Po rodowód - z psem?
Re: Po rodowód - z psem?
A ja wam trochę zazdroszczę Łazika nie zgłaszam i nie zamieniam na żadnego innego psa jest kochany no a Zojka ma trybuny przed sobą....zobaczymy
- czardasz
- Posty: 82
- Rejestracja: niedziela 10 maja 2009, 08:36
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Po rodowód - z psem?
W koszalińskim oddziale także należy odebrać rodowód z psem. Byłam z cc i czekam właśnie na rodowód Czardasza. Fakt, że trochę to uciążliwe ciągnąć 50 km psa do oddziału, ale może przy okazji pokażę Czardaszkowi po raz pierwszy morze
Iwona i Czardasz
Re: Po rodowód - z psem?
Ja to mam dobrze...
Najpierw dostaję maila, że rodowód czeka i czy przyjadę.
A po kilku dniach dostaję rodowód pocztą bo odpisuję, że nie przyjadę
Najpierw dostaję maila, że rodowód czeka i czy przyjadę.
A po kilku dniach dostaję rodowód pocztą bo odpisuję, że nie przyjadę
- wladekbud
- Posty: 608
- Rejestracja: poniedziałek 20 paź 2008, 08:37
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Oleśnica/d-śląskie
Re: Po rodowód - z psem?
Nie, no w końcu na pewno chętnie się wybierzemy. Ale albo jesteśmy zajęci, albo jest paskudna pogoda, a aktualnie Burza jest" uziemiona"
"Whoever loveth me, loveth my hound." - Thomas More
- Malgosiaczek_27
- Posty: 1587
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51
Re: Po rodowód - z psem?
Nooo... ja tez dostałam rodowód pocztąBart pisze:Wy, to macie fajnie
Może faktycznie odbiór rodowodu z pieskiem nie jest głupim pomysłem, ale jak by nie było bardzo to uciążliwe jeśli do przejechania 50km i więcej
- Rudolf
- Posty: 375
- Rejestracja: niedziela 02 lis 2008, 11:39
- Gadu-Gadu: 2095935
- Lokalizacja: Poznań/ Kalisz
- Kontakt:
Re: Po rodowód - z psem?
a w Poznaniu nie przesyłają - samemu trzeba się pofatygować, ale bez piesa
Marta & Rudolf
Re: Po rodowód - z psem?
My byliśmy w ZK (o/Katowice) z piesem Było miło i sympatycznie
Na szczęście mamy bliziutko, jakieś 10min autem ...ale nie wiem czy bym się zdecydowała na podróż np. 50km
Na szczęście mamy bliziutko, jakieś 10min autem ...ale nie wiem czy bym się zdecydowała na podróż np. 50km
Re: Po rodowód - z psem?
U nas w Poznaniu to po pierwsze nie wiem, czy ktokolwiek by zauważył, że przyszłam z psem, bo tam jest taka wysoka lada jak przy barze - ale piwka nie serwują - a po drugie nie wiem, czy kogokolwiek by tam interesował pies, jeszcze w dodatku ogar, co najwyżej rzuciliby okiem i tyle..
Może jakbym tam przyszła z bullterrierem to większe zainteresowanie by wzbudził
O, zapomniałam, że dzisiaj była "sekta" gończych
A to za miesiąc se pojedziemy, jak będziemy więksi
Może jakbym tam przyszła z bullterrierem to większe zainteresowanie by wzbudził
O, zapomniałam, że dzisiaj była "sekta" gończych
A to za miesiąc se pojedziemy, jak będziemy więksi