieci Śluczności

Osiem tygodni minęło bardzo szybko. Od następnego weekendu maluchy powoli zaczną opuszczać dom i wyruszą w wielki świat.Czekają tam na nich wspaniali ludzie. Ciężko się będzie z nimi rozstawać Na szczęście wszystkie na raz nie wyjadą, bo byłby to zbyt duży szok dla nas Na swoje domki czekają jeszcze trzy ciemnookie dziewczyny: Malinka, Mgiełka i Muszka.

Będzie jeszcze na koniec sesja infywidualna każdego maluszka?

Kochających domków i duża miziania. Niech rozrabiają w owych domach.

Halo, będą jakieś portrety ?
Czekamy